Witajcie. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Już 2 razy próbowałem wysłać moje wypociny, ale mnie wylogowało. Więc tym razem będzie rzeczowo i na temat:) Myślę, że chodzić będzie najbardziej o sery pleśniowe, ale nie chcę połówki ograniczać. W paczce planowałem umieścić komponenty do stworzenia kilku serów. Jednak ser niekoniecznie prosty w przygotowaniu, ale taki o krótkim terminie leżakowania będzie jak myślę tym najlepszym na początek. Serów nie robiła, poza twarogami, ale interesuje się tematem mniej lub bardziej od kilku lat - na przeszkodzie stał brak sprzętu i miejsca. Z wędlinami mamy doświadczenia. Gotowanie jako takie obydwoje traktujemy z pasją, przez co zdaniem większości znajomych powinniśmy otworzyć restaurację Co do skali produkcji - nie wiem. Pleśniaków typu brie i camembert pochłaniamy ze 2kg na tydzień. Mleko na początek pewnie będzie sklepowe (mam nadzieje, że zaczniemy jeszcze w przerwie świątecznej - dostęp do krowiego mam z grubsza przemyślany) Co do sprzętu i mocy przerobowych. Zacieram piwo, więc mamy 2 kotły 50l,palnik 8Kw, termometr z dokładnością 0,1c, pojemniki spożywcze 33l, osobną lodówkę i przeznaczone do tego specjalne miejsce w piwnicy, jest bieżąca woda - jednak bez zlewu. Jest net ze stałym dostępem do forum:) Co do kursu. Myślę, że skoro jest forum na którym można uzyskać pomoc (za co jestem wdzięczny), jest literatura - to szkoda czasu. Trzeba próbować i uczyć się na własnych błędach, co w tym wypadku samo w sobie będzie frajdą Ps. Jeżeli chodzi o przechowywanie, dysponuję starym pruskim, częściowo podziemnym magazynem spożywczym. 50l piwa nie chce mi się tam taszczyć bo to z 15km od domu, ale 5 kg sera przewieźć to nie problem. Nie wiem jak tam z temperaturą, ale na 100% jest stała w zakresie -20 +30C temp zewnętrznej. Pozdrawiam Krystian