Skocz do zawartości

pit_mm

Użytkownicy
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pit_mm

  1. pit_mm

    Nasze wyroby

    ok znowu powracam mam pytanie bo zrobiłem łososia wg przepisu http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/wedzonki-rybne/208-wedzenie-lososia i wyszedł cholernie słony i jestem po pierwszym wędzeniu około 5h i mam takie pytanie czy mogę go włożyć do wody bądź mleka (bo podobno sól wyciąga) na np 12h i ponownie do wędzarni na 2 - 3h ?? bo jeść tego nie idzie a 10kg to trochę szkoda wyrzucić
  2. pit_mm

    Nasze wyroby

    to już nic nie rozumiem a peklosól to co to jest ? jaki jest jej skład ?
  3. pit_mm

    Nasze wyroby

    chudziak, czyli jak dobrze zrozumiałem peklosól to nie to samo co sól + saletra?
  4. pit_mm

    Nasze wyroby

    ok dziękuję a jak bym zrobił taką solankę peklującą np z samej soli to coś da czy jednak muszę użyć pekli ??
  5. pit_mm

    Nasze wyroby

    pomoże mi ktoś to zrozumieć ?? http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1267-czesc-xi-poszczegolne-fazy-wedzenia-wedzonek nie wiem ile to czasu trwało te temperatury i jeszcze jedno jak je tak uwędzę to będą takie "żywe" a jak sparzę to będą takie jak by gotowane ?? dobrze rozumuję ?? a co zrobić żeby były takie suche z wędzarni bo kiedyś coś takiego jadłem ale nie wiem jak to zrobili bo coś mówili że najpierw wkłada nagrzewa do 120 stopni a wtedy wędzi w 60 ale nie ale jak tak próbowałem to mi wyszło to co wyszło
  6. pit_mm

    Nasze wyroby

    Z mojej strony spoko.Też taki byłem jak miałem 30 latek. :grin:.Kiełbasa była fajna tylko te garści już nie :tongue: ojtam ojtam przecież napisałem że już dziś oglądałem wagi i plan jest taki przy następnej produkcji kiełbaski (tydzień po świętach) wstawić na wagę 1kg soli i odebrać tą sól którą zużyję do kiełbasy (3 garście ) i wtedy będzie wiadomo ile poszło ale przyznaj trochę się ruszyło na forum i Ciebie Arkadiusz to muszę przeprosić indywidualnie bo głupio mi że tak się kłóciłem z Tobą i nie chciałem posłuchać rad starszego jeszcze raz Przepraszam no sęk w tym że ja tylko mieszkam na Kaszubach dziadkowie ze strony matki pochodzą za Buga a dziadkowie śp ze strony ojca to z Kurpiów takę ze mnie taki kaszub że wiesz
  7. pit_mm

    Nasze wyroby

    myth, ejjj nie jestem butny ale przez Ciebie musiałem po słownik lecieć jeszcze raz zapytam Wybaczycie mi ?? WSZYSTKICH PRZEPRASZAM jest mi trochę głupio ale myślałem że moja kiełbaska uzna większe poparcie bo od tego się zaczęło
  8. pit_mm

    Nasze wyroby

    myth, obiecuję że się poprawię i nie obrażam się Ci co mnie znają osobiście to wiedzą że ja się nie boczę, nie obrażam i ciężko jest mnie wyprowadzić z równowagi ale kocham się przekomarzać (to mój minus) ale nie brnę jak wiem że nie mam racji ale wszystko musi być poparte dowodami czemu tak a nie inaczej wiesz o co mi chodzi ? atak na boku sprzedaje ktoś z Was peklosól to kupię i zrobię po waszemu to sobie porównam i szukam jeszcze podpuszczki ok to może od początku zacznę na wstępie PRZEPRASZAM za moje zachowanie i chcę zacząć od początku Wybaczycie ?? przyjmujecie przeprosiny ?? nie za późno ?? następnie pragnę poinformować że AKADEMIĘ DZIADKA przeczytałem ale teoria teorią a praktyka praktyką
  9. pit_mm

    Nasze wyroby

    no właśnie nic nie radzą tylko mówią, że źle, że nie tak a nikt nawet nie powiedział jak powinno być ale sobie doczytam i z wypowiedzi niektórych osób wiem, że wędziłem za długo i za ciepło ale nikt nie powiedział do ilu skrócić czas wędzenia i do jakiej temperatury więc gdzie tu porady nie robię z siebie męczennika ale się trochę czuję osaczony i niechciany bo nie potrafię dobrze uwędzić jak co niektórzy ale gdybym wszystko wiedział i nie potrzebował porad to bym się tu nie rejestrował tylko wydawało mi się że tu znajdę milsze przywitanie bo ja początkujący jestem oraz miłe porady starych wyjadaczy a nie samą krytykę
  10. pit_mm

    Nasze wyroby

    myth, nie denerwuje się i przyjmuję słowa krytyki ale lepiej brzmią jako porady a Pan arkadiusz, to tak pojechał na początku że odechciewa się wszystkiego włącznie z robieniem szynek i kiełbas i jak szkoda czasu na głupią dyskusję to po co piszesz ?? i powiedz mi jedno jak na początku wstawiłeś swoje wyroby to też Cię tak zjechali jak Ty innych ? też miałeś tak ciężko na tym forum jak ja ??
  11. pit_mm

    Nasze wyroby

    arkadiusz, dlaczego wirtualny?? podaj adres to Ci wyślę bo i tak za dużo narobiłem :P a o moje zdrowie nie martw się i tak emerytury nie dożyję bo mnie inni wykończą na forum "tak jest panie psorze" obiecuję postaram się najlepiej jak tylko będę umiał i nauczę się wytwarzania kiełbas "przemysłowych" hehe lubię się z tobą kłócić [ Dodano: Nie 25 Mar, 2012 18:26 ] abratek, ok ale dlaczego zaraz na początku jest atak a nie podejście typu "wiesz my robimy to tak i tak" albo spróbuj to zrobić to tym sposobem bo może być lepszy macie trochę więcej praktyki, wiedzy i lat ale z podejściem do ludzi to raczej u Was słabo a tu od razu szynki spalone fuj, że gorzkie, itp przyznaję się, źle napisałem bo zasolenie nazwałem peklą bo się nie znam uczę się ale jedna osoba mi to wytłumaczyła a inni to się tak oburzyli jak by to był grzech ciężki typu zabójstwo jakoś mięso się nie oburzyło że zostało zasolone a nie zapeklowane
  12. pit_mm

    Nasze wyroby

    arkadiusz, z taką rangą to możę już pisać co chce :P bosze ale z Tobą to będę miał przes..... aż strach cokolwiek napisać ale spróbuję wykończyć cię nerwowo np pisząc schab bez kości też mi się dobrze uwędził i jest naprawdę soczysty i wyśmienity Ps dziś oglądałem wagi więc niebawem kupię i od razu na nią michę z solą i będę odbierał moje 3 garście i wtedy podam ile soli do czego ej ej kolego arkadiusz nie rozpędzaj się, bo nie są spalone to że są ciemne nie znaczy że spalone krytykować jest zawsze łatwo a sądząc po ilości twoich postów to pewnie nic innego nie robisz tylko pouczasz wszystkich, krytykujesz i każesz robić wg norm co?
  13. pit_mm

    Nasze wyroby

    grzegorz565 dziękuję bardzo ale i tak lepiej smakują niż wyglądają
  14. pit_mm

    Nasze wyroby

    nie skreślam saletry i pekli ale ostatnio czytałem tu gdzieś na forum o tym że kiełbasy z zawartością saletry nie nadają się na grilla bo coś tam coś tam a te moje to 100% naturalne no prawie a tak na dobrą sprawę jaka jest różnica w smaku jak zasypię peklą ? bo jak smakuje solą to już wiem są pyszne Ps tu na tym forum każdy nowy ma tak ciężko ?? każdego amatora tak łapiecie za słowa i chcecie zrobić z niego od razu profesora garmażu
  15. pit_mm

    Nasze wyroby

    Wysuszene .A toś mnie zaskoczył :shock: Po przekroju widać że soliłeś a nie peklowałeś.Może jednak spróbuj trochę poczytać i zrobić po naszemu.Będziesz miał porównanie i wtedy zadecydujesz co Ci bardziej odpowiada. :smile: znaczy nie że wysuszone tak jak się suszy po prostu myślałem że będzie mniej wody w nich ale są i tak smaczne i kruche co do czytania to uwierz mi że przepisów przeczytałem tonę nawet książkę którą wydaliście online wydrukowałem także trochę tu czasu spędziłem i kusi mnie ta pekla ale saletra zniechęca ale nie wiem sam czemu po prostu nigdy tego nie stosowaliśmy a co do wędzenia to robiłem to 3 raz w życiu więc dopiero się uczę
  16. pit_mm

    Nasze wyroby

    otóż nie są słone a delikatnie słonawe tak jak napisałem dałem mało soli do peklowania około śmiem twierdzić 100 gram może 200 gram ale to jeszcze zważę bo jak zwykle dawałem wg intuicji parzyć nie trzeba bo są b. miękkie co mnie zdziwiło i soczyste czego też się nie spodziewałem chciałem żeby były wysuszone ale coś nie tak zrobiłem ale już kilka zniknęło http://img820.imageshack.us/img820/4593/p1010099n.th.jpg http://img855.imageshack.us/img855/7430/p1010095v.th.jpg http://img40.imageshack.us/img40/4033/p1010094f.th.jpg http://img13.imageshack.us/img13/6148/p1010093d.th.jpg abratek, też myślałem że je przewędzę ale o dziwo jest ok gorzkie nic z tych rzeczy jedynie pierwszy kawałek tzw piętka a co do peklowania to się zgodzę nie robiłem tego a jedynie zasoliłem solą na czas 5 dni a peklosól, saletrę uważam za zbędną w domowej produkcji, nie robię na zamówienie żeby wspomagać się chemią, poza tym nigdy dziadkowie i pradziadkowie nie używali pekli a jedynie sól przepraszam też że nie znam fachowych pojęć, już mnie ktoś ostrzegł że tu nawet nie wolno powiedzieć schab bk bo to nie etyczne i trzeba mówić polędwica a na dobrą sprawę jak zwał tak zwał po zjedzeniu i tak g... zostanie ale przyznam się szczerze, że dla mnie polędwica to była ta przyrośl chuda przy schabie ale człowiek się całe życie uczy a co do skosztowania to mogę niedowiarkom wysłać kurierem wystarczy podać adres :P
  17. pit_mm

    Nasze wyroby

    ok witam ponownie a tak spędziłem sobotni dzień od 5 rano ale się opłaciło http://img593.imageshack.us/img593/8823/p1010050qp.th.jpg http://img252.imageshack.us/img252/8784/p1010055z.th.jpg http://img35.imageshack.us/img35/1830/p1010071rr.th.jpg http://img821.imageshack.us/img821/9857/p1010070ih.th.jpg http://img560.imageshack.us/img560/2664/p1010074z.th.jpg http://img710.imageshack.us/img710/6685/p1010081fi.th.jpg http://img16.imageshack.us/img16/7823/p1010091dw.th.jpg http://img840.imageshack.us/img840/8356/p1010090hf.th.jpg ale się opłaciło peklowanie na sucho i w zwykłej soli grubo mielonej przez 5 dni (ilość soli podam następnym razem bo jak zwykle nie ważyłem ale wyszło delikatnie słonawe), bo jakoś nie uznaję saletry a wędzenie lekko ponad 10 godzin w temperaturze 60 stopni C, a końcowa faza (sam gęsty dym) przez 3 godziny w 50 stopniach C Pozdrawiam Ps już kupiłem termometr do wędzarni - niebawem waga
  18. pit_mm

    Nasze wyroby

    andrzej k, i zgadzam się z tobą ale chodzi mi oto że zarzucono mi że źle napisałem przepis bo nie podałem wagi soli (obiecuję że zważę) i klasy mięsa ale nie mam pojęcia i wagi dlatego dałem jej do smaku co równa się 3 garściom ja jestem amator który kieruje się intuicją, smakiem i radami starszych osób nie jestem takim specjalistą jak Wy że wszystko pomierzone, poważone i sklasyfikowane nie macie pojęcia ile czasu zajmuje mi doprawienie do smaku nieraz po 5 razy dosalam ale zawsze otrzymuję to co ma być chciałem po prostu przekazać przepis babci który tak właśnie był podany mi i podejrzewam że jej także jak by w nim było konkretnie to bym napisał z dokładnością do mili grama wydawało mi się że takie przepisy też znajdą uznanie wśród społeczeństwa, że może się komuś coś przypomni że jego babcia coś takiego robiła, że może zostanie zachowana tradycja, że może ktoś zechce tego spróbować ale najwidoczniej się pomyliłem - przepraszam za mój niedokładny i zbędny przepis
  19. pit_mm

    Nasze wyroby

    Dziadek tu nie chodzi w których latach to wkroczyło ale czy naprawdę już nikt nie potrafi zrobić przepisu bez wagi elektronicznej, termometru czy innych gadgetów ?? o to mi chodzi pamiętam jak dziś jak babcia próbowała po 15 razy i dosalała wszystko Ps. mam nadzieję, że jeszcze trochę mnie lubicie i nie skreślacie już bo obiecuję poprawę
  20. pit_mm

    Nasze wyroby

    ok przepraszam wszystkich, których uraziłem ale tak czytając te wszystkie spory o ilość, szczypt i garści nasuwa mi się jedno ( i tu przepraszam za takie sformułowanie) zepsuła Was ta współczesność i z tego co piszecie to 3/4 forumowiczów umarła by z głodu jak by nagle wycofać wagi termometry i miarki ale ok przyznaję się do błędu na drugi raz wszystko poważę i postaram się poprawić i rozmawiałem z babcią to powiedziała na 1kg mięsa płaska łyżka soli i nadal nie wiem ile tych gramów - wybaczcie a o temperaturze w wędzarni branej na uszy to chyba też nie chcecie słyszeć ?? i pytanko do Babci EAnna bo widzę że parę wiosenek za sobą już jest od zawsze ważyliście wszystko czy też na smak ?? a i co do chwalenia się a nie zdradzania jak bym nie chciał zdradzić to bym na forum się nie rejestrował i nie pisał przepisu tylko naprawdę nie mam pojęcia co ile waży wszystko to jest brane na smak a tu poniżej zamieszczam zdjęcia własnego chleba i przekrojonej kiełbaski no chyba że już macie mnie dosyć http://img806.imageshack.us/img806/9184/p1010033y.th.jpg http://img827.imageshack.us/img827/1980/p1010032fn.th.jpg http://img196.imageshack.us/img196/2751/p1010040fk.th.jpg
  21. pit_mm

    Nasze wyroby

    u mnie problem taki że nigdy w domu wagi nie używaliśmy jak i podobnych miarek i nie mam pojęcia jak to ocenić inaczej jak uczyłem się kisić kapustę to zapytałem ile czego się daje to mama mi na to "garść" to poszedłem do babci i pytam babcia ile soli dać ? a babcia garść, dwie wiesz wnuczku tak żeby nie za mało i nie za dużo no i się nauczyłem podobno na 100kg kapusty to 1kg soli ale nie wiem czy to prawda a co do wędzarni to koszt 78 zł i trochę pracy
  22. pit_mm

    Nasze wyroby

    przepraszam że się trochę uniosłem ale denerwuje mnie to że wszędzie trzeba robić tak a nie inaczej wg jakiś skal, wag itp a wiadomo gdyby ludzie nie mylili się i nie praktykowali to nasza kuchnia była by monotonna ale obiecuję że na drugi raz postaram się kupić wagę i wszystko poważyć ale pewnie i tak nie będzie dokładnie a żeby już się mnie nie czepiano to łopatka była (podejrzewam) że klasy IIA albo IIB a szynka chuda prawie jak schab czyli domniemam że to klasa I albo IIA wszystkie ścięgna wyciąłem tłuszczyk zostawiłem ale mało go było w łopatce a w szynce nic no może prawie nic ale soli nadal 3 garście a dziś jadę po mąkę żytnią do młyna także niebawem chlebek tu umieszczę, ale niestety jak na razie pieczony w zwykłym piekarniku ale może w przyszłości wybuduję piec na chleb bo inaczej smakuje jak się go wyciąga Ps. a ta druga niespodzianka to co to? to bym się psychicznie przygotował a odbijanie piłeczki A i jeszcze jedno: Niestety jeśli ktoś by chciał poznać przepisy z czasów wojny to nie będę w stanie podać dokładnych proporcji, bo ludzie kiedyś wszystko mierzyli smakiem a nie wagą, no niestety. A mam kilka takich przepisów pewnie niektórym znanych jak np barszcz grzybowy wigilijny i nawet szukałem przepisu w necie czy jest coś takiego co się gotuje u mnie w domu tylko raz do roku ale niestety takiego składu jak stosuje babcia - mama - i ja to nie znalazłem a jest dobry lecz nie wszystkim odpowiada bo pije się go na zimno ale i na ciepło też można chociaż uważam że podgrzany jest gorszy i zawiera 0 tłuszczu za wyjątkiem łyżki masła
  23. pit_mm

    Nasze wyroby

    swojego wieku nie pomyliłem ale na wsi zawsze brakowało rąk i będąc w 2 klasie podstawowej już kroiłem świnię może trochę przez to jestem spaczony bo inni w tym czasie ganiali za nadmuchanym pęcherzem a ja wolałem z babcią i dziadkiem za pomocą noża kroić świnki a do gara to lepiej nie mówić co idzie i splunięcie to można uznać za szczyt czystości :P a co do soli to jak tu się nie poda ile konkretnie i to w gramach to już nikt tego nie zrobi ?? czysta paranoja jak piekę chleb to solę ciasto bo jak wiadomo chleb nieposolony jest niesmaczny ale nie mam pojęcia ile tej soli walę wiem tylko że 3 szczypty na mój przepis i jakoś zawsze jest ok
  24. pit_mm

    Nasze wyroby

    coś mi się zdaje że pomyliłem forum, bo www.wedlinyDOMOWE.pl wskazywało że robimy wędliny w domu a nie w masarni gdzie wszystko zgodnie z wytycznymi "chorych norm" a Ciebie zapewniam że powtarzalność jest b. dobra bo nie zmieniła się od czasów wojny którą babcia przeżyła (jak chcesz to Ci kurierem wyślę kiełbaskę do posmakowania i za miesiąc zrobię kolejną i też Ci mogę wysłać porównasz sobie) a co do klas mięsa to wszystko fajnie i super brzmi ale dla firm masarskich a jak my na wsi hodowaliśmy świnie to Maciek (taki wieprz) ważył 240 kg więc gdzie tu zachowana norma i klasyfikacja i wydaje mi się, że każdy kto trochę na mięsie się zna to widzi które mięso nadaje się do czego a trzymanie się sztywno przepisu co do każdej cyferki nie zawsze wyjdzie czy jak bym napisał że 1kg soli to byś tyle dał ?? czy po prostu do smaku i z głową a to że napisałem że za słone to był żart z włosem na miarce bo chyba nie zrozumiałeś o co mi chodziło a co do zamawiania u mnie kiełbasy to pragnę poinformować że najpierw to by wpadł urząd skarbowy a zaraz za nim sanepid ze swoimi chorymi przepisami typu jak myć ręce w 7 ruchach czy w 9 bo już nie pamiętam czyli mam rozumieć że moje przepisy mam zachować dla siebie bo nie spełniają norm unijnych i nie piszę ile czego co do mili grama bardzo mnie dziwi bo Ty jako zaawansowany specjalista od przepisów nie wiesz że prawdziwy szef kuchni to wszystko doprawia "garściami" i "szczyptami" do smaku słyszałeś kiedyś żeby kucharz mówił "ojojoj za mało słone dodajcie jeszcze 0,37 grama soli" ?? czy powie "szczyptę soli i jest ok" powiem tak myślałem że spotkam się tu z milszą atmosferą ale widzę że trzeba się zawsze komuś podporządkować i nawet w domu trzeba spełniać "jakieś wytyczne" Pozdrawiam Wędzarniczą Brać
  25. pit_mm

    Nasze wyroby

    Oj Grzesiu też Cię lubię, ale jakoś coraz mniej za to co piszesz czyli lepiej żeby mnie nie lubił
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.