Skocz do zawartości

Ciemny

Użytkownicy
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ciemny

  1. Witam, Sam przed chwilką przedstawiłem swoją wędzarnie. A co jeśli dołożysz kilka złotych i zakupisz ten model:REGULATOR MOCY I TEMPERATURY PRD2U+ Ja kupiłem z całym zestawem (grzałka, mocowanie,....). W temacie o regulatorach było opisane że lepszym jest sterowanie mocą i temperaturą a nie tylko temperaturą. Pozdrawiam, Paweł
  2. Teraz widzicie dlaczego temat jest w dziale dla początkujących. Wędzonki nie wyszły jak trociny i są naprawdę smakowite ( temp w środku doszła do normalnych wartości). Czyli na przyszłość troszkę więcej temperatury tylko do ilu bezpiecznie ustawić (95)? Zgodnie z artykułem : http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/wedzonki-porady/1491-podstawy-teoretyczne-gotowanie-i-wedzenie-produktow-miesnych Pieczenie odbywa się w temp 85-90st, gdy szukałem w innych artykułach najczęściej trafiałem na podobne informacje. Co do czasu pieczenia to jak widać z artykułu ( sam dół punkt 5) spokojnie można całość robić znacznie dłużej. Czyli wychodzi że nieświadomie robiłem prawie dobrze ?
  3. Witam, W weekend przerobiłem swoją wędzarnie na wersje elektryczna i postanowiłem zamiast parzenia zrobić pieczenie wyrobów. Miałem jedna szynkę pieczeniowa, 4 kawałki schabu i dwie polędwiczki wieprzowe. Proces wyglądał tak : piątek wieczór zaczynam ociekanie w chłodziarce temp ~6st sobota (przerabiam wędzarnie ) po godzinie 13 zaczynam osuszanie zimnego mięsa (tak tutaj widzę swój błąd - ociekanie powinno choćby na koniec być w pokojowej temp.) w temp ~45st które trwa 2 h wędzenie trwa około 4h w temp ~55st pieczenie trwało około 6h w temp ~85st Jako ze to już była 2 nad ranem w niedziele poddałem się i moje wyroby miały w środku około 65st. Gdy czytam opisy wyrobu wędzonek to widzę podane czasy pieczenia w okolicy 2 godzin. Czy można w takim czasie uzyskać w środku wyrobu temperaturę tak jak w przypadku parzenia ~72st ? Gdy sprawdzałem przyrosty temp w środku schabu w trakcie pieczenia to było to w okolicy 5 st/h przy temp w beczce ~85st. Od razu podam że temperatury były sprawdzone zarówno na urządzeniu Pamel jak i na zwykłym termometrze (beczka) a temp w środku wędzonek sprawdzałem sprawdzonym termometrem do wyrobów. Zdecydowanie bardziej lubię smak pieczonych wędzonek i chciałbym wiedzieć czy pieczenie robicie na oko czy sprawdzacie temperaturę w środku wędzonek. Co do wykonania beczki to miałem cały piątek na to i gdy się zabrałem moja żona miała problemy zdrowotne (przyjechało pogotowie zabrało do szpitala) a ja cały dzień spędziłem z małymi dziećmi. To jest powód dla którego osuszanie rozpocząłem o 13 w sobotę bo najpierw musiałem wykonać beczkę. W osobnym temacie przedstawię jej budowę oraz planowane zmiany. Wszystkie zdjęcia wykonane telefonem więc przepraszam za jakość. Pozdrawiam, Paweł
  4. Witam, Jestem na etapie zamiany zwykłego paleniska na dymogenerator(już posiadam) plus sterowanie elementem grzewczym. Przeczytałem całą dyskusję i jak ktoś napisał najlepsze jest połączenie regulator temperatury i regulator mocy. Niestety nie do końca rozumiem jak regulujecie moc takim połączeniem. Powiedzmy ze zakupię taki element grzewczy : http://allegro.pl/grzalka-gorna-do-kuchenki-piekarnika-amica-2900w-i4636716723.html (2000 +900)W. Dodatkowo jakis regulator z termoplusa (nawet niech to bedzie dwukanałowy DC20) ktory moze wysterowac dwie grzałki jednoczesnie ( pewnie niekoniecznie tak jakbym chciał ale kto wie...) Gdzie wpinamy regulator mocy w takim układzie ? Teoretycznie mamy bezpśrednie wpięcie grzałki do regulatora temperatury a co robimy z regulatorem mocy? Jakoś po opisach niechętnie spoglądam na regulatory Pamel 2 w 1 choć może ich regulator mocy najprostszy bedzie ok. Tylko jak to wysterować aby być zadowolonym i działało poprawnie ? Jestem mocno ograniczony czasowo i zakupu muszę dokonać w ciągu kilku dni. A może prosty układ ES10 plus jakiś regulator mocy ( może coś polecicie?) i dwie grzałki sterowane oddziellnie ? Pozdrawiam, Paweł
  5. Witam, Jako że jestem zupełnie świeży w temacie zadymiania- niedawno zbudowałem prostą wędzarnie beczkę i jestem po 1 samodzielnym wędzeniu (mała ilość z obawy że coś się nie uda więc zniknęło wszystko po 3 dniach ) . Za kilka chwil planuję zabrać się za peklowanie większej ilości mięsa a w weekend wędzenie. W związku z tym że rodzina nie zje kilku kg wędzonek na raz planuję je przechowywać w zamrażalniku (temp -24). Czy po wędzeniu, sparzeniu i schłodzeniu mam szybko pokroić na kawałki gotowe wyroby i włożyć do zamrażarki? Widziałem posty sugerujące parzenie po rozmrożeniu ale to powoduje znaczne komplikacje zamiast prostoty. Jak długo można tak przechowywać wędzonki ( polędwica, baleron, szynka)? Pozdrawiam Paweł
  6. Powrót do domu szybciutko, a wrażenia..... Rewelacja, jako że jeszcze nie wędziłem to chciałem się nauczyć. Rozbiór mięsa, podział na klasy, przygotowanie wędzonek, kiełbas, wędzenie parzenie i konsumpcja:) Smak rewelacja, żona już zajada się wyrobami. Polecam jeśli ktoś nie wie czy to dla niego to warto się wybrać, w wtorek zaczynam budowę własnej beczki Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.