Skocz do zawartości

jhook

Użytkownicy
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jhook

  1. Toksykologia zna pojęcie "gorączka odlewników". To choroba manifestująca się gorączka i objawami typu grypowego, które same ustępują po 3 dniach, nie powodując zwykle innych powikłań. Dzieje się tak wskutek wdychania tlenku cynku, który powstaje np. w okolicznościach spawania rur ocynkowanych w źle wentylowanym pomieszczeniu. Ocynk topi się i łączy z tlenem nieco powyżej 400 st C. W wędzarniach z rurą pomiędzy paleniskiem, a komorą wędzarniczą, w mrozy, bywa, że trzeba mocno palić, by uzyskać pożądaną temp. Jeśli noxiss jesteś pewien, że unikniesz zagrożenia w takim mechanizmie - stosuj rurę. Ja odradzam.
  2. jhook

    JUŻ WAS NIE LUBIĘ :)

    kk82 myślisz podobnie jak ja. Z większą ogładą i taktem formułujesz swoje myśli o istocie dobrej wędzarni i wędzeniu. Ja podjąłem już wcześniej ten temat z tą samą intencją co Ty. Oto link: /topic/9024-poprawki-strony-g%C5%82%C3%B3wnej-naniesione-przez-sverige2/ - zajrzyj. Niczego to jednak nie zmieniło. Strona główna pozostała jaka była - walorów "kibelka" nie uwzględnia. Tak chyba musi zostać. Każdy musi sam dobrze użyć rozumu, poświęcić czas, energię, żeby skorzystać z mądrości forumowiczów. Nie widać drogi na skróty. Moja droga do wybudowania "kibelka była podobna do Twojej. Nawet chyba więcej błądziłem, bo zdążyłem wylać fundament taki jak u W. Minora i kupiłem dużo cegły też jak w jego projekcie, który jest na stronie głównej. W ostatniej chwili przekonały mnie mądrości Andyandy`ego i dzisiaj jem pyszne wędzonki, czego i Tobie życzę. Pozdrawiam.
  3. jhook

    Pamiętacie te czasy?

    Rzecz bardzo prosta jest. Te wspomnienia są jednocześnie wspomnieniem młodości. Jak byłem 20-latkiem - byłwm królem świata! A teraz wyżej .... nie podskoczę. Ale jeszcze walczę, wędzę, łapię ryby, utrzymuję rodzinę, jeszcze mi nie wszystko jedno.
  4. Bardzo mi pomogłeś. W połączeniu z własnymi, małymi jeszcze doświadczeniami i przemyśleniami - chyba sobie poradzę. Za 2 tygodnie od wtorku będę jeszcze mądrzejszy. Dzięki i pozdrawiam.
  5. Bardzo uprzejmie dziękuję. W najbliższy wtorek zastosuję. Zamierzam także z kilkudniowym opóźnieniem dodawać batony mniejsze - chodzi głównie o cieńsze boczki, a na koniec polędwiczki. Może i w tej mierze możesz Maxell mi coś podpowiedzieć? Pierwsze idą szynki i myślę schab oraz karczek. Po ilu dniach dodał byś boczki, a po ilu polędwiczki?
  6. Przeglądałem forum i nie znalazłem potrzebnych informacji. Jestem zainteresowany peklowaniem wyłącznie bez nastrzyku. Może ktoś ma opracowaną i sprawdzoną tabelkę do takiego peklowania mięsa (batonów wieprzowiny o przeciętnej wielkości, powiedzmy np. przeciętnych szynek). Bardzo bym poprosił o dostęp do niej. Wyprzedzająco też też proszę o nieprzekonywanie mnie do peklowania z nastrzykiwaniem. Ja wiem, że to metoda jak najbardziej uprawniona. Ja po prostu wolę bez nastrzyku .
  7. /topic/8606-projekt-budowy-wedzarni-opracowany-przez-andyandyego/ Konkretnie zajrzyj tu i jak zastosujesz to będziesz zadowolony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.