Witam, Zastanawiam się nad kupnem od miejscowego rolnika ćwiartki byczka lub jałówki. Zaproponował mi cenę 25zł/kg za tył i 20zł/kg za przód. Powiedział, że będzie to ważyć około 40 kg. Cena całkiem wysoka, trochę zaporowa. Ale przekonuję mnie to, że zwierzęta u niego biegają luzem większość roku. Na pewno nie leczy ani nie karmi ich żadnymi sztucznymi pokarmami. Mięso ekologiczne jak u rolnika 30 lat temu Jako, że nie miałem wcześniej doświadczenia w takich transakcjach, chciałbym zapytać czy ta cena jest rozsądna? Czy waga tej ćwiartki może jakoś wskazać na wiek zwierzęcia i o czym to świadczy? I jak wygląda proces dojrzewania takiego mięsa po uboju? Czy da radę to zrobić w warunkach domowych? Raczej będę miał problem z załatwieniem chłodni o temperaturze 3 stopni na 2 tygodnie.. Pozdrawiam Mariusz