Może żle się wyraziłem. Ja mam w domu dysk sieciowy w mirrorze, na którym wszyscy domownicy mają swoje katalogi. Katalog "dokumenty" każdego domownika jest na tym dysku sieciowym, czyli każdy domownik nie trzyma żadnych danych na swoim komputerze/laptopie. Oczywiście może sobie zrobić kopie lokalną. W takiej konfiguracji postawienie systemu od nowa (co zajmuje 40 minut max) rozwiązuje wszelkie problemy. Dodatkowo zrobiłem dla każdego domownika "ghosta" na płytce DVD i odtworzenie gołego systemu ze specyficznymi sterownikami zajmuje max 30 minut. Wiem, mało kto to robi, ale warto.