Witam:) Wstawilam przed 6 tygodniami sloj z obierkami jablek na ocet.Jednak nie jestem pewna ,czy jest juz gotowy.Na zdjeciach widzialam (ktos tutaj wstawil)piekny kozuszek,a u mnie jest tylko troche bialego nalotu na bokach sloja i nie wiem , czy te bakterie octowe u mnie sie pojawily W smaku jest leko kwasny,ale nie tak jak tesciowej(dostalam go w zeszlym roku w listopadzie).Fakt ,faktem tesciowej ocet nie probowalam odrazu,bo najpierw polezal sobie z jakies 7 miesiecy w piwnicy,wiec mozliwe,ze nabral mocy;) Uzaleznilam sie od niego ,a tamten mi sie skonczyl,wiec czekam na wlasny ! Ocet jablkowy pomogl mi schudnac ,bo w sumie dlatego zaczelam go pic (2-3 lyzeczki na pol szklanki wody +2 lyzeczki miodu..w pozniejszym czasie zastapilam go syropem z sosny) Jak sie okazalo ten ocet poprawil mi wyglad skory..twarz jedwabista,wyglad rak..mialam starsznie wysuszone,ze kremowanie nie pomagalo...efekty juz byly po 1,5 tygodnia! Moje zmeczenie ustapilo..no poprawilo sie moje samopoczucie jakby wiecej energi przybylo..poprostu nie widze zycia bez octu, a ja go jeszcze pic nie moge, bo nie wiem czy jest juz gotowy.Mam go przelac i zaczac go pic,czy jeszcze czekac? Pomocy!!!Pozdrawiam