Dziękuję za możliwość rozpoczęcia wątku. Droga Braci, od razu zastrzegam że jestem mięsożercą, po kilkudziesięciu wędzeniach drogą od zakupu prosiaka i tucz przez ubój i rozbiór po wędzenie i konsumpcję - proszę nie obawiać się zadymy ideologicznej bo nie o to tu chodzi. Chciałbym poszerzyć horyzonty i sprawić przyjemność kilku niemięsożernym przyjaciołom, jednakże brak mi absolutnie doświadczenia w materii produkcji i wędzenia produktów niemięsnych. Sklepy internetowe oferują różne produkty pod nazwami wegetariańska/wegańska kiełbasa, a byli mięsożercy przysięgają że produkty te smakują tak podobnie "że mięsożerca da się oszukać", że chciałbym się zmierzyć z problemem. Liczę na sprawdzone przepisy wraz z wrażeniami z organoleptycznych testów porównawczych z produktami pochodzenia zwierzęcego. Z pozdrowieniami noworocznymi, pg