Witam wszystkich! Zarejestrowałem sie na forum ze wzgledu na to,ze potrzebuje Waszej opinii. Nie znam sie wogole na wędzeniu ,ale dostałem" zlecenie" od brata na zrobienie sterownika do wędzarni. Trochę poczytałem o co chodzi i zrobiłem cos takiego. Sterownik oparty jest na procesorze.Ma dwa timery do odliczania czasu.Regulacja temperatury i sterowaniem 3 urządzeń. Jedno to generator dymu ,drugie grzałka,trzecie jeszcze nie wiem. Według programu będzie to działać następująco. Najpierw ustawiamy temperaturę wędzenia i czas ile ma sie wędzić,następnym parametrem jest ustawienie suszenia ,czy jak to sie tam nazywa.Temperaturę tego suszenia i czas .Jest tez osobny czujnik do mięsa ,który wyłączy grzałkę jeżeli mięso przekroczy temperaturę ustawiona.Grzelka jest sterowana regulatorem grupowym i w czasie testów utrzymuje temperaturę z dokładnością 0,5 stopnia. Po ustawieniu włączamy start i zaczyna odliczać pierwszy licznik,włącza generator dymu i ewentualnie grzałkę jeżeli będzie potrzebna.Gdy dojdzie do zera resetuje generator dymu i włącza sie drugi licznik i podgrzewa do zadanej wcześniej temperatury.Jednocześnie sonda pilnuje aby mięso nie przekroczyło temperatury.Teraz na Was kolej:) Czy dobrze zrozumiałem ide wędzenia?Musze coś zmienić,czy tak może zostać?