
aledym
Użytkownicy-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez aledym
-
Dzięki za odpowiedź. Tam gdzie kupiłem mięso jest ono często bardzo brzydko porozbierane. Nie jestem fachowcem ale jak patrze na te na kant ostrugane z tłuszczu polędwice, poszarpaną na strzępy łopatkę to mnie bierze. Teraz jeszcze te krwiaki. Coś mi się zdaje, że stracą klienta.
-
Witajcie. Kupiłem wczoraj trochę łopatki i przy cięciu okazało sie, że w środku mięśnia są duze przekrwienia - to nie były resztki krwi w okolicach jakiejś żyły ale plamy ciemnej, zakrzepłej krwi nawet koło 5cm średnicy. Napiszcie proszę czy takie coś kwalifikuje się jako wada mięsa i jakie mogą być ewentualne konsekwencje - np czy takie mięso nie będzie sie szybciej psuło w przetworach? Pozdrawiam.
-
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
Dzięki, pelkosoli mam jeszcze spory zapas. Nie mam w tej chwili mozliwości przerobienia całej półtuszy, jeśli znajdę chetnego do kupna na spółkę to dopiero wtedy. Miłej zabawy ze świnką w weekend -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
Poprzednia folia kupiona na miejscu wytrzymała 2 lata i cała się posypała. Mówiąc "na miejscu" mam na myśli zakup przez internet z UK bo w lokalnych sklepach ogrodniczych takich rzeczy nie ma. Za zakupem w Pl przemawia dodatkowo to, że tam mam podaną dokładną specyfikacje i nie kupuję kota w worku - współczynnik przenikania światła, odporność na UV, przewidywany czas eksploatacji. PS mój kot kiełbasy nie ruszył - dziwne i trochę niepokojące bo zwykle testuje na niej mięso i wędliny - ma nosa i świństwa nie tyka! -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
Zamówić może tylko, że sklepik @miro nie wysyła towaru poza granice RP. Takie rzeczy to nie problem, zwykle zamawiam na adres rodziny a później oni do mnie wysyłają. Teraz to ja się zastanawiam w jakis sposób przesłać filię ogrodniczą na pokrycie 6cio metrowego tunelu - koszty przesyłki są horrendalne. :Zbyszek, zawsze się zastanawiałem jak ludzie te beczki po myją/wypalają żeby się pozbyc smrodu i nie wędzić w oparach ropy/oleju -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
W internecie dokupiłem osprzęt, maszynkę chciałem obejrzeć przy kupnie żeby nie bawić się później w zwroty. Tak jak piszesz - da się to wszystko zrobić i za granicą ale jest to trudniejsze - w Polsce siatki, noże, kiełbaśnice, jelita można kupić na byle targowisku, tutaj praktycznie nikt się w takie rzeczy nie bawi, co niektórzy - nieliczni - słyszeli najwyżej o szynkowarach. -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
To co napiszę może się wydać aż niewiarygodne ale opiszę kilka moich doświadczeń z lokalnymi (Irlandia): - 2 różnych rzeźników (dedykowane sklepy rzeźnickie, nie jakieśtam stoiska mięsne) nie wiedziało co to jest saletra/sól peklowa ani do czego służy - słonina (jeśli można tak wogóle nazwać ten centymetrowy pasek tłuszczu z grzbietu), podgardle, obrzynki tłuszczu są tu generalnie traktowane jako odpady, nikt tego ani nie trzyma na sklepie ani nie przetwarza - w sklepie agd sprzedawca na pytanie czy mają maszynki do mielenia mięsa zapytał, co to są maszynki do mielenia mięsa i do czego służą (!) - w którymśtam z kolei sklepie AGD, sprzedawca na pytanie o maszynkę do mielenia mięsa momentalnie przeszedł na język polski bo jak to powiedział "tylko nasi tu o to pytają" - pozostają jeszcze polskie sklepy mięsne ale ostatnio, w moim odczuciu, mają gorszą jakość mięsa - ceny im spadły ale za to z mięska często coś wycieka, jest poobsychane albo ewidentnie myte. a słoniny czy podgardla też tam nie kupię. nie mówiąc już o głowiźnie, podrobach, jelitach itd. itp. Znalazłem w końcu _jedną_ hurtownię mięsną zaopatrującą lokalne restauracje gdzie facet nie zareagował zdziwieniem na pytanie o tłuszcz. We czwartek maja dostawę mięsa i mam się tam wtedy przejść. -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
Problem był 100% w zapchanym filtrze - ładnie to nazwałem filtrem ale to zwyczejnie kawałek drobnej metalowej siatki który ma za zadanie wyłapać co grubsze stałe cząsteczki z dymu. Nie będę się go pozbywał - nie chciałbym mieć na kiełbasie tego co ta siatka wyłapała Kiedy go usunąłęm to tak jak piszesz - temperatura wzrosła tak, jak podczas próbnego rozpalania - do 60-70st Kiełbasę wybrałem dlatego, że już wcześniej robiłem dobrą biała i miałem minimalne o tym pojęcie. Wędzonek na pewno spróbuję tylko na to potrzeba o ile wiem trochę więcej czasu niż na kiełbasę. Co do drewna to nie było niestety idealnie suche ale też nie zupełnie świeże czy jak niektórzy mi sugerowali - moczone. Drzwiczki to ta blaszka ze zdjęcia na której dosusza się drewno - faktycznie palenisko było w pewnym momencie zakryte zbyt szczelnie. Następną sesję planuję po Nowym Roku, podsuszę dobrze drewno, mam już pojęcie co muszę poprawić, może być tylko lepiej Pozdrawiam -
dzięki, czy możesz napisać jak to podsuszanie w praktyce wyglądało w warunkach domowych? mam do dyspozycji mieszkanie z balkonem w apartamentowcu, jedyne miejsce gdzie jest przepływ powietrza to okolice okien. rozumiem, że warunki o których pisałeś to bardziej jakaś piwniczka z uchylonym oknem lub niezbyt szczelny strych?
-
wiekszość partii zamroziłem, teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłem - może trzeba było ją zostawić na kilka dni a dopiero potem zamrozić?
-
Witajcie, O moim połowicznie udamym wędzeniu (kiełbasa wieprzowo/wołowa "parnikowa") pisałem kilka tematów niżej. Kiełbaska próbowana po sparzeniu i ostudzeniu w niedzielę była średnia - nie była zła ale szału nie było. Po przeleżeniu dwóch dni w lodówce w papierze pakowym, dziś rano smakowała mi o niebo lepiej! Czy tego typu kiełbasa może "dojrzeć", "przegryźć się", jakkolwiek by to nazwać? Może to tylko moje przydymione zmysły i nastawienie w niedzielę (duzo rzeczy przy produkcji i wędzeniu poszło nie tak) sprawiły, że wtedy smakowała mi gorzej? Pozdrawiam
-
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
Trochę wstyd jak sie patrzy na wędzarnie ludzi z forum ale co mi tam. Napiszę tylko, że beda zmiany - nie chciałem stawiać bardziej permanentnej konstrukcji w sytuacji, kiedy robie to sam, po raz pierwszy i bez możliwości konsultacji z kimś doświadczonym na żywo. Moja właściwa wędzarnia jest pod tymi panelami - obiłem ją nimi "na szybko" kiedy jeszcze myślalem że moje problemy z temperaturą (patrz post wyżej) sa spowodowane nieszczelnościami, złą izolacją termiczną. Na zdjęciu palenisko przykryte jest blaszką na której dosuszam drewno. http://imageshack.us/a/img138/3098/78h0.jpg na górze dociąłem dopasowane deski, w celu regulacji temperatury można je rozsuwać tworząc mniejsze lub większe szczeliny http://imageshack.us/a/img844/6914/b414.jpg spód paleniska ułożyłem z dużych kamieni polnych, boki z cegły, na górę blacha metalowa i cegły, całość przysypana ziemią dla lepszej izolacji termicznej. palenisko połączone jest ze skrzynią aluminiową rurą o długości oryginalnie 1.5m którą do tego wędzenia skróciłem do 1m http://img513.imageshack.us/img513/1009/v5ev.jpg -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
Gdzieś słyszałem, że to jeden z najczęstszych podstawowych błędów popełnianych przez początkujących, więc nie przejmuj się, masz go już za sobą - nie jesteś pierwszy ani ostatni (też tak kiedyś zrobiłem). Każda następna kiełbasa będzie tylko lepsza kolejny błąd do mojej, i tak już długiej listy dobrze że napisałem ten post, sam nie zwróciłbym na to aż takiej uwagi -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
Maxell - myślisz że te inne błędy króre zrobiłem by się trochę zniwelowały gdybym dał więcej tłuszczu? Wiedziałem od poczatku że robię za chudą wędlinę ale nie myślałem że to będzie miało aż takie znaczenie. -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym odpowiedział(a) na aledym temat w Dla początkujących
Nie dałem. Nie mieszkam w Polsce, tutaj nie da sie w sklepach kupić słoniny czy podgardla. Oryginalnie chciałem dać boczku ale mieli tak paskudny że wziąłem mocno poprzerastaną karkówkę. -
Pierwsza kiełbasa czyli jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz.
aledym opublikował(a) temat w Dla początkujących
Witajcie. Piszę ten post ku przestrodze innym początkującym i może ku uciesze (tych bardziej złośliwych ) zaawansowanych. Spędziłem długie godziny na forum czytając Wasze poradniki, raporty, teoretycznie wiedziałem wszystko co potrzebne do zrobienia dobrej wedliny. Okazało się, że z takich czy innych przyczyn, popełniłem chyba wszystkie możliwe błedy. Jeszcze raz okazuje się że nie ma to jak doświadczenie i nauka odebrana na własnej skórze. Co chciałem osiągnąć/co sobie zakładałem: kiełbasa "parnikowa" wariant wieprzowo-wołowy z "akadaemii dziadka"godzina na rozpalenie wędzarni/zrobienie żaru i nie więcej niż 3 godziny na osuszanie/wędzeniebezproblemowe wędzenie - wędzarnię przetestowałem dzień wcześniej "na sucho" - spokojnie dało się regulować temperaturę w zakresie 40-60 stopni, regulować dopływ dymu lub tylko ciepłego powietrzaCo wyszło "w praniu": nienajlepszej jakości kiełbasa, jadalna i całkiem smaczna w porównaniu ze sklepową ale o zdecydowanie złej strukturze, zbyt sucha i zbita, za mocno przydymiona, bez widocznych kawałków mięsa i tłuszczu6 godzin na działce spędzone na wściekaniu się, panikowaniu i próbach ratowania kiełbasy Tak więc od początku: Błędy na etapie przygotowania kiełbasy: mięso było "sklepowe" - szynka, karkówka i chuda wolowina. Szynka i wołowina wyglądały dobrze ale karkówka w lodówce zaczęła wypuszczać z siebie jakiś sok/nastrzykmięso do pekowania suchego rozdrobniłem na szarpaku (3 oczka) zamiast pokroić, a po upeklowaniu zmieliłem tak jak podamo w recepturze. Wydaje mi się, że wyszło za bardzo rozdrobnione i spokojnie mogłem poprzestać na tym szarpaku (kawałki 1.5-2cm)mięso przy peklowaniu suchym nie tyle wymieszałem co wygniotłem/wymasowałem - zrobiło się bardzo kleiste, po dwóch dniach peklowania ciężko było je rozdzielić. nie wiem czy to wielki bład ale mam wrażenie ze przez to kiełbasa była bardziej zbita - proszę tutaj o Wasze komentarzeosiadanie. zamiast osiadania na balkonie przy 5 stopniach i delikatnym przewiewie, kiełbasa wylądowała po nabiciu na 12godz w lodówce - na zewnątrz było bardzo wietrznie i nie miałem jej tam jak osłonićBłędy na etapie osuszania/wędzenia: Wędzarnia była testowana dzień wcześniej. Wysztko było ok, regulacja temperatury, dopływu dymu... idealnie. Nazajutrz okazało się że moja działająca dzień wcześniej wędzarnia dziś nie działa! Maksymalna temperatura jaką udało mi sie osiągnać to 35st a większość czasu było to koło 30 stopni. Zmarnowałem 3 godziny próbując dociec co się stało. Zmarnowałem też masę drewna do wędzenia. Winę zwalałem na wietrzną pogodę, na za szybkie wyziębianie się skrzyni, na niedosuszone drewno, na błędy w konstrukcji wędzarni... Po trzech godzinach szukania okazało się, że winowajcą był jeden mały element który dodałem - filtr do dymu który całkowicie się zapchał przy rozpalaniu wędzarni... Zapytacie dlaczego tego nie sprawdziłem wcześniej? - w skrzyni cały czas był dym, był widoczny ruch powietrza, przewód dymowy wydawał się drożny http://imageshack.us/a/img34/8915/i6d1.jpg na godzinę zanim jeszcze odkryłem problem z filtrem, myślałem, że nie dam rady już dziś niczego uwędzić. w desperacji włożyłem kiełbasę do skrzyni do 30stu stopni. "może złapie troche aromatu, potem się ją sparzy" Chociaż wiedziałem że tak nie można, nie zapewniłem wystarczającego przepływu powietrza bo temperatura spadłaby jeszcze bardziej. Oto efekt - paskudnie zapocona kiełbasa: http://img802.imageshack.us/img802/5543/a3hy.jpg kiedy przypadkiem odkryłem, że problemem był zapchany filtr popełniłem trzeci bład - z pośpiechu, żeby nie robić po ciemku, podniosłem temperaturę na ok 60 st zamiast trzymac ja miedzy 45-55. Zdarzyło się że skakała i do 70 ale wtedy ja zbijałem. Mimo tego kiełbasa wyszła za suchaokazało się ze źle zrobiłem półki na kije i nie mogłem ich przesuwać tak jak bym chciał. W rezultacie, kiełbasa z jednego kija wyszła zbyt przydymiona i wytopiona a z drugiego surowa w środku I na koniec efekt: http://img89.imageshack.us/img89/9416/i4rl.jpg http://img560.imageshack.us/img560/7780/lajl.jpg Jak się okazało, teoria teorią a praktyka praktyką. Wierzę, że następnym razem wyjdzie lepiej. Pozdrawiam serdecznie. -
:pis67 :jagra skrzynia jest z drewna, otwarta od gory i nakrywana deskami o roznej szerokosci ktore mozna zalozyc bardzo szczelnie albo sciagac, regulujac w ten sposob temperature... tak to przynajmniej wymyslilem w teorii. Skrzynia nie jest idealnie szczelna, nie wyprobowalem jej jeszcze wiec nie wiem jak trzyma temperature. mysle ze zrobie rozruch na sucho zanim cokolwiek tam wloze. nie mam niestety tyle dobrego drewna zeby na nim robic jazdy probne/nagrzewanie. deski nie byly niczym impregnowane - wiem ze to nie jest idealna opcja ale jak sie nie ma co sie lubi... dzieki wielkie
-
Witajcie, Szukuje sie w ta sobote do mojego pierwszego w zyciu wedzenia. Wedzarka skrzyniowa, wlasnej konstrukcji, mocno jeszcze prowizoryczna i na pewno czeka mnie jeszcze jej przebudowa. Z racji, ze mam ograniczone ilosci drewna do wedzenia, myslalem o tym, zeby wygrzac wedzarke palac drewnem sosnowym ktorego mam w nadmiarze (deski z palet, nie byly nasaczone zadnym swinstwem przeciwgrzybicznym). Oczywiscie pozniej podsuszanie i wedzenie wedzonek/kielbasy tylko drewnem z drzew lisciastych. Czy moge to zrobic bez ryzyka zepsucia produktu? Pozdrawiam serdecznie.