Większość zakładów w Polsce wędzi zrąbkami olchy, buku, czasem plus dąb. Zanim dym omyje wyroby, przechodzi przez kurtynę wodną. Macie pojęcie co ona zatrzymuje? Mogę podesłać próbki tego szlamu. Normalnie poszłoby na wędliny. I jeszcze jedno. Płynny dym to nie taka znowu chemia. Płynny dym tworzy się ze zrąbków drewna, normalnie, w dymogeneratorach. Dym ten przchodzi przez kurtynę wodną, a woda jest w obiegu zamkniętym. Po odpowiednim nasyceniu powstaje płyn, ktory poddawany jest klarowaniu i innymi nie znanymi mi procesami. Nie jest to sztuczne, tak naprawdę bo pochodzi z drewna.