Mam podobną większą, też bez (jak to Koledzy twierdzą) łożysk. Z czym się nie zgadzam bo wkładka z jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego tworzywa jest też łożyskiem tyle,że ślizgowym i przy takich obrotach jakie tam występują , a przede wszystkim obciążeniom wzdłużnym.- jedynym słusznym. Montaż łożyska tocznego kulowego nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia ze strony mechaniki w urządzeniu jakim jest mieszarka. Moja mieszarka kupiona była po upadającym GSie , a dokładnie masarni GSowskiej pewno ma z 25lat i nic się jej nie dzieje, a wymieszała na bank już kilka jak nie kilkanaście ton mięsa. Obecnie ma napęd elektryczny i działa tak jak działała po wypuszczeniu z fabryki. popieram tylko czy przy wyjmowaniu łopat do mycia nie będę musiał odpinać napędu , myślę o silniku od wspomaganiia