Skocz do zawartości

agnieszka0009

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Kobieta
  • Miejscowość
    Borkowo

Osiągnięcia agnieszka0009

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą
  • Pierwsza rozmowa

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Przepraszam tak długą nieobecnością ale jak sie ma 2 dzieci i "szaleje" rota wirus to troszkę rzeczy niestety musi poczekać :)Wiec wyjęliśmy popielnik nie ładowaliśmy tyle drewna do palenia a szyber był otwarty całkowicie , temperatura wachała się od 45-57 stopni (wcześniej przy zamkniętym szybrze tyle mieliśmy)i udało się kiełbasy wyszły takie jakie jakie być powinny i smak przede wszystkim jest o niebo lepszy .Dziękuje wszystkim za pomoc
  2. dziękuję za odpowiedzi i prawdopodobne rozwiązanie przyczyny .Rzeczywiście w temacie przesłanym przez Adka znalazłam najprawdopodobniej przyczynę . My w naszym piecu drewno mamy upchane po brzegi , tzn pod rusztem i nad rusztem mnóstwo żaru i do tego piec wyłożony szamotem -dlatego mamy taką temperaturę i musimy przymykać szyber. Na próbę wyciągnę ruszt z paleniska bo mam taką możliwość zalepię nieszczelności w drzwiczkach i nie będę napychać tyle drewna bo faktycznie szło jego mnóstwo, a najwidoczniej dużo wcale nie oznacza dobrze Jeszcze raz dziękuję , w przyszłym tygodniu spróbuje i napisze rezultaty zmian.
  3. Witam Obydwoje z mężem jesteśmy początkującymi w wyrobie wędlin i wędzeniu dlatego mam pytanie .Otóż peklowaliśmy szynki i schaby według tabeli na 14 dni wszystko szło ok . Następnie osuszenie wędzarni ok 1 godz i wędzonek 1,5 godz i wędzenie 2,5 godz.Parzenie też szło dobrze żadnych czarnych zacieków na garnku ani okopceń na szynkach woda też nie jest czarna aż wręcz prawie przezroczysta i tu się pojawia problem wędziliśmy już trzy razy , jednak szynki za bardzo pachną i smakują dymem , nie mają żadnego kwaśnego posmaku czy gorzkiego żadne takie, tylko za bardzo smakują i pachną dymem .Kombinowaliśmy z drewnem za pierwszym razem wędziliśmy czereśnią drewno suche od nas z działki sezonowane jeszcze 2 tyg dosuszone za piecem, za drugim razem czereśnia i jabłoń ale niestety większość osób twierdzi iż nie odpowiada im zapach dymy i intensywność smaku , Może za długo wędzimy . kanał dymny ma 2,7 metra w półownie znajduje się szyber który musimy bardzo przymykać bo temperatura w komorze wędzarniczej jest za wysoka . Drzwiczki do pieca nie są szczelne bo mąż twierdzi iż szamotem w minusowe temp się nie klei i paląc w komorze mamy cały czas płomienie małe ale jednak .dołączam zdjęcia schab z 2 wędzenia a szynki z pierwszego(jeszcze nie sparzone). Wedzarnia była przepalana przed kazdym wedzeniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.