Koledzy! Przewertowałem posty Zbója Madeja w kwestii czasu parzenia wyrobów szynkowarowych i powiem szczerze mam po nich mętlik w głowie. Mój szynkowar to Biowin o pojemności wsadu ok. 1,1 kg. + termometr Do tej pory popełniłem jeden wyrób z szynkowaru : mielonkę drobiową z udek i piersi kurczęcych, parzyłem 2 godz. po osiągnięciu temp. 72 wewnątrz szynkowaru i wyszła znakomicie. Wczęśniej zaś piekłem szynki wieprzowe peklowane na mokro w piekarniku zawsze do uzyskania 68 - 71 stopni wewnątrz i wychodziło też super. Więc jak to jest ??? Parzymy przez określony czas po uzyskaniu właściwej temperatury wewnątrz szynkowaru czy do uzyskania odpowiedniej temperatury i potem koniec???