Skocz do zawartości

zajci

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O zajci

  • Urodziny 13.04.1981

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Toruń
  • Zainteresowania
    Informatyka, Podróże i Sport

Osiągnięcia zajci

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą
  • Pierwsza rozmowa

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dla uściślenia mojego reasumowania przed peklowaniem. Zamiar miałem dobry, ale nie zawsze to działa w ten sposób, że chęci wystarczą. Poprostu wędziłem tak już wcześniej 60/40. Możliwe że po rocznej przerwie pomyliłem proporcje peklosoli i soli. Powinno być peklosól/sól 60/40 a nie jak ja to zrobiłem 40/60. No nic człowiek całe życie się uczy i dzięki wam wyciągnąłem lekcję. Obecnie przyznam się że najbezpieczniej będzie używanie wyłącznie peklosoli bez kombinacji Mięsko wyciągałem z wędzarni w sobotę rano. W grubszej szynce było małe miejsce gdzie się nie dopeklowało ale ogólnie mięsko wyszło bardzo smaczne i nic się nie stało. Co do zniechęcenia to dużo by trzeba abym naprawdę poczuł się urażony. Z doświadczenia wiem, że mimo różnego sposobu czy też tonu wypowiedzenia tych samych słów może wynikać coś różnego to zawsze zakładam że autor stara się mi pomóc Dziękuję kolegom Podsyłam fotki
  2. Dzięki za informację. Co do stosunku soli i peklosoli to tak od 2-3 lat robiłem, gdzies przeczytalem i tak zostało, Teraz jednak dzięki wam będę robił 50/50 (przyznam się bez bicia, że myślałem jak mniej peklosoli to będzie zdrowsze ). Rzeczywiście wcześniej przekładałem, ale ostatnio pomyślałem że jak zrobiłem małe kawałeczki to powinno się dobrze zapeklować i tu niestety zgubiło mnie lenistwo i odstępstwo od procedury, którą zawsze robiłem Teraz nie wiem czy się bać po tym co napisał "miro" i pozbyć się mięsa czy spróbować po wędzeniu, Nie zauważyłem aby mięso było obślizgłe lub śmierdzące. Czy po uwędzeniu jakoś mogę rozpoznać że coś jest nie tak ? Lodówke mam nowa więc było przetrzymywane w 5 stopniach przez tydzien. Rozpocząłem wędzenie na balkonie. Poniżej sprzęt i pierwsze wędzonki jakie mi wyszły z niego jakieś 3 lata temu
  3. Witam Wszystkich! Po dłuższej przerwie postanowiłem zapeklować 10 kg mięsa. Okres peklowania 7 dni, dodałem 500g soli w tym 300g soli niejodowanej + 200g kupionej peklosoli w 4 litrach wody (czyli 50g na 1 kg mięsa). MIęso leżakowało przez 7 dni w temperaturze 5 stopni w lodówce przyciśnięte talerzem aby było całe zamoczone. przyznam się że ani razu nie przełożyłem mięsa. Dziś przed wędzeniem zauważyłem dość intensywny kolor w miejscach gdzie mięso było z wodą natomiast w miejscach ściśniętych było nadal różowe. Wcześniej dodawałem tą samą sól i peklo sól ale w proporcjach na 1kg 60g soli w tym (36 gram soli i 24 g peklosoli). Teraz dodałem na 1kg 50g (w tym 30g soli i 20 g peklosoli). Po barwie juz nie wiem czy wędzić czy raczej sie zepsulo - taki kolor mięs widzialem w sklepach jak już było blisko terminu lub cos bylo nie tak. W niektórych miejscach jest naprawdę ciemne-szare. Będę bardzo wdzięczny za poradę.
  4. zajci

    Przywitanie

    Wita nowy kolega z Torunia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.