andrzejdoman

WITAM! Dziękuję za wypowiedzi. Postanowiłem dziś rano zaraz po zrobieniu zdjęć poprawić moją wędzarnię. Zasypałem popielnik wykorzystując cegły, piasek i na wierzchu trochę gliny. wymieniam też rurę ze stalowej 140 mm. na ceramiczną o przekroju 200 mm.i długości 1800mm., w komorze zaciętą pod kątem. Tworzy się wtedy kolano, z którego będzie wylatywał dym. Wymiana rury powinna poprawić przepływ dymu, wtedy dym nie będzie wylatywał z paleniska- jak widać na zdjęciach. Nie wiem tylko czy zmienić także wymiary komina, czy nie wykonać go z desek i zwiększyć średnicę. Proszę o opinie o moich planach.

wstawiam obiecane fotki i jeszcze inne ujęcia

OK. Jutro to zrobię. Dzięki.

Czy to znaczy, że trzeba zlikwidować popielnik i będzie poprawa.

Nie mam teraz zdjęcia, le spróbuję ją opisać. Palenisko jest dość duże z drzwiczkami od pieca chlebowego i umieszczonym pod spodem popielnikiem. Od paleniska do komory wędzarniczej poprowadzona jest rura stalowa o przekroju 120 mm. i długości około 2 m.. Rurapochylona jest pod kątem kilku stopni, aw komorze wędzarniczej zakończona jest kolankiem. Komora jest murowano drewniana. Część murowana wypełniona jest żwirkiem do wysokości wylotu rury. część drewniana zbudowana jest z desek olchowych w dwóch warstwach. Pomiędzy warstwami desek ociepliłem ją wełną mineralną o grubości 14 cm. i odizolowałem ekranami aluminiowymi. U góry zamontowany jest komin o przekroju 120 mm. z daszkiem. W komorze uzyskuję odpowiednie temperatury pozwalające na wędzenie i podpiekanie. Regulacja spalania drewna to przymykanie i odmykanie popielnika co pozwala zmniejszyć lub zwiększyć płomień.

Witam na forum. Od niedawna próbuję wędzić w nowo wybudowanej wędzarni, ale za każdym razem (było ich 3) mam problem z sadzą, która osadza się w sporej ilości na wyrobach. Wędzę olchą i dębem - okorowane, Proszę o rady jak uniknąć sadzy na wędzonkach.