Skocz do zawartości

wilstar

Użytkownicy
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O wilstar

  • Urodziny 30.10.1979

Kontakt

  • gadu-gadu
    6539121

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Nowy Sącz
  • Zainteresowania
    różne takie

Ostatnie wizyty

153 wyświetleń profilu

Osiągnięcia wilstar

Rekrut

Rekrut (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. wilstar

    Świnki wietnamskie

    Czy ktoś z Was krzyżował wietnamki ze "zwykła" świnią? Mam ochotę zainseminować knurem dużym żeby młode większe rosły.
  2. Ja mleka nie kupuję , ale rok temu kupowałem od sąsiadki krowie po 1,50 / litr . Nie wiem jak w tym roku, od listopada już nie będę miał swojego mleka więc , chociaż do kawy będzie trzeba kupować to wam napisze po ile u nas jest aktualnie. No i będzie u mnie przerwa z robieniem serków , zamiast tego będą zapasy żółtych ubywały :-) o agrovisie jak na razie słyszałem same pozytywne opinie , więc raczej są ok.
  3. tu macie linka do oferty ze strony agrovis tylko bez cen, nie wiem czy wszystko mają. Po lewej stronie w kolumnie są linki na zielono. Produkty COQUARDProdukty CH.HansenProdukty DANISCOProdukty różne http://www.agrovis.eu/coquard.php , ale na sklepie online rzeczywiście jest boga oferta tylko. Przy okazji , czy ktoś się może wybiera na kurs serowarski który robią końcem listopada?
  4. Marcel , czy ta Twoja prasa do sera się sprawdza? bo wg mnie ma błąd konstrukcyjny. Nie wiem kto to projektował , ale jak powiesi się trochę cięższe obciążenie to prasa się wywraca.
  5. drobiu troche mam, w tym roku też były kaczki, super sa na rosół i mięso jest super tylko to skubanie to masakra Troche mam też jeszcze rólików w zamrażarce, ale hodowle juz zlikwidowałem bo z hodowla królików to czasami jest loteria i potrafią masowo padać a ja nie będę ich lakami faszerował bo to mięso potem jest dla mnie do jedzenia. Generalnie mięsa, wędlin i serów , jajek nie kupuję w sklepach , bo to sam sobie na swoje potrzeby wyprodukuję. Mam nadzieję że Marcel nie będzie zły że w jego temacie piszemy nie na temat.
  6. ANNAM właśnie dlatego się tu zarejestrowałem na forum bo dużo przepisów i informacji na temat przerobu mięsa, a widzę że też troche miłośników serowych jest co mnie bardzo cieszy w Australii to chyba wam baraniny nie brakuje
  7. kozie mleko to jeszcze jest szansa kupić ale o owczym to można zapomnieć, chyba nikt nie sprzedaje, po za tym koszta produkcji ekologicznego mleka owczego to około 10 -12 zł / litr. ANNAM , koźlęcine dzisiaj na obiad jadłem ostatki zapasów. Ale to normalnie pieczeń w piekarniku lub na patelni. Raz robiłem kozioburgery i były bardzo dobre, zrobiłem więcej , zamroziłem i potem po troche miałem. Jak na razie mało mialem mięsa bo zawsze chętni wszystkie koźlaki albo jagnięta wykupili i dla mnie czasami już nic nie zostało. W przyszłym roku będzie troszkę więcej jagniąt to dla siebie już sobie obiecałem że zostawię. W planach mam zrobienie kiełbasy, ale zobaczymy co wyjdzie z tych planów. Awaryjnie kupiłem świnkę wietnamską która ma mi dostarczać od przyszłego roku wieprzków na wędliny :-) Uwielbiam szynki długodojrzewające, ale nie wiem czy ze świni wietnamskiej sie nadaje bo mała trochę ta ćwiartka :-) może zaryzykuje i w przyszłym roku spróbuje zrobić. Będzie sporo serwatki z produkcji serków więc świnki będą miały co pić :-) plus pastwisko przez cały sezon , na jesień żołędzie i mięsko z takiej świnki powinno być super na jakieś wyroby.
  8. Marcel całe mleko wykupisz Napisz jak tym razem ci się mozarella udała . Ja jutro robie ale z mleka owczego zmieszanego z kozim, bo tylko takie mam. Ja sery dojrzewające robie generalnie na suchą skórkę, tak z 10 mam we wosku bo mam jeszcze końcówkę, ale to papranina jest troche. Na skórkę naturalną natomiat troche sera odpada potem bo trzeba odkroić twardą skórkę. Przemywać tak bardzo często nie musisz. Ja przemywam solanką z dodatkiem octu. Zapach octu szybko wietrzeje a pleśnie tak szybko sie nie pojawiają. Tez można nacierać sery olejem żeby nie wysychały za bardzo. można przecierać raz na 2 dni na początku , albo jak widać że coś zaczyna sie na serze pojawiać co nie chcemy, a z czasem coraz rzadziej.
  9. jutro spróbuje zrobić taką miękką wodnista mozarelle, napisze jakie efekty. Taka sie trzyma w zalewie solankowej to też ma wpływ później pewnie na tą jej konsystencje. Od mozarelli specjalistą nie jestem , raptem robiłem może 3 albo 4 razy w życiu :-) Marcel, lodówka nie jest taka dobra na dojrzewanie sera bo strasznie wyciąga z niego wilgoć i lubią sery pękać, ale jak nie ma innej możliwości to od biedy może być. Tier. 2 mm różnicy na skrzepie to nic praktycznie nie zmieni, ale jest zasada że im twardszy chcemy zrobić ser to tym drobniej kroimy i bardziej dogrzewamy. Skrzep pokrojony na kostki 4cmx4cm a skrzep posiekany na ziarna prawie jak ryż to już jest wielka różnica w serze potem. Marcel, jakie sery jeszcze robiłeś?
  10. minus przy robieniu takich serów jest , że powinna być osobna dojrzewalnia na sery pleśniowe bo inaczej przełazi pleśń na żółte sery. Właśne na kolacje rozpoczęłem sobie nowy ser zółty owczy :-) Zawsze przy nowo rozpoczętym serze jest akcja najpierw wąchania, smakowania i.t.d. bo każdy ser jest troche inaczej robiony. Do jednego dodawane bakterie, do innego nie. Do niektórych próba dadania kawałka rozdronbnionego sera Comte żeby bakterie przeszły z takiego sera i nawet dojrzewają w dobrym kierunku co mnie cieszy. Jedym słowem każdy ser to niespodzianka i czasami całkiem inny smak. w tym roku dla kur jak na razie poszedł tylko jeden ser :-) Pewnie jeszcze jakieś 2 albo 3 moga wylądowac w kurzym menu ale tak czasem bywa jak się eksperymentuje.
  11. mi też wychodziła taka twardsza , u mnie prawie cała poszła do tostów. Sezon z robieniem serków sie u mnie już kończy, mleko już ostatni miesiąc i kozy z owcami mają urlop. A le na szczęście jest zapas serów żółtych dojrzewajacych zrobiony więc powinno mi styknąć do marca jak będzie nowe mleko znów :-) pokusiłem sie też o zrobienie sera z przerostem pleśni niebieskiej z samego mleka owczego, ale przy nim troche zachodu jest żeby zrobić.
  12. Na kanale "kuchnia plus" jest program "Przez dziurkę od sera", każdy odcinek jest o innym gospodarstwie i pokazywane jest jak robia sery u nich , - takie farmerskie. Jeden odcinek właśnie był w gospodarstwie w którym robią głównie czedar i kobieta zawijała w te płutna. Ja robiłem czedaropodobny ser w tamtym roku ale długo nie zdążył dojrzeć bo został zjedzony , ale i tak był dobry. Marcel , mozarella robisz taką twardą jak do pizzy czy miekką wodnisa jak do sałatek i na kanapki? mleko kupujesz , czy masz swoją krowę ?
  13. ja za fetą specjalnie nie przepadam, ale jak jest to zjem. Natomiast halloumi mi bardzo smakuje. Ja robie z mleka owczego i koziego tak mniej więcej 50/50. Teraz nawet na Cyprze zaczeli robić Hoalloumi gdzie jest 50% mleka krowiego a 50% to mieszanka owcze-kozie, nawet są halloumi z samego mleka krowiego. Wszystko pod markety żeby tanio było. Oryginalny halloumi jest z mieszaniny mleka owczego i koziego ale taki to kosztuje ok 80 zł /kg, druga sprawa że na masówkę przemysłową to najłatwiej z mleka krowiego bo najtańsze i najłatwiej dostępne i cały rok. Czedar wiem że zawijają właśnie w płutna moczone w rozrobionej mące ziemniaczanej i po zawinięciu to ochrania przed wysychaniem. Ostatnio kupiłem sobie kawałek oryginalnego dwuletniego czedara , przepyszny :-) poniżej moje halloumki :-)
  14. jak ci wychodził haloumi? z jakiego mleka robiłeś? często ser po wyciągnięciu z formy trochę osiada. Niektórzy żeby sery nabrały kształtu , trzymają dłużej w formach, czasami specjalnych do tego celu. Jaki duży ten czedar zrobiłeś?
  15. wilstar

    Mięso Mangalicy

    Witam wszystkich, czy ktoś z was jadł szynkę dojrzewającą z mangalicy? Ja kupiłęm na próbę trochę u nas w sklepie w którym przyworza różne ciekawe rzeczy ze świata i ostatnio przywieźli z wegier właśnie szynkę dojrzewającą z mangalicy. Pierwsze skojarzenie smakowe jak zjadłem to od razu (chociaż to szyka) to smak bdobrze posolonej słoniny. Smaczne było , ale zupełnie co innego niz szynka parmeńska lub inne tego typu szynki. Czy ktoś z was robił wyroby z mangalicy jakiekolwiek? Ja na razie zakupiłem sobie parkę wietnamek na przyszłoroczne wyroby , ale chciałbym sobie coś większego też uchować i zastanawiam się nad mangalicą. Odpadają rasy typowo mięsne bo świnki mają być cały sezon na trawie/pastwisku i tylko dodatkowo dokarmiane warzywami i co tam mi się trafi, może jakaś śruta zbożowa oraz serwatką z owczego i koziego mleka której u mnie w sezonie jest sporo. Przy takim żywieniu ekstensywnym to tego typu świnie chyba sa najbardziej odpowiednie (odporne/bezproblemowe/małowymagające)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.