Skocz do zawartości

indyk84

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Nowa Wieś

Osiągnięcia indyk84

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą
  • Pierwsza rozmowa

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Było to już wałkowane, chociażby w tym pośćie - /topic/1797-peklowanie-sposobem-szczepana/page-2 Zanjdziesz tam między innymi: " Pamietajmy, że obliczenia dot. np. użycia 40% solanki w stosunku do wagi peklowanych, wybranych elementów na wędzonki (14 - to dniowy cykl), były prowadzone przez Centralne Laboratoria resortu Przemysłu Mięsnego, więc są optymalne i na pewno bardzo dokładnie wyliczone. Jakby do tego nie podchodzić, stanowiły obowiązujące cały przemysł mięsny w Polsce normy. A przecież nasze wędliny były wtedy najlepsze w Europie, a może i w świecie. Oczywiście, absolutnie nie neguję sposobu peklowania stosowanego przez Szczepana." Ot szukałem a nie znalazłem - tego się bałem, że tak się to skończy Dzięki za odpowiedź. Chyba jednak odpuszczam dolewanie. Jakoś to zmęcze jeszcze tym razem. Następne peklowanie przyjmę 0,5 l na kilogram.
  2. Z początku robiłem 10%, ale jak dla mnie były deczko za słone, zmniejszałem więc stopniowo ilość, i wyszło mi, że optymalnie dla mnie to właśnie 8%. Zastanawiam się wciąż, jak to jest z tą ilością wody do mięsa (a docelowo solanki), Ty na przykład masz 0,5 litra na kilogram. Pytanie co się stanie jeśli ktoś przyjmie np. 1 litr na 1 kilogram, i według tego zrobi zalewę ? Czy mięso w ciągu np. 7 dni "wciągnie" wiecej soli z tego litra, niż "wciągneło" by z przyjętego 0,5 litra? (oczywiście sól procentowo w jednym i drugim przypadku tak samo). Mam nadzieję że za bardzo nie motam W skrócie - dlaczego przyjmje się np. to 0.4 czy 0.5 litra na kilogram a nie np. litr ? Bo z tego niejako wynika to moje "dolać czy nie dolać ?". Oto jest pytanie. Ciekawy pomysł, tylko u mnie niewykonalny ze względu na rodzaj pojemników - nie pomieści mi się to wszystko. Butelka też swoje zajmie, a już teraz w naczyniach nie za wiele miejsca. Do następnego peklowania muszę zainwestowac w coś wygodniejszego.
  3. Według tabeli Dziadka (0,4 na kilogram mięsa)
  4. Witam, szukałem,ale nie znalazłem (mam nadzieję że nie ma, a nie że przegapiłem). Mam mięso, mam zalewę (3 litry wyszły) według tabeli. Mięso musiałem rozdzilić na dwa naczynia, proporcjonalnie rozlałem zalewę, i teraz przy obracaniu problem. Mam zalewy tak na styk, i ciężko mi przewrócić mięso tak żeby było całem przykryte (tym bardziej że przy przewracaniu troszkę zalewy się wylało). W związku z tym pytanie, czy mogę "dorobić" zalewy i sobie dolać, jeśli tak to ile i czy wogóle ma to tak duże znaczenie ? Przykładowo zagotować pół litra wody, do tego 40g peklosoli (normalnie daję 80 na litr) i dolać czy nie bardzo? To już chyba moje 6 wędzenie (forum już wiele razy mi pomoglo) i praktycznie za każdym razem mam ten problem - pytanie więc kolejne - czy ilość wody może być wieksza niż np. z tabeli Dziadka ? (czy czasem większa ilość wody i soli na tą samą ilośc miesa, nie będzie powodować że mięso wyciągnie więcej soli z wody ?). Troszkę kombinuję na logikę ale zupełnie nie wiem czy dobrze, więc proszę o pomoc. Z góry dziękuję za wskazówki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.