GreenToad

Piotr Lipson, dam radę dostosować się do terminu

George, ale widze ze ty wpusciles strop w jeden poziom cegiel, pewnie przecietych na pol, daje to strop mniej wiecej o grubosci 7,5cm, zgadza sie? Ja rozwazam zrobienie stropu na calej szerokosci na ceglach, cos mi sie jakos widzi ze mozna wtedy pewniej ta komore doczepic. Dlatego nad tym mysle ze wedzarnia bedziebna wygwizdowie - z trzech stron pole. Wujek duzo kobinuje zawsze coby mu nawet złożone parasole nie poodlatywały.

Dzięki Andyandy, nie ukrywam że czekałem na zielone światło od Ciebie względem tych wymiarów, jeszcze porozkładam sobie różne dodatkowe bajery stół, schowek na drewno itd, ale raczej oddzielone od wędzarni ale może na wspólnej płycie fundamentowej i ruszę z zakupami, będę informował o postępach. A co do wysokości stropu i sposobu połączenia komory z paleniskiem da radę od kogoś uzyskać opinię?

Po obradowaniu wujka wystarczającą ilością kiełbas i szyneczek zaproponował postawienie u niego na działce wędzarni, jako że bardzo mi to na rękę gdyż będę głównym jej użytkownikiem usłyszałem - "Zaprojektuj co i jak wybudować, powiedz ile dech cegieł betonu cementu itd kupić i budujemy". No więc projektuje... Po spędzeniu kilkudziesięciu godzin przeglądając ten dział, decyzja padła, jakżeby inaczej, na wędzarnie według projektu AndyAndy. No to teraz probelmy... Pokalkulowałem sobie wielkości względem zalecanych w projekcie AndyAndy i gdzie mi wielkości cegieł nie pasowały dobierałem na zasadzie - "lepiej wieksza niż mniejsza"..... no i zaprojektowałem trochę potwora, w załączniku projekt. I teraz parę pytań do doświadczonych 1) Czy te wymiary wogóle grają czy popłynąłem z czymś (schodek zawsze można dołożyć ) 2) Czy potrzebna jest wylewka w palenisku nad fundament? W projektcie założyłem "na grubość cegły", czy lepiej dno paleniska wyłożyć cegłami (jedna warstwa 6,5 centymetra), czy się nie przejmować i bezpośrednio na fundamencie, przy czym napewno palenisko będzie w szufladzie na całą szerokość otworu. 3) Nadproże otworu paleniska - wystarczy płaskownik albo dwa pod cegiełkami? 4) Strop założyłem 10cm - może być cieńszy? zazbroić siatką czy prętami lepiej? 5) Połączenie paleniska z komorą - założyłem że strop zrobię na całą szerokość paleniska a nie wpuszczony w najwyższy poziom cegieł połówek i na brzegach dam wystające pręty gwintowane po dwa z każdej strony na które nałoże kantówki ramy komory wędzarniczej i dokręce nakrętkami. Pasek betonu pod komorą ukryje boazerią komory wystającą poniżej ramy. Ma to ręce i nogi?

Kaszanki okolo 1700 gram, krakowskiej okolo 1000, pasztetowej okolo 500 gram, salcesonu okolo 400, kabanosow okolo 200, poledwica 350, szynka 1100, kielbasy kursowej okolo 1400. Wszystkie te wyliczenia sa na podstawie tej paczki co mi sie trafila w dodatku zostala juz mocno ponadgryzana wiec "pi razy drzwi" powypisywalem ile moglo byc na starcie paczki. Nie zalapalem sie niestety na zeberko

Na pierwszym zdjeciu wszystko z paki

Kilka zdjec z kursu i zdobytych łupów http://imgur.com/a/JZUeM

Też podłączam się do podziału dodatkowych kosztów na wypadek braku malej ilości osób w imieniu swoim i jeszcze jednej osoby (numery 3 i 5 na liście). W takim przypadku jeśli dobrze rozumiem będziemy mogli liczyć że niedzielny "podział łupów" będzie bardziej obfity

Wymagane 22 wiec juz tak niewiele brakuje

To ja może dorzuce o co chodzi z "nożami samoostrzącymi" Pierwsza kwestia to noże gdzie wewnętrzna warstwa stali jest inna niż zewnętrzna - noże laminowane - łączą zalety stali wysokowęglowej (twarda długo trzymająca krawędź warstwa wewnetrzna) i nierdzewnej (nie odbarwia się i słabiej reaguje z kwasami). Takie noże się tępią ale wytrzymują wyraźnie dłużej niż standardowe nierdzewne, choć ostrzenie może być bardziej pracochłonne. Takie noże są dosyć mało popularne i nie wiem czy są produkowane na potrzeby związane z tym forum. Druga sprawa to "reklamowane jako samoostrzące się" - noże które nie różnią niczym od standardowych ale kupujemy je razem ze specjalnym blokiem lub futerałem, wewnątrz tego futerału znajduje sie mała ostrzałeczka która odrobine ostrzy nam nóż za każdym razem jak go wkładamy i wyjmujemy. Ot cała magia. Trzecia to ostrze ząbkowane gdzie wewnętrzna warstwa stali na którym się znajdują się ząbki składa się na przemian z miekkiego i twardego stopu tak że zawsze miękkie dołki ząbków będą sie pogłębiać tak że ząbki "nigdy się nie wytrą". To są jednorożce - nikt ich nie widział ale patent jest.

Tak, z Warszawy

Już kiedyś był ten film, warto popatrzeć jak nie należy robić. Rzeźnik zawsze powtarzał przy świniobiciu, że ten zwyczaj ze wschodu to psucie mięsa. O wędzonkach nie wspomnę. Co dokładnie masz na myśli mówiąc o złym zwyczaju? kłucie w serce, opalanie słomą, rozbiór przed pruciem czy wlewanie wody do jamy brzusznej w celu schłodzenia?