Witam! Właśnie jestem w trakcie wędzenia. Mam parenaście kg mięska (szyneczki, boczki, kiełbaski itp.). Wędzenie rozpocząłem od wygrzania wędzarki, godz. 6:30 - 8:00. Nastepnie dokonałem osuszenia wędlin w temp 40st. godz. 8:00-9:30. Po czym rozpocząłem wędzenie. Temp wędzenia od 40-55st. Około godz. 18:00 wędlinki z zewnątrz wyglądają super, natomiast po naciśnięciu są nieco miękkie. Stąd pytanie. Czy należy podnieść temp, czy też wyciągnąć wędlinki i dokonać ich sparzenia. Z góry dziękuję za odp. Nadmieniam, że wcześniej wędziłem do 20:00 a następnie parzyłem mięsko i bylo rewelacyjne. Myślę tylko o skróceniu okresu wędzenia.