U mnie tak jak u ANNAM, Wigilia byl dzien postny dla doroslych ( dzieciaki chleb jak juz mosialo byc)miedzy czasie trzeba bylo wszystko obrobic, tzn., zwierzaki w stajni i przygotowac zeby na czas Swiat starczylo , siano krowom, ziemniaki swiniom itp.,z pierwsza Gwiazdka (czasem druga) siadalo sie do stolu , gdzie nie brakowalo siana pod obrusem(pozniej zdazalo sie ze i bylo tam tez co innego)Blogoslawienstwo Glowy Rodziny , oplatek z miodem, barszcz czerwoy z uszkami, zalewajka z grochu (jas) , grzybowa z ziemniakami,pierogi z kapusta, kluchy drozdzowe z jagodami , ryz na slodko, karp smazony(reszte jadly Bernardyny)strucla i oczywiscie kompot z suszonych owocow( chyba cos jeszcze bylo ale nie pamietam ,tzn., mosialo mi nie smakowac) Do dzis prowadze ta Tradycje i moi synowie czekaja Wlasnie na Ten dzien w Roku . Wesolego Swietowania zycze Wszystkim .