Skocz do zawartości

panda86

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    SRC

Osiągnięcia panda86

Rekrut

Rekrut (2/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą
  • Pierwsza rozmowa

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Dobrze, chciałem jeszcze zapytać o gotowanie.. - mianowicie wyczytałem w wielu opisach podobnych do tych co podałem powyżej linki, że gotuje sie szynkę pod np 15min, zostawia do ostygnięcia i znów się gotuje i tak w sumie 2 - 3 razy, po czym szynka jest gotowa do spożycia. Chciałem się dowiedzieć, jaka jest różnica jeżeli ugotuję szynkę w taki sposób a np będę ją gotował 2x po godzinie..? jaki będize skutek tego? No i ostatecznie, jaki okres jest bezpieczny do spożycia? Tydzień, dwa? Można taką szynkę np zamrozić? Za kilka h zaczynam pracę i czytanie lektury (forum), mam nadizeję że nie będę siał zgorszenia publicznego w moich następnych postach Pozdrawiam.
  2. Nacięcia powstały w skutek wykrawania "białego", taki kawałek dostałem, myślałem że ładny i taki był z 1 strony, a cały schab podzieliłem na 3 częsci.. Nie nacierałem soją, ale zrobiłem jakby taką zalewę, tzn. nie do konca zalewe, bardziej przyprawę w płynie, która była na dnie naczynia i kawałek mięsa obracałem co kilka godzin. Było to połączenie sosu sojowego miodu i ostrej papryki. Moim zdaniem zdjęcia nie oddają faktycznie kolorów, na żywo wygląda to lepiej To jak w końcu zrobic drugi rzut, w piekarniku, czy może jednak na tej parze..??? bo chciłbym to już zacząć obrabiać, a żeby do "nocki" się wyrobić, (czyt. 20-21). Jak ze studzeniem? zostawić do kompletnego wystudzenia a później do lodówki, czy np po obróbce cieplnej wyciągnąć i umieścić w piwnicy - ok 10-12C.
  3. http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/21/1c67150845a32bb96f77edae5492e4aa.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/21/d2cf6f172dc9cf4dbf8945bbf0fe1356.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/21/845c8adfd029381e64d572374ffc0595.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/21/885ee4c8cc8cdaa9ca69c49353be8729.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/21/e0cae9e5f4c11fc660ab61d3b16f0834.jpg http://images.tapatalk-cdn.com/15/06/21/b288d735e0678be1bcb2c779a11e671d.jpg Zdjęcia robione tel, światło dzienne (pochmurno). Co do samych wędlin, nie odstraszają zapachem ostatnia opcja wg. mnie najlepsza, że względu na kolor który zawdzięczam soi. Osobiście uważam ze jeszcze spokojnie 2-3 dni powinny "dojrzewac". Natomiast po tym co napisaliście zastanawiam się czy to w ogóle spożyć w takim stanie. Wysłane z mojego Lenovo S860 przy użyciu Tapatalka
  4. Witam, ale wywołałem dyskusje tym moim brakiem wiedzy... :-) Sprostuję, osobiście trzymałem szynkę ok 24h w lodówce w cukrze, następnie 24h w soli (według mnie nie oszczędzałem jej), następnie przyprawy i znów do lodówki. Po każdym myciu mięso od razu zostało wysuszone ręcznikiem papierowym. Pierwsza partia suszy się dziś 5 dzień (od tyłu dni jest po za lodówka). Jak będę w domu to ja przekroje i zrobię zdjęcia. Przekroić w połowie, kilka plasterków z początku czy jak? Osobiście mogę tylko po zapachu i kolorze stwierdzić czy jest ok (ale tylko w jakimś stopniu). Druga partię niestety jestem zmuszony ugotować (jakieś wskazówki? Każdy kawałek szynki ma ok 2kg x 3 smaki - co tłumaczy chyba moją chęć ocalenia produktu) bo wędzarni jeszcze nie mam, za to są plany i chęci. Szynki gotować oddzielnie czy jeżeli znajdę taki duzy gar to mogę wrzucić je razem? Mam jeszcze problem z tym jak je ulokować... Bo gar pewnie będzie. Dziękuję wszystkim za porady i informacje które od Was otrzymałem. panda Wysłane z mojego Lenovo S860 przy użyciu Tapatalka
  5. Faktycznie zabrałem sie od nie tej strony co trzeba.. powiedzcie mi prosze czy są jakieś realne szanse żeby te szynki wysuszyć(bo coś takiego bym wolał), czy je parzyć? Robiłem dwie partie, pierwsza się "suszy".. a druga jeszcze tkwi w lodówce i muszę podjąć jakąś decyzje.
  6. Maćku nazewnictwo powszechne a nazwy właściwe to dwie różne rzeczy które moim zdaniem nie idą w parze.. Może inaczej, co powinienem zrobić, jak zabezpieczyć to mięso aby móc go zjeść i żeby się nie zepsuło? Moim skromnym zdaniem (nie popartym w zasadzie żadną praktyką), ugotowałbym je na parze.. myślę że w ten sposób powinno być ok, co o tym sądzicie? Faktycznie wezmę się wpierw za przeczytanie tego forum a później będę próbował, ale obecne kawałki mięsa chciałbym jakoś doprowadzić do bezpiecznego stanu jadalnego i skonsumować. Proszę o informację jak tego dokonać
  7. Jeżeli chodzi o BF, to zależało mi tylko na smaku. Przepisy z których korzystałem: 1. http://straga.pl/wyroby-domowe/przepis-na-domowa-wedline-surowa-suszona/# 2. http://www.poezja-smaku.pl/schab-suszony-domowa-wedlina/ 3. http://przepisnachleb.pl/domowy-schab-suszony-dojrzewajacy/ Interesuje mnie deklarowana długość przechowywania wędliny po ususzeniu, czy ma to jakieś zastosowanie czy jest wyssane z palca..? Z tego co się orientuje ludize od dawien, dawna suszyli mięso i przechowywali je baardzo długo. Jeżeli chodzi o gotowanie szynki, to chciałem ją w ten sposób tylko bardizej zabezpieczyć.. wydaje mi sie że podczas gotowania pozbędę się wszystkiego co niebezpieczne w niej.
  8. Witam wszystkie Panie oraz Panów. Naszła mnie chęć na zrobienie własnej wędliny bo jestem "wymyślaty" i sklepowe produkty mnie nie zadowalają, przy czym są drogie. Głównym bodźcem wyzwolenia chęci próby podjęcia tego przedsięwzięcia był znajomy w pracy, któy dał mi skosztować właśnie takiej szynki zrobionej w domu. No więc tak, przepisów na taką szynkę jest sporo, opisy raczej się pokrywają i taki oto sposób zrobiłem to następująco: 1. schab b/k zakupiony, umyty, suszony recznikiem papierowym, okrojony z tego co mi się nie widziało, pocukrowany i do lodówki na 24h 2. mycie, osuszenie ręcznikami papierowymi i solenie, na 24h do lodówki, 3. kolejne mycie pod bierzącą wodą, suszenie, wrzucenie wędliny do siatki, dodanie przypraw - zrobiłem wpierw mieszankę przypraw w osobnym pojemniku, metodą "na węch" (skład mogę podać ale proporcji już nie..) i znow na 24h do lodóki. Po tym czasie wyjąłem ją z lodówki, owinąłęm gazą i od tego czasu się suszy a to w pokoju a to na tarasie.. temperatury sprzyjają takie jak natura daje, nie dostałem jak i nie znalazłem żadnych informacji na temat temperatury, tylko że ma wisieć w przewiewnym miejscu. Przy okazji, skosztowałem kawałek takiej szynki po obróbce cieplnej - ugotowanej na parze i bardzop mi smakowała a zarazem wygląd miała dla mnie równie odpowiedni. Teraz tak, robiłem 3 opcje smakowe, z czego jedna to połączenie sosu sojowego miodu i ostrej papryki - miało być coś w nawiązaniu do "Beef Jerky" o podobnym smaku. No i tutaj tak, szynkę obracałem co kilka godzin żeby z każdej strony "nasiąkła" przyprawą, po czym odłożyłem na tależyk żeby zleciało co miało, nie było tego za wiele i równierz poszła w gazę.. Na dzień dzisiejszy nie wiem jak długo czekać z suszeniem, dziś szynka wisi sobie 4 dzień, zastanawiam się także po ilu dniach ją ugotować, bo taką "wersję" takżę chciałbym mieć, pokosztować co mi z tego wyszło, zebrać opinie najbliższych i dążyć do ideału... Moje spostrzeżenia i przemyślenia: - zaopatrzeć się w wagę i dobierać przyprawy odpowiednio do wagi mięsa, niestety nie znalazłem żadnych informacji o dokładnych dawkach - wersję z miodem i soją może dobrze by było "nakłuć"? żeby przyprawy z płynem lepiej weszły do środka? - chciałbym poznać przybliżony zakres temperatur w jakich taka wędlina powinna się suszyć, mam do dyspozycji zarówno piwnice ze stałą temperaturą ok 10-12C, jak i strych gdzie zawsze jest bardzo ciepło (w porónaniu do piwnicy, - temeperatura podwórkowa, uzależniona od słonca) i przezwiewnie, wędliny mogłyby wisieć przed okienkiem. To tyle z mojej strony, proszę o porady, odesłanie do konkretnych tematów, ja na razie nie znalazłem, ale także nie do końca miałem czas żeby prześledzić kilka tematów a szynka już się robi... Pozdrawiam serdecznie, panda. PS, cieszę się że jest takie żywe forum o takiej wspaniałej tematyce, już niebawem mam zamiar zwiększyć zakres wiedzy o wędzenie i sprzęt Dotychczas robiłęm tylko boczek w prodiżu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.