Krótki raport po skończonej pracy, tak jak obiecałem poniżej wyniki: Szyneczki wyszły bardzo przyzwoicie, soczyste smaczne, skorzystałem z rady Pawła i dałem trochę większe stężenie solanki niż w przepisie Szczepana, na słoność są ok jak dla mnie trochę za słone ale to z uwagi, że ja po prostu preferuje mniej słone wędliny (reszcie rodziny smakują bez zarzutów). Trochę przegiąłem z dymem i temperaturą i szyneczki się trochę za bardzo okopciły, ale w smaku są ok. Jeszcze raz dziękuję za pomoc w awaryjnej sytuacji ! Życzę wszystkim udanych i wesołych świąt Bożego Narodzenia ! Poniżej fotki: