Skocz do zawartości

Owidius

Użytkownicy
  • Postów

    215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Poddębice/łódzkie

Osiągnięcia Owidius

Współpracownik

Współpracownik (7/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Odwiedzam Forum po dłuższej przerwie, patrzę!!! I taka niesamowita wiadomość. Super!!! Gratulacje i czekam z niecierpliwością na kolejne informacje, a egzemplarz z autografami byłby wspaniałą sprawą.
  2. Witam, zasada jest jedna, przy nabyciu towaru Wewnątrzwspólnotowym mamy stawkę 0% pod warunkiem że oba podmioty są zarejestrowane w VAT UE. Należy zawsze to sprawdzić, wtedy mamy obowiązek wystawić FV z 0% pod warunkiem że mamy właśnie dokument wywozu towaru (druki w necie, podajemy nr pojazdu podpis pieczątka i załatwione) Jeśli tego nie ma to należy wykonać korektę i zastosować stawkę Vat właściwą dla danego towaru. Najbezpieczniejszym sposobem jest wysyłka firmą transportową, otrzymujemy potwierdzenie odbioru a tym samym wywozu. Jeśli nie mamy pewności że klient nam takie potwierdzenie odda to stosujemy stawkę właściwą dla towaru i przyjmujemy że towar nigdy nie opuścił terytorium kraju.
  3. Owidius

    Bigos

    Faktycznie ile osób tyle przepisów, ja robię podobnie jak PePe ale nie dodaje goździków i wina i proporcje kapusty są na odwrót 2:1 (kiszonej do słodkiej, kiszona odciśnięta i dobrze wypłukana, a odciśnięty wcześniej sok dolewam później celem wyrównania kwaśności), ale dokładam jeszcze śliwkę wędzoną no i szczyptę czarnuszki (trzeba uważać z tym bo kiedyś przesadziłem i bigos przeszedł nią za bardzo) był dobry ale za mocno dominowała nad innymi smakami. Często dokładam wędzone żeberka. U mnie w rodzinie zawsze bigos lekko pachniał wędzonką, często dokładana była ścięta skórka z wędzonego boczku. Dużo rożnych mięs w tym sporo wołowiny. No is ten smak na 2 czy 3 dzień.
  4. Dzięki kolegom z forum już w zeszłym sezonie zmniejszyłem komorę pieca wkładając szamot. Teraz pali się super. No właśnie nie pamiętałem czy to było poruszane, jeśli włożyłeś szamotki to super. Ja swoją walkę z takim piecem przegrałem i po prostu wymieniłem piec - nie miałem siły, bo też co chwila tak miałem, jak nie z góry się lało to na dole się oklejał. Bedzie zimniej to bardziej będziesz hajcował to może podeschnie komin.
  5. Miro - widzę że cały czas walczysz z piecem, kominem i wszelkim złem który się przy tym pojawia. W piecach zasypowych problem jest taki że przez większość czasu paliwo jest kiszone w piecu - jeśli do tego dojdzie za mała średnica komin, słaby cug i niska temperatura spalin to dzieje się tak jak się dzieje, leje się z komina niczym z kaczej d......., kupra , przerabiałem ten problem, u mnie wszystko wyłaziło górą, komin nasiąkał mazią i smród na poddaszu okropny. Poprawiło się dopiero po zmniejszeniu komory spalania (wsadzone cegły szamotowe na część paleniska), poprawa spalania i wydajności pieca o jakieś 10 % mniej syfu w kominie. Dziwi mnie tylko że piec na ekogroszek spalał Ci więcej!!! U mnie po zmianie pieca na eko (zasypowy miałem 24KW) na eko mam 15 KW mogłoby być ciut mniej jakieś 12 KW i byłoby super wtedy piec pracowałby na idealnych obrotach a tak przy 15 trzeba troszkę przykręcić. Spalanie w zeszłym roku wyszło mi o prawie tonę mniej niż przy spalaniu tradycyjnym. Ktoś już pisał w temacie, najważniejsze to odpowiedni dobór pieca nie kubatura domu a zapotrzebowanie energetyczne domu - dla każdego inne. Odpowiedni przekrój komina i na końcu dobry opał. Miro - czy próbowałeś z cegłami szamotowymi w palenisku palić? - koszt niewielki 2 zł cegła, na tylnej ściance ustawiasz pod samą górę, ja miałem jeszcze cienkie po bokach, sam wiesz jakie efekty przy spalaniu daje szamot Podsumowując po zmianie pieca, wkładu do komina i dobry opał problemy ze smołą i innymi syfami zniknęły, do pieca schodzę 1 raz w tygodniu wybrać popiół
  6. Chętni pewnie by byli ale termin ciężki, może jakiś termin w 2 połowie listopada?
  7. Rozumiem że tyczy się to mojego projektu , jak wrócę do domu to zwymiaruję dokładnie i podam - drzwiczki to jak większość na forum allegro i sortowanie po cenie, żałuję że nie mają obrotowego szybra dozującego powietrze, miałem dorobić ale dobrze radzę sobie zostawiając niedomknięte drzwiczki Dodam że fundament wylany na piasku i gruzie nie mam problemu z wilgocią, zresztą i tak przed wędzeniem trzeba przepalić, zimą i w okresie deszczowym to przepalam troszkę dłużej nawet kilka godzin wtedy gorsze drewno i delikatna temp żeby nie rozsadziło, później wędzi się na spokojnie. Wysokość paleniska na 8 cegieł + fuga, 9 to obudowa stropu, drzwiczki polecałbym większe.
  8. Łukaszenko jak chcesz dużą wędzarnię to modyfikuj lekko projekt wędzarni Andyandy, tu masz mój projekt /topic/13194-w%C4%99dzarnia-owidiusa/ i poszczególne etapy, wędzarnia duża, nawet bardzo duża, a przy kijach 1 metrowych już ciężko się nimi operuje ze względu na wagę tego co na nich wisi. Wędzarnia nie pożera metrów 3 drewna, kilka szczapek i się ładnie dymi. idealna kontrola temperatury (wymagało to kilku wędzeń by się jej nauczyć). Słuchaj porad a nie będziesz żałował. Nie mówię że moja jest idealna, bo ma wady jednym z nich jest za mały otwór w stropie - mam ciut za mały 26 cm z 5-6 cm więcej i było by idealnie. no jeszcze parę rzeczy się by znalazło przy kolejnej budowie wyeliminuję. Poza tym przejrzyj projekty kolegów na pewno znajdziesz coś co Ci będzie odpowiadało.
  9. Witaj, jak możesz to ja też poprosiłbym o namiary Pozdrawiam
  10. prem żebyś tylko nie zrobił sobie downgrade
  11. Miro, współczuję problemów. też miałem ten problem co prawda nie nic nie pękło ale cegły nasiąknięte smołą, skuwanie kładzenie nowych warstw było chwilowe po jakimś czasie znów wyłaziło. Koniec końców, poszła folia w płynie, izolacja i karton gips z małą wolną przestrzenią na stelażu. Ale tak na prawdę problem się skończył po włożeniu wkładu z nierdzewki do komina.Minął rok od założenia wszystko przyschło i nie śmierdzi (przynajmniej ta część co jest odkryta na strychu)
  12. Ja ostatnio rozwiązałem ten problem inaczej. Duże włożyłem wcześniej jak już troszkę obeschły to dołożyłem mniejsze i wędzenie rozpocząłem w idealnym momencie. Nic nie wyschło, kolor ładny nawet bardzo, a różnice w gramaturze były duże, bo ponad 2 kg (szyneczka do koszyczka, a baleronik jednak ma inną wielkość). Powodzenia.
  13. Proces wędzenia wydłuży Ci się o czas osuszania (większe kawałki to dłużej). A poza tym jak większość na forum nie na czas, a na kolor, powodzenia.
  14. PePe, pozwolą pozwolą!!! częste zakupy, dobre słowo, kawa i coś do kawy, a później wybierasz przebierasz. do tego stopnia że "przyjedź Pan sobie przed otwarciem, to se Pan weźmiesz te ładniejsze"
  15. Tylko do takiej instalacji przydałby się dobry piec (dobrze dobrany) i czy to miałby być groszek, pelet, gaz (z automatyką palenia) to nie ma większego znaczenia, od samego zainteresowanego zależy co by mu odpowiadało pod względem wygody i kosztów użytkowania. Wtedy takie rozwiązania mają sens, teraz cokolwiek nie zrobimy to nadal będzie łatanie przerdzewiałego wiadra. [Dodano: 08 mar 2017 - 12:29] Kolego na spokojnie usiądź przy kompie poczytaj na forach typowych dla ogrzewania, wszystkiego nie bierz od razu do serca, na tych forach są tak jak i na tym fachowcy z branży, na pewno podpowiedzą co zrobić, może ktoś będzie z okolicy podjedzie i zobaczy. Temat piecy i ogrzewania jest trudnym tematem i nie ma niestety na to receptury, tak jak każdy z nas ma inną wędzarnię wygląda podobnie ale zawsze jest coś innego, inaczej się wędzi, inne czasy, inne rozkłady temperatur, tak jest też z ogrzewaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.