Skocz do zawartości

marcinkuz

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Koszalin

Osiągnięcia marcinkuz

Rekrut

Rekrut (2/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą
  • Pierwsza rozmowa

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Bardzo rzadko wędziłem całe mięsa i nigdy nie trzymałem dłużej niż 3 dni bo bo nie mam warunków w temp. 10-12*c Jaka jest różnica takim 10 czy 14 dniowym mięsem? warto tak długo czekać?
  2. Też wieśniakiem jestem, do miasta jeżdżę do biedronki Tyczyło się moich błędów stylistycznych czy ortograficznych. Jak bym wszystko na forum przeczytał i wiedział, to bym tutaj nie pisał. Pozdrawiam
  3. EAnna - nie musisz mi przypominać Wieśniak ze wsi wyjdzie , ale Wieś z wieśniaka Nigdy
  4. Jeśli kotoś jeszcze nie gotował peklosoli tak jak ja to oznajmiam po oględzinach wizualnych:). Po moim doświadczeniu mięso było pięknie różowe także moje gotowanie nie zniszczyło zabezpieczenia mięsa
  5. Tydzień temu miałem zamiar zrobić bez parzenia ale po temperaturach 45*c-55-65-90*c w środku w karkówce na koniec wędzenia miałem około 35*c chyba by wyszły suchary po wędzeniu bardzo ciepłym dymem, musiałbym przedłużyć wędzenie o 10 godzin
  6. Spędziłem bardzo wiele godzin na forum czytając wasze wątki. Wiem co zrobiłem źle wbrew technologii jak opisuje się na forum, a może to miało wpływ że wyszło tak idealnie, jeśli będę pisał nie szczerzę nie dając starym zadymiarzom dokładnych informacji, to jak mam rozwiązać mój problem ?? Widzę że małe odstępstwa od technologii traktujecie jak największe zło aby porzucać mięsem arogancko, zamiast profesjonalnie doradzić. [Dodano: 02 lut 2019 - 17:15] Wiem że nie wolno gotować Pomyłka przy pracy
  7. Witam Podniosłem temperaturę aby uzyskać odpowiedni kolor. Mięso z tego samego źródła czyli lokalnej masarni mają własny rozbiór tuszy. Temperatura wody 85-95*C temperatura w najgrubszym kawałku 68*C. Czas parzenia ok 40 min. [Dodano: 02 lut 2019 - 16:43] Nie jestem specem od rozpoznawania jakości mięsa ale zauważyłem że chaczyk przez skórę boczku z dwa razy ciężej się przebijał
  8. Witam Chciałbym się poradzić co zrobiłem nie tak Posiadam wędzarnię automatyczną własnej roboty z dymogeneratorem. Marynuję mięso metodą Szczepana 3 dniowe. tydzień temu wędziłem karkówka i boczek Mój opis technologiczny Zagotowałem wodę i przyprawy z peklosolą i na strzyk mięsa Jako że mięso wyciągnełem z wody zaraz do wędzenia obsuszałem 1,5 h w 45*c. wędzenie dymem 1h w 55*C wędzenie 1 h w 65*C pieczenie ok 25 min w 90*C Parzenie z termometrem i hartowanie w zimnej wodzie wynik -mięso cudnie rozpływające się w ustach mięciutkie kruche dzisiejsze wędzenie karkówka i boczek Zagotowałem wodę z przyprawami peklosól i sól 65/35 dodałem jak woda ostygła i oczywiście na strzyk mięso obsychało całą noc obsuszanie w wędzarni 10min. 45*c wędzenie 3 h w 45*C pieczenie 20 min. w 90*c parzenie z termometrem i hartowanie w zimnej wodzie wynik - mięso twarde trzeba używać zębów Proszę o poradę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.