Wr0bel nie sorkuj, , takie sa realia. Uzywam soli morskiej, bo jest poprostu zdrowa, od 4 miesiecy uzywam tej soli i jakos pompka mi lepiej dziala. Sol zwykla juz poszla na chodnik, w nocy byl przymrozek. Gdzies wyczytalem, ze zwykla sol zawiera piasek, szklo, i inne badziewia, nie wskazane dla naszego organizmu. Pomyslalem ze ktos sobie jaja robi, niestety nie:( wsypalem 3 lyzki soli do letniej, wczesniej zagotowanej wody, i potem przesaczylem solanke przez ciemna serwetke stolowa - papierowa. Prosze sprobowac, zapewniam Was ze po tym doswiadczeniu zaczniecie zyc inaczej:) Uwazajcie tez na podr0by soli morskiej! konsystencja po zmieleniu w mlynku blaszek soli morskiej, jest jakby tlusta, nie jest tak sypka jak zwykla. Jest to bardzo niewygodne np. przy soleniu kanapek. Trzeba sie przyzwyczaic.