Skocz do zawartości

zefciu

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Poznań

Osiągnięcia zefciu

Rekrut

Rekrut (2/14)

  • Pierwszy post
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą
  • Pierwsza rozmowa

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. No cóż – szczęście początkującego uratowało mnie przed stratą motywacji. Pierwsze sery wyszły naprawdę dobre. Moim błędem było to, że od początku rzuciłem się na przepisy (jeszcze w języku, który nie do końca rozumiem) zamiast przestudiować sobie podstawy sztuki.
  2. Dzięki. Testowanie na 100 ml ma sens. Rzeczywiście – powinienem się lepiej wyposażyć i skołować jakąś pipetę. Mały wydatek, a się zwróci w postaci niezmarnowanego mleka. Mierzę papierkiem uniwersalnym, więc „na oko” – kolor był prawie taki jak wzorca pH=7
  3. Pod koniec października kupiłem podpuszczkę mikrobiologiczną marki Browin. Zrobiłem kilka serów – za każdym razem ser całkiem dobrze wychodził. Robił się ładny skrzep, pozyskiwałem dużo kazeiny, a serwatka była prawie przezroczysta. Wyszło nawet jak próbowałem przygotowywać go bez odkwaszania mleka. Potem miałem trochę przerwy. Podpuszczka stała w lodówce w zakręconej buteleczce. Przedwczoraj – 18 lutego postanowiłem znowu zrobić ser. Odkwasiłem 5 l mleka do poziomu „prawie 7”, podgrzałem do 33℃, dodałem łyżeczkę podpuszczki. Nawet po dwóch godzinach nie zrobił się porządny skrzep. Zostawiłem wszystko na noc. Rano zebrałem trochę sera, ale znacznie mniej, niż zwykle i serwatka była dalej „mleczna”. Postanowiłem zrobić drugą próbę z ok. 1 l mleka. Nie odkwasiłem go tak mocno i podgrzałem do 39℃ – bliżej tego, co było podane w przepisie. Tym razem po godzinie zrobił się skrzep. Miękki, ale dał się pociąć. Po odczekaniu 20 min. próbowałem odcisnąć ser – całość przeciekła przez gazę. W obu przypadkach używałem tego samego mleka (pasteryzowane z Lidla) Moje pytanie: czy moja podpuszczka straciła już właściwości? Czy może jest jakiś inny powód, dla którego ser nie wychodzi? Nie chcę marnować więcej mleka. Jeśli więc podpuszczka w tym czasie miała „prawo” się popsuć – kupię nową.
  4. Witam wszystkich! To mój pierwszy post na tym forum. Przymierzam się do postawienia murowanego grilla-wędzarni na działce. Poczytałem trochę o zasadach i nakreśliłem coś takiego jak na obrazku. Początkowo chciałem połączyć komorę wędzarniczą z funkcją grilla. Ale z lektury tutejszych wypowiedzi wywnioskowałem, że to zły pomysł. Komora wędzarnicza nie ma się nagrzewać, a grill wręcz przeciwnie – ma mieć wysokie temperatury. Więc w projekcie obie funkcje są całkowicie rozdzielone.W wędzarni będę mógł regulować przepływ powietrza/dymu na trzech etapach: przy wlocie, na krótkim kanale dymnym (uchwyt szybra wyprowadzony przez wywiercony w cegle kanał) oraz przy wylotach z komory (przesuwana deska z otworami). To chyba powinno wystarczyć.Średnica wlotu to 120. Wylot to będzie 4x60, więc ten sam przekrój. Natomiast kanał dymny to 180. Czy to OK?Myślałem o jakimś dłuższym kanale dymnym idącym za paleniskiem i komorą i wchodzącym do komory od zewnętrznej strony. Ale doczytałem, że to nie jest potrzebne przy dobrej regulacji. Czy taki krótki kanał (grubość cegły) jest OK?Czy palenisko powinno mieć drzwiczki na całą szerokość i wysokość, czy lepiej zrobić mniejsze?Czy palenisko może mieć popielnik, czy nie? Czytałem, że nie powinno być tam rusztu z pieca grzewczego, ale nie wiem, czy dobrze to rozumiem, że jakakolwiek koncepcja popielnika odpada.Licząc na pobłażanie dla nowicjusza czekam na rady i z góry dziękuję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.