Skocz do zawartości

dunlop

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dunlop

  1. Odnośnie problemu numer 1, to nie wiem o co może chodzić? U mnie spokojnie 2-3 wędzenia kilkugodzinne bez żadnej ingerencji, potem tylko nagar ze sprężyny oczyszczam i nigdy nie miałem zapłonu zrębek... Może coś jest podgięte, blaszka za blisko sprężyny, jakaś felerna sprężyna... to w sumie prosta konstrukcja i wszystkie te generatory są takie same, natomiast może nie są tak samo złożone. U mnie przykładowo strasznie "jarmoliła" sprężyna przy obrotach, takie głośne trzeszczenie... wykręciłem, posmarowałem gwint i uszczelkę wazeliną i cisza.. u innych może nie było tego problemu.
  2. U mnie, też w Borniaku 70, na samym dymogeneratorze temperatura wskakuje powyżej 50 st. Oczywiście zależy od temperatury zewnętrznej. Też myślałem nad przystawką. Na jakimś filmie NOMARTA na youtube widziałem, że wędził z przystawką, pomimo wędzenia gorącym dymem. W komentarzach wyjaśniał, że w ten sposób precyzyjniej może kontrolować temperaturę.
  3. Potwierdzam... rewelacyjny środek. Odebrałem dzisiaj i pojechałem czyścić borniaczka. Efekt przerósł moje oczekiwania. Wcześniej próbowałem ciepłą wodą z płynem do mycia naczyń i nie szło wcale, a tym środkiem to wręczy przyjemność, jak widzi się efekt. I cena uważam bardzo dobra :D Zaraz spróbuję mój piekarnik poczyścić.. Tylko jedna uwaga.. w borniakach należy czyścić tylko elementy z nierdzewki. Ja mam wersję z obudową "z ocynku"?? tą tańszą i te elementy odbarwia (zauważyłem na łączeniu komory z nierdzewki z tym ocynkiem).
  4. Chyba już załapałeś - i tak trzymaj - daj jeszcze fotki to będzie łatwiej coś jeszcze Ci pomóc- o ile jeszcze potrzeba Od tamtej pory wędziłem dwie kiełbasy. Pierwsza "pradziadów" na zwykłej soli... i ją zepsułem. Chyba jednak zbyt krótko osuszałem i nie chciała złapać równomiernie koloru (sine miejsca), ale skórka cieniutka Wędziłem w temp ok 50 st. Poniżej dzisiejsza kiełbasa "drobiowa". Z kolorku jestem zadowolony, osuszałem dłużej i starałem się wędzić w ok 40 stopniach. W sumie wędziłem na samym dymogeneratorze, a temperatura i tak podchodziła czasem do 50 stopni (może kupię przystawkę do zimnego wędzenia, żeby lepiej panować nad temperaturą?). Czas wędzenia z dymem ok 2 godziny, parzenie i jeszcze do dymu na ok 40 minut... skórka troszkę twardawa, ale chyba w normie. Co sądzicie o tej kiełbasce, widać "na oko" jakieś błędy?
  5. Dziękuję za bardzo cenne rady Zacząłem wszystko weryfikować i tak.. Termometr, którego używałem do pomiaru temperatury wewnątrz wędzarni przekłamywał o jakieś 8 st. w górę. Czyli, kiedy myślałem że mam ok. 50 st., było bliżej 60. Następnie... myślałem, że osuszam kiełbaskę "w punkt", a jednak chyba ją przesuszałem. Po pierwszych dwóch wędzeniach, kiedy ewidentnie nie osuszyłem wystarczająco kiełbasy i była kwaśna, miejscami sina, brzydka, poszedłem za bardzo w stronę osuszania... co powodowało zapewne negatywny efekt. Tutaj jeszcze muszę potrenować, żeby wyczuć kiedy nie jest już mokra i śmiało można puszczać dym. I kolejna sprawa hmmm... nie wiem na ile znacząca, ale ja cały czas miałem zamknięty ten regulowany wlot powietrza, który znajduje się pod generatorem dymu. Zupełnie nie zwracałem na to uwagi. Dopiero na to wpadłem przedwczoraj, kiedy regulowałem nóżkę wędzarni i to zobaczyłem Wędziłem kiełbasę szynkową w osłonkach białkowych, ale część farszu nadziałem w jelita wieprzowe dla próby. Efekt jakiego do tej pory nie udało mi się osiągnąć Kolor jasny bursztynowy, a skórka cieniutka. Dodam tylko, że wsadzanie do Borniaka "miseczki z wodą", tak jak myślałem wcześniej, że jej brak jest powodem moich niepowodzeń, nie jest chyba wskazane. U mnie momentalnie poszła wilgoć i skropliny na kiełbasie.. Szybko przerwałem i dosuszyłem. Widzę bardzo duży postęp i idę w tym kierunku. Jutro będzie wędzona "kiełbasa pradziadów", na którą oczywiście przepis znalazłem tutaj.. Jeszcze raz Dzięki
  6. W Borniaku mam potencjometr, ale zawsze w komorze na wysokości wędzonek/kiełbas zawieszam sondę elektronicznego termometru i na nim bazuję, bo czasem odchylenia od wskazań potencjometru, a rzeczywistą temperaturą w środku są faktycznie dość spore. Jutro będę robił kolejną próbę, bo bardzo męczy mnie mój problem...
  7. jelito twarde wychodzi najczęściej przy zbyt długim osadzaniu w wysokiej temperaturze - przebarwienia - zwykle zbyt gęsto upakowane wędliny ( kiełbasy) kolor - po osuszeniu ( ok 40-45 st - 30min do 1,5h( tak tyle też osuszałem)) i przy temperaturze 50 st wędzisz DO PORZĄDANEGO KOLORU - NIE NA CZAS - w zależności od drewna, warunków pogodowych temp, zewnetrznej może to być 1,5 h a może tez być 4 h Z osadzaniem też próbowałem, raz dłużej, raz krócej... efekt ten sam. Osuszam w wędzarni w temp ok 40 st (od 40 min do ponad godziny, w zależności od potrzeby). Wędzarni nie przepełniam (ok 3-4 kg wsadu). Przebarwienia nie są problemem, ponieważ je już wyeliminowałem (spowodowane były zbyt krótkim osuszaniem). Teraz kolor jest jednolity, ale zbyt ciemny i skórka twarda. Przy prawidłowym wędzeniu w temp 50 st. przez dwie godziny, to chyba dziwne, że wychodzi taki efekt "przewędzenia"? Szyberek zazwyczaj otwarty na max, więc nie ma gęstego dymu. Tak jak pisałem, sąsiad wędził w wędzarni "tradycyjnej" kiełbasę z tym samym wsadem, w tych samych jelitach wymoczonych w ten sam sposób, podobne temperatury i czasy... jemu wyszła skórka cieniutka, delikatna i bursztynowa, a mi przewędzona i twarda Czy podczas wędzenia w Borniaku wkładacie do środka miseczkę z wodą? Teraz tak na to wpadłem... Może ona oprócz zbierania spalonych zrębek ma też za zadanie podniesienia wilgotności dymu? Sprawdzę to następnym razem. Do tej pory nie wlewałem wody do tej miseczki...
  8. Witam Wszystkich, od kilku miesięcy użytkuję "małego" Borniaka 70. Wędziłem mięsa, ryby, kiełbasy i ogólnie jestem bardzo zadowolony. Nurtuje mnie jednak od pewnego czasu pewien problem Wykonałem już kilkanaście kiełbas, jedne lepsze drugie gorsze.... wiadomo. Jednak za każdym razem kiełbasa ma bardzo intensywny kolor i twardą skórkę. Oczywiście zwracam uwagę na osuszenie, myślałem że za bardzo osuszam i stąd problem, jednak zbyt mało osuszona kiełbasa miała odbarwienia i miejsca niedowędzone. Uważam, że osuszenie jest w "punkt". Kiełbasa wędzi się równomiernie, ale jakoś zbyt intensywnie nabiera koloru. Eksperymentowałem z temperaturą, czasem wędzenia.. Ostatnio wędziłem jakieś 2h przy temperaturze 50 stopni i dalej mocny kolor i jelito twarde. W wersji parzonej również, w wersji podpiekanej bardzo. Kominek albo otwieram na max, albo lekko przymykam... nigdy nie jest zamknięty. Jelita moczone na różne sposoby i czasy, to samo. Robiłem testy z sąsiadem Ta sama kiełbasa, jelita, temperatury... Jemu wychodzi kolor delikatnie bursztynowy i delikatna skórka, u mnie kolor intensywny i skórka twarda Testowałem zrębki olcha, buk, dąb... to samo. Sporo czytałem i jedyne co mi teraz przychodzi do głowy, to może dym jest zbyt suchy? Podobno wtedy może wystąpić intensywny kolor i twarda skórka. Czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem? Czy nawilżacie może jakoś zrębki do Borniaka?
  9. dunlop

    Przywitanie

    W dziale Wędzarnie, /topic/15086-borniak-zakupproblemypytania/ Dziękuję...
  10. dunlop

    Przywitanie

    Witam Wszystkich, od kilku miesięcy jestem właścicielem "małego" Borniaka i dzielnie eksperymentuję, czerpiąc z Waszych doświadczeń dotychczas tylko jako "gość bez konta"... Dzisiaj zdecydowałem się zarejestrować, ponieważ mam kilka konkretnych pytań dotyczących mojej wędzarni. Będę bardzo wdzięczny, jeśli wskażecie mi jakiś główny wątek dotyczący Borniaka. Wyszukałem jeden obszerny dotyczący dymogeneratora, ale od kilku lat martwy, więc nie chcę odgrzewać.. Może jeszcze wyszukiwarką nie potrafię się posługiwać? hm Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.