
Wilczyca
Użytkownicy-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Wilczyca
-
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
Macie rację absolutnie, z tym, że to rozwiązanie jest tymczasowe, dlatego między innymi nie zespalam elementów betonem. Poza tym, wędzarnia będzie stała za 3cia płytką (tugdzie Łopata) a oprócz tego będzie stała na "podłodze z tychże płytek. Palenisko jest pochyle, i ewentualna deszczowka będzie wsiakac w ziemię. Ale do rzeczy, mój zamysł polegał na tym by nie robić nic na stałe z racji tego, że to moje pierwsze podejście i jestem jeszcze nawet nie" zielona" w tym temacie A poza tym z racji tej prowizorki, mój Luby woli, żeby ogień nie mógł nigdzie przeskoczyć (tfu tfu). Ja też zresztą Nie wiem czy zrozumieliście coś z mojej paplaniny, ale mi zadek zamarza a robota jeszcze czeka Jutro będę przepalać, bo dziś bardzo mocny wiatr wieje.. Zresztą na dziś już dam sobie spokój, bo już mnie wszystko boli -
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
Kochani, oto co do tej pory zrobiłam (nie miałam czasu wcześniej się zabrać za to): Jak widzicie na ostatnich fotkach palenisko chciałam zrobić na dwie płytki 20x20 cm każda, ale mam wrażenie, ze będzie za małe. Głębokie jest na ok 50 - 60 cm, dalej komin unosi się lekko ku górze aby wylot był w środku komory. Oczywiście to nie koniec i tylko stępnie ułożyłam poszczególne elementy aby dać Wam pojęcie o co mi chodzi Teraz czas pytań: 1. Czy palenisko nie będzie za małe i czy może zrobić na 4 płytki (w kwadrat ułożone)? 2. Czy palenisko musi mieć jakiś boczny kanalik wentylacyjny jeśli palenisko jest za głęboko? 3. Czy widzicie jakieś błędy? Z góry dziękuję za podpowiedzi -
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
@Electra, mieszkam tu już na tyle długo, że I ja zdążyłam zatesknic za polskim jedzeniem. W Polsce nie byłam z 8 lat, zatem rzeczy typu żurek, kiszona kapusta (teraz am nadzieję na swoje ogórki kiszone) musiałam nauczyć się sama. Musiałam, bo tego, no... Nie było nikogo ktoby mnie nauczył za lat młodzieńczych. Sama frajda w produkcji. A mięsa "duńskiego" nie kupuj, bo przeważnie duńskie jest tylko z nazwy. Na szczęście poznałam Pana Rzeznika Wioskowego, który ma zaprzyjaźnionego hodowce. Ito od niego kupiłam prosiaka. Tak chudego mięsa wieprzowego jeszcze nie widziałam, w najgrubszym miejscu było 1 cm słoniny pod skórą. Mi pasuje, choć nie wiem, czy to dobrze świadczy, nie znam się po prostu Dobra, lecę po kołki od miotly -
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
@Electra, jelita dostałam od Pana rzeznika przy zakupie prosiaka, zasolone, w słoiku 1,5 l. Fakt, ze to kosztowne hobby ale tylko za pierwszym razem kiedy to trzeba wszystko kupić, zrobić, kupić drugi raz bo zle, a potem trzeci.... na przykład podczas robienia pasztetu okazało się, że zepsuła mi się maszynka do mięsa i musiałam kupić nową, bo nie dała rady jej naprawić (a "prundu" boję się jak diabeł święconej wody). Kupiłam zatem ręczną . Pocieszam się tym, że dalej już będzie łatwiej i... taniej, skoro teraz w zasadzie w większość już będę zaopatrzona.. Dla porównania (a'propos kosztów w Danii): 60g szynki (lub innej wędliny), czyli 6 plasterków - kosztuje w zależności od firmy - 10 - 18 dkk. Ja za 1 kg prosiaka zapłaciłam 26 dkk. Rachunek jest prosty Najwięcej wydałam teraz na materiały i dodatki. Ale czego się nie zrobi dla zdrowego jedzenia Mamy od niemal roku ponad 100 letni domek z ugorem zamiast ogrodu, który przerabiam na warzywniak. W następnych latach będzie tylko lżej, warto zainwestować w takie rzeczy, bo w razie apokalipsy zombie człowiek jest niemal samowystarczalny A z tym inwestowaniem to też bez przesady, chodzę, węszę, szukam najtańszych sposobów na realizację pomysłów Pozdrawiam ciepło [Dodano: 16 maj 2019 - 12:44] Raczej nie - bedą obciązone i blokowane albo hakami albo sznurkami - albo kiełbaską. I to jest rozwiązanie, którego mi brakowało - dziękuję @Muski -
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
Co konkretnie zamówiłaś? Sól peklowa zawiera 0,5-0,6% nitrytu, czyli azotynu sodu (NaNO2). Sprawdź po otrzymaniu przesyłki co dokładnie dostałaś, aby zrobić prawidłową mieszankę. W Polsce nie można kupić w detalu samego nitrytu bo to jest silna trucizna i wykonanie mieszanki też wymaga odpowiedniej techniki, aby zapobiec kumulacji nitrytu w jednym miejscu. Droga EAnno, masz rację, zle się wyraziłam z pośpiechu a przecież peklosól (po duńsku "nitritsalt") to nie to samo co nitryt. Na szczęście zdaję sobie sprawę z różnicy Dla pewności oto co zamówiłam: https://hjemmeproduktion.dk/shop/nitritsalt-900-gram-1141p.html i czystą sól: https://hjemmeproduktion.dk/shop/kogesalt-fint-4-3325p.html Przyjrzałam się składowi zwykłej soli jaką używam do gotowania i złapałam się za głowę - Przeciwzbrylacz i kolejne E. W soli. Really? Dlatego tak bardzo chcę własne wędliny zrobić, żeby nas nie truć tym co w sklepie. Dania jest niby tak bardzo proekologicznym krajem a jedzenie w sklepach jak z podrzędnego dyskontu. [Dodano: 16 maj 2019 - 10:13] Dziękuję, miałam do dyspozycji tylko podłogę, ręczną piłę i wiertarkę, która pozłużyła jako wkrętarka. Ale ponoć jeśli coś wydaje się głupie ale działa, to wcale nie jest takie głupie A jeśli chodzi o poprzeczki, to zabawne ale przed snem zastanawiałam się co z tym zrobić Masz rację, zapewne wymienię je, choć na tym etapie nie jest to najbardziej palące zagadnienie, natomiast wymyśliłam, że na razie wyprofiluję kanty Dremelem. Albo kupię kije do miotły Ale czy te kije nie będą mi się rolować, skoro listwy nie są wypoziomowane? Teraz zaczną wychodzić błędy konstrukcyjne... -
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
Nie na za co.Zawsze do uslug. Bardzo dobrze ,że najpierw pytasz a później robisz bo nie jest to regułą. Co do węrdzarni to pokazałaś ładną i funkcjonalną komorę a co z paleniskiem ?.Jakie planujesz.? Arkadiuszu komora pod ziemią (z cegieł i płytek uszczelnianych ziemią (khy khy - brak betonu), przedzielona lekko dwiema kostkami brukowymi od przewodu kominowego aby popiół nie leciał. jutro będę kopać i zanim zakończę pracę wrzucę fotki aby fachowe oczy spojrzały i wybiły mnie z ewentualnego błędu -
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
Nawet nie wiem co odpowiedzieć z radości, dziękuję ogromnie Usłyszeć pochwałę z ust doświadczonych ludzi to wielki zaszczyt Sól peklowa (nitryt) i sól zwykła nie kamienna, bez jodu - zamówione i czekam. A tymczasem zamówię jeszcze krew i podroby z prosiaka to spróbuję sił z kaszanką [Dodano: 15 maj 2019 - 21:23] Drogi Maxwell'u, chwilę mi zajęło zanim rozkminiłam jak to zrobić (nie udzielałam się na żadnych forach od ponad 7 lat), ale chyba mam. Dziękuję za podpowiedz EDIT: Jest jakaś szansa na edytowanie posta z tymi zdjęciami abym nie zaśmiecała forum duplikatami? -
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
Electra Bóg Ci zapłać Kupiłam maszynkę do mielenia mięsa w tym sklepie a nitryt przegapiłam. Bardzo dziękuję [Dodano: 15 maj 2019 - 15:52] Odpowiem za jednym zamachem Wam wszystkim Wszystko robię sama i pierwszy raz - tuszkę prosiaka miałam tylko wstępnie podzieloną, więc kroiłam to wszystko sama i na przykład szynki będę miała co najmniej nieforemne (następnym razem poproszę rzeznika o właściwe podzielenie mięsa). Wędzarnię też zbudowałam sama samiutka nie mając pojęcia o stolarstwie (ale sprawiło mi to nie lada frajdę). Błędów nie uniknę, ale szybko się uczę a budowałam wędzarnię z dostępnych produktów, więc o murowanej nie było mowy. Wszystko mam zaplanowane a jak to wyjdzie w praniu - zobaczymy. Jesteście kochani, że nie wyśmialiście mnie Moje "dzieło": https://zapodaj.net/fa121c9001207.jpg.html>IMG_20190514_183650.jpg https://zapodaj.net/91698645af368.jpg.html>IMG_20190515_151922.jpg https://zapodaj.net/4d8883d16f4ca.jpg.html>IMG_20190515_151932.jpg https://zapodaj.net/f9ee7ee392805.jpg.html>IMG_20190514_214957_BURST001_COVER.jpghttps://zapodaj.net/af2cdc51a3e97.jpg.html>IMG_20190515_151900(1).jpghttps://zapodaj.net/a53cc5218b973.jpg.html>IMG_20190515_152820.jpghttps://zapodaj.net/9c1af6c702c0c.jpg.html>IMG_20190515_153007.jpg Z boku widac dwie betonowe płyty, które posłużą mi za "koryto" dla dymu, pod nie i na nie pójdą betonowe płytki 20x20cm. -
Peklowanie bez peklosoli, czyli solenie.
Wilczyca odpowiedział(a) na Wilczyca temat w Dla początkujących
Arkadiusz i Maciejzbrzegu - bardzo serdecznie Wam dziękuję, zajrzę do poleconych sklepów, ewentualnie pomęczę więcej ludzi w sprawie peklosoli. Jestem wdzięczna za uratowanie moich pierwszych wyrobów -
Witam serdecznie wszystkich moich wędzarniczych Guru Czytam sumiennie forum aby nie dublować pytań, ale jak widać nawet po milionach pytań, zawsze znajdzie się "milion pierwszy" amator z pytaniem, które zapewne wzbudzi niedowierzanie u Fachowców. Właśnie zbudowałam swoją pierwszą wędzarnię i zabieram się za odmrażanie prosiaka (-30 st C), którego nie byłam w stanie przygotować do wędzenia zaraz po kupnie tuszki. Mieszkam w Danii i szczerze mówiąc nie wiem jak zdobyć tu peklosól. Próbowałam ją ściągnąć z Polski, ale nikomu się chyba nie opłaca wysyłanie 3 kg peklosoli do Danii Następuje właściwe pytanie: Czy można zapeklować mięso (z odpowiednio skróconym czasem peklowania, np 3 dni) w samej solance ze zwiększoną ilością jałowca, który jak wiadomo działa antyseptycznie. Wiadomo, że jałowiec powinien być pokruszony, ale czy nie zrobić wpierw jakiegos wywaru z niego, aby wzmocnić antyseptyczne działanie? Mam milion idiotycznych pytań w głowie, ale na razie chyba wstrzymam się, aby mnie nie wyśmiano No dobra - jeszcze jedno: Czy rozmrażanie mięsa w solance (powiedzmy szklanka soli na 3 litry wody) zapobiegnie choć trochę rozwojowi bakterii? I czy w związku z tymże bakteriami powinnam najpierw zagotować wodę? Wiem, ze to idiotyczne pytanie, ale zważcie na to, że nie mam peklosoli a bardzo chciałabym uwędzić jakąś 3 małe szyneczki, schab i kiełbaskę, bo mój Luby już nie ma co jeść do pracy. Wędliny w Danii są tak ohydne, że nie da się tego jeść. Mają więcej "E" niż mięsa a w dodatku jest ich zaledwie kilka rodzajów (no, może kilkanaście, ale wszystkie smakują tak samo).