Skocz do zawartości

Scaut.00

Użytkownicy
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    47

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez Scaut.00

  1. Scaut.00
    Czy budując komory wedzarnicze w swoich kibelkach kladziecie deski zewn i wewn odwrotnie?- czytaj np ba zewnątrz poziomo o pijane A od środka pionowo? Czy jest to wskazane z jakichś powodów? Jeśli nie - to czy deski zewn i wewn jeśli są w tym samym.kierunku to macie przesunięte żeby pioro/wpust nie był w tym samym miejscu? Jak izolujecie drzwi i dach? Wełna czy tez deski od.zewn i wewn? Nie jest problem jak drzwi są obite dwiema warstwami desek że są ciężkie i się opuszczają?
  2. Scaut.00
    Mam prośbę... W sobotę chce ruszać mocno z budową kibelka. Nie chce powielać tematów na forum. Moglibyście wskoczyć do tematu Wedzarnia kibelek Scauta w dziale wedzarnie relacje z budowy? Mam tam sporo pytan odnośnie budowy z którą nie mogę sobie poradzić. Z góry dziękuję.
  3. Scaut.00
    Jeszcze mnie naszło z dachem. Bede robil dwuspadowy otwierany. Skoro wedzarnia ma sie skladac z 2 warstw desek z pustką w srodku lub z jednej + welna + blacha (i w tej wersji zapene zrobie ze wzgledu na koszty), to czy daszek tez powinien byc z 2 warstw desek? Czy wystarczy tylko jedna warstwa i bez zadnego docieplenia?
  4. Scaut.00
    A co z kolnierzem stalowym?
  5. Scaut.00
    Strop wyleje na ceglach A szacunkiem nie będzie połówka cegły tylko szkielet komory (kantowka) która będzie zasłonięta deską.... I moje pytanie dlaczego nikt tak nie robi skoro to szybsze rozwiązanie.
  6. Scaut.00
    ok - jeszcze jedno pytanie. DLaczego 99% ludzi budujac kibelek, daje ostatnia warstwe z polowki cegly i zalewa strop w niej, a na to szkielet komory wedzarniczej z kantówki? Teraz m przyszlo do glowy, ze ostatnia warstwa cegiel moze byc pelna, a szalunkiem dla stropu moze byc od razu szkielet z kantówek komory. Zaleta tego rozwiazania jest to ze strop mamy na równo z krawedzia komory wedzarniczej (zlicowany) i znacznie letwiej jest np sprzatac w srodku/wymiatac cokolwiek. Czy sa jakies technologiczne powody dla ktorych wiekszosc bawi sie w ciecie cegiel i zalewanie stropu w osi ostatniej warstwy cegiel? I ostatnie pytanko: czy podczas wedzenia naprawde duzo tluszczu skapuje na strop i niezbedny jest ten kolnierz 2-3cm w otworze? Z jednej strony piszecie o kolnierzu stalowym wystajacym, z drugiej sa glosy ze zadnej stali w otworze (rura stalowa czy szyber) bo sie nagrzewa i moze mocno pracowac w stropie. Podpowiedzcie doswiadczeni w temaie. dziekuje z gory
  7. Scaut.00
    Podpowie ktos jeszcze? obeznany w temacie? jak zrobic i dlaczego? Sverige, Maxell, Binio?
  8. Scaut.00
    Czołem. Kilka miesięcy temu spędziłem na forum kilkanaście godzin celem przeczytania wielu, wielu postów nt budowy wedzarni. Potem wziąłem się za budowanie własnego kibelka. ALE.... uciekła mi jedna rzecz i nie mogę teraz znaleźć odpowiedzi w gąszczu postów. Otoz- buduje palenisko z klinkieru 3,5x3,5 cegły. Wewnatrz wyniary 63x63cm. I teraz pytanie- pamiętam że czytałem, że wysokosc wewn. paleniska (do spodu stropu) powinna być na 3/4 szerokości. Z drugiej strony było kilka postów, gdzie ludzie budowali też na 3,5 cegly i zalecali im inni wysokosc 7 cegieł + 8ma jako strop. I tu pytanie: wg pierwszej teorii 63cm x0,75 = 48 cm. Czyli tyle co mam na te chwilę na 6 cegieł wysokości. Ale jak wspominałem - były o ile dobrze pamietam porady na większą wysokość. Poradzcie co zrobić. Na to co już mam lać strop czy jeszcze jedna warstwa i zaburzamy stosunek 3/4 szerokości? Help meeee...
  9. Scaut.00
    Scaut.00dziś, 07:26 czołem. Ja mam pytanie typowo budowlane, bo rozpoczalem juz budowe z klinkieru swojego "kibelka" ale zastanawiam sie jak wylac strop. Myslalem zeby zrobic to na osobnym szalunku i wsadzić strop na wymurowane palenisko (wpuscic w ostatnia warstwe cegiel klinkierowych połówek), ale obawiam sie ze gdzies mi sie rozjedzie i nie dam rady wpuścić. Zastanawiam sie ,zeby wylac strop bezposrednio na wymurowanym palenisku (z dylatacjami od kazdej sciany jakims kartonem), ale tu wlasnie mam pytanie: jak zdejmujecie potem szalunek z desek? Prze male drzwiczki ( umnie beda 30x 45cm) jes to chyba klopotiwe - o ile nie trudne? Czy deski nie przylegaja mocno do betonu? Czy wystarczy tylko zdjc te 2-4 stemple ze srodka i wszystko samo spada i tylko wyciagam przez drzwiczki? Kompletnie nie mam doswiadczenia i zastanawiam sie czy rozbiorka deskowania przez drzwiczki nie jest klopotliwa... dajcie znac jakie sa wasze doswiadczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.