Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'twarda skóra' .
-
Witam. Wczoraj robiłem standardową białą już na święta. Po zrobieniu odpowiedniej ilości, moja LP stwierdziła: "Chodź zrobimy z kilku kG kiełbasę i ją uwędzimy" Tak informacyjnie to do tej pory wędziłem tylko mięsa tzn. szynki, schaby, boczek, balerony, które po wędzeniu parzyłem w wodzie i wszystko było zawsze OK. Wg. życzenia Kochanej Żony do przygotowanego farszu na białą czyli 3 części łopatki, 1 część podgardla, majeranek, pieprz i ze względu, że miała to być kiełbasa wędzona to zamiast soli daliśmy peklosól w ilości 17gram/1kG farszu, podczas wyrabiania jeszcze doszła woda 100ml/1kG. Po wyrobieniu farsz stał około 4godzin i "czekał" na swoją kolej na nabicie w jelita 28/32 (najpierw napełnialiśmy zwykłą białą). Po napełnieniu jelit około 22-ej godz. kiełbasy powiesiłem w wędzarni i zostawiłem do rana -w nocy temp. ~3-4°C. Moja wędzarnia to przerobiona lodówka gastronomiczna z programowaną grzałką elektryczną oraz dymogeneratorem. Rano ~7godz. kiełbasa była "mokra" w dotyku, więc otworzyłem na maksimum dolny i górny wlot powietrza w celu umożliwienia maksymalnej cyrkulacji oraz ustawiłem grzałkę na 30°C i tak zostawiłem na 2,5godz. Po tym czasie kiełbasa delikatnie podeschła, jelito zrobił się bardziej przezroczyste i już nie było "mokre" w dotyku, ale miękkie/elastyczne. Początek wędzenia: Po tym czasie rozpocząłem wędzenie w temp. 52-55°C przez 3,5godz. I na kolejnym etapie postąpiłem inaczej niż z mięsami, które robiłem wcześniej, otóż chciałem spróbować podpiec wyroby w wędzarni, a nie parzyć w wodzie. Początek podpiekania: Skręciłem dymogenerator na całkowite minimum, aby tylko "coś tam" pykało i podniosłem temp. w wędzarni do 70°C. Po kolejnych 15min. podniosłem temp. w wędzarni do 90°C i tak utrzymywałem przez ~1godz. po tym czasie sprawdziłem i wewnątrz kiełbasa uzyskała temperaturę 82°C. Koniec podpiekania: Kiełbasa w smaku jest "bomba" jak to kreśliła Żona i Córa, ale skóra jest jak "na byku" tzn. twarda coś a'la skorupa, wręcz niemożliwa do pogryzienia i ją zdejmujemy. Kiełbasa w przekroju: Podpowiedzcie na którym etapie popełniłem błąd. A i jeszcze jedno: czy można ew. jakoś coś jeszcze zrobić z tą kiełbasą, aby zmiękczyć skórę? I tak zostanie zjedzona, bo jest b. smaczna, ale fajnie by było wiedzieć na przyszłość, gdyby się taki przypadek przydarzył. P.S. Na forum wyczytałem, że przyczyną może być zła jakość jelit, ale chciałbym się upewnić czy pozostałe etapy mojej produkcji przebiegały poprawnie i co sądzicie o kiełbasie -przekrój czy wszystko jest ok?. pozdrawiam Piotr