jaki crossover dla żonki?

[Borus]

Witam,

chcę żonie kupić małego suva, mam na myśli Opla Mokkę z silnikiem 115 KM albo Renault Captur z silnikiem Tce 90 km

Może ktoś jeździ jednym z tych dwóch pojazdów, proszę o opinie

Pozdrawiam

Borus

[ThoriN]

Szwagier jeździ Capturem, bodajże z silnikiem 1.2 w automacie (chyba TCe 120 EDC). Generalnie ładnie wygląda, bo nowy, ale odnoszę wrażenie, że użyte materiały wykończeniowe po kilku latach przestaną zachwycać. Obym się mylił Nie przekonuje mnie natomiast ten silnik, szczególnie w automacie... Crossover? Chyba z nazwy, bo to auto raczej nie ma szans na sprawdzenie się w terenie, nawet w lekkim. Przyspieszenie na poziomie mojego starego poczciwego Leona z wolnossącym, 8-zaworowym 1.6 ale rozumiem, że dla małżonki to raczej jest mało istotny szczegół

 

Moim zdaniem ten cały downsizing silników to totalna głupota - nigdy nie zdecydowałbym się na tak mały silnik w samochodzie, który jednak "kilka" kilogramów waży.

 

Więcej raczej nie pomogę - jechałem, ale nie prowadziłem. Nic mi z wrażenia nie urwało, natomiast blisko 80 tys. zł to bym na pewno za to nie dał :P Choćby dlatego, że tyle nie mam

Edytowane 7 Października 2014 przez ThoriN

[ZLeP]

Zależy jakie odcinki zamierza pokonywać żona. Jeśli krótkie to zdecydowanie coś w benzynie. Dzisiejszy diesel w takim użytkowaniu ma problemy z zapychającym się filtrem cząstek stałych, przenikaniem paliwa do oleju silnikowego.

Ogólnie mówiąc, to era solidnych aut się skończyła. Pseudoekologia wymusiła stosowanie małych, mocno doładowanych, wyżyłowanych, a co za tym idzie o krótkiej żywotności silników. Dzisiaj żywotność diesla jest obliczana na 250 tys km, benzyny na 200 tys. Klient kupujący nowe auto wydaje kupę kasy na nie, a klient kupujący używkę ma płacić kupę kasy za serwis i naprawy. Warte zastanowienia są modele sprzed 2008 roku, bez filtra. Może warto iść w tym kierunku?

[Borus]

Dzięki za podpowiedzi, Captur rzeczywiście ładny, jechałem autem z tym słabszym silnikiem 90km (benzyna) i moim zdaniem silnik jest za słaby, dzisiaj miałem okazję pojechać Mokką z silnikiem 115 KM benzyna, wrażenie o wiele przyjemniejsze niż w Capturze, lepsze wykończenie, wyciszenie i silnik bardziej żwawy. Samochód będzie wykorzystywany na krótkich miejskich i podmiejskich trasach, tak więc disel absolutnie odpada - chyba zostaje do wyboru Mokka, no może jeszcze Peugeot 2008

Pozdrawiam

Borus