Drobny problem z wędzarnią - nie równomiernie wędzi

[hrypa]

Witam, mam otóż problem, po przeniesieniu wędzarni w inne miejsce (wcześniej jak stała w innym miejscu wędzarnia nie miałem tego problemu) nie równomiernie wędzi od góry beczki tam dobrze wędzi, ale już np po srodku beczki i na dole beczki słabo wędzi, mimo ze jest temperatura, cug też jest. Palenisko jak i komin cały mam wyłożony kostką  brukową. Chciałem dodać również iż, palenisko mam obniżone, o ok 5 cm od wysokosci komina. Co może być przyczyną ?

 

z Góry dzieki za pomoc

 

[Einshell]

 

 

od góry beczki tam dobrze wędzi,

  Chodzi Ci , ż od strony wylotu...? Z paleniska?

 

Co może być przyczyną ?

Przykryłeś beczkę workiem jutowym z tego co wiem... Od której strony odkrywasz ?

[hrypa]

Chodzi Ci , ż od strony wylotu...? Z paleniska?

 

 

Nie, własnie od góry  lepiej wedzi a  palenisko z dołu beczki jest. (od południowej strony)

 

 

 

Przykryłeś beczkę workiem jutowym z tego co wiem... Od której strony odkrywasz ?

 

 

własnie również odkrywam od paleniska strony, nie od góry, ale odkrywam kawałek tylko, przedtem jak zakrywałem beczke pokrywą metalową nie miałem takiego problemu

Edytowane 5 Grudnia 2014 przez hrypa

[Einshell]

  Qrna !!!  bo kopa dostaniesz.... Odkrywaj beczkę po przeciwnej od paleniska ! Żeby dym miał swobodny przepływ ...(10- 15 cm)

[Pools]

 

 

Co może być przyczyną ?

 

Za mała ilość (gęstość) dymu w wędzarni (w całej jej objętości). Przyczyną tego jest najprawdopodobniej zbyt duże ujście dymu. Przykryj dokładniej (szczelniej) beczkę. 

[Einshell]

  Pools... Co Ty gadasz...? Przecież ''zakisi'' jak będzie szczelnie zakryte...

[Pools]

Pools... Co Ty gadasz...? Przecież ''zakisi'' jak będzie szczelnie zakryte...

 

Einshell, nie mówię o szczelnym zakrywaniu. W przypadku worka jutowego nie ma takiej możliwości (no chyba, że jakiś nieprzepuszczalny jest). Chodzi o to żeby w wędzarni było jak najwięcej dymu (wszędzie, na dole, na górze i po bokach). Dym ma uchodzić każdą możliwą szczeliną, nawet na dole.

I nie do końca wiem co masz na myśli pisząc, że się "zakisi". Że wilgoć się pojawi ? Jeśli tak, to znaczy że albo wędzonki za słabo osuszone, albo wędzarnia nie wygrzana, ewentualnie drzewo mokre.

Edytowane 5 Grudnia 2014 przez Pools

[hrypa]

Za mała ilość (gęstość) dymu w wędzarni (w całej jej objętości). Przyczyną tego jest najprawdopodobniej zbyt duże ujście dymu. Przykryj dokładniej (szczelniej) beczkę. 

 

 

Jak za mała gestość... przykrywam jutą zmoczoną, ponadto używam suchego drewna jak i mokrego a temperatura jest odpowiednia, gdzies mam zdjęcie jak wygląda dzisiejsze dymienie

 

mam również metalową pokrywe, może nią przykrywać ?

Edytowane 5 Grudnia 2014 przez hrypa

[Pools]

 

 

przykrywam jutą zmoczoną, ponadto używam mokrego drewna a temperatura jest odpowiednia, gdzies mam zdjęcie jak wygląda dzisiejsze dymienie

 

Mokre drewno, mokry worek. Obstawiam, że to co bierzesz za ładny, gęsty dym jest w większości parującą wodą. Też kiedyś wędziłem w beczce (kanał miałem w ziemi). Miałem podobne problemy. Żeby się przekonać, czy mówię prawdę, weź kawałek szkła (lusterka) zimnego i przyłóż nad wędzarnię. Sam ocenisz, czy będzie zaparowane. Suchy dym nie ma prawa zostawić na nim śladu.

[Einshell]

 

 

I nie do końca wiem co masz na myśli pisząc, że się "zakisi". Że wilgoć się pojawi ? Jeśli tak, to znaczy że albo wędzonki za słabo osuszone, albo wędzarnia nie wygrzana, ewentualnie drzewo mokre.

  Właśnie to.... i napisałam chcąc uniknąć ...tej sytuacji...

 

mam zdjęcie jak wygląda dzisiejsze dymienie

  Dawaj

Qrde... no z ziemi też wilgoć ciągnie   Ja miałam kanał nad gruntem ... ''ocieplony''  ... nie pytać czym

[hrypa]

 

 

 

 

 

 

 

 

4 zdjecie przedstawia szerokośc komina dymnego 

 

 

przykrywam jutą zmoczoną, ponadto używam mokrego drewna a temperatura jest odpowiednia, gdzies mam zdjęcie jak wygląda dzisiejsze dymienie

 

Mokre drewno, mokry worek. Obstawiam, że to co bierzesz za ładny, gęsty dym jest w większości parującą wodą. Też kiedyś wędziłem w beczce (kanał miałem w ziemi). Miałem podobne problemy. Żeby się przekonać, czy mówię prawdę, weź kawałek szkła (lusterka) zimnego i przyłóż nad wędzarnię. Sam ocenisz, czy będzie zaparowane. Suchy dym nie ma prawa zostawić na nim śladu.

 

 

 

 

Mokre drewno, mokry worek. Obstawiam, że to co bierzesz za ładny, gęsty dym jest w większości parującą wodą. Też kiedyś wędziłem w beczce (kanał miałem w ziemi). Miałem podobne problemy. Żeby się przekonać, czy mówię prawdę, weź kawałek szkła (lusterka) zimnego i przyłóż nad wędzarnię. Sam ocenisz, czy będzie zaparowane. Suchy dym nie ma prawa zostawić na nim śladu.

 

 

nie ze tyle mokre drewno, mam olche roczną suchą i ją wędzę, a mam też z tego roku buk drewno ale genralnie samą olchą wędzę. jute nie tyle co mokrą ale zwilżona.. 

 

 

Dawaj

 

Y

 

Edytowane 5 Grudnia 2014 przez hrypa

[Pools]

 

 

Właśnie to.... i napisałam chcąc uniknąć ...tej sytuacji...

 

Nadmierna wilgoć jest naszym wrogiem (w przypadku wędzenia). Jeżeli kropelki rosy pojawiają się na wędzonkach, to znaczy że coś jest nie tak. Prawidłowe (satysfakcjonujące) wędzenie ma się odbywać przy minimalnym udziale wilgoci. Jeżeli wędzonki są osuszone, wędzarnia wygrzana, drewno suche (sezonowane) nie ma prawa nic się "zakisić". A wędzarnie przykrywamy właśnie po to, żeby dym koncentrować i żeby operował w całej objętości wędzarni. 

[Hektor]

 

 

ponadto używam suchego drewna jak i mokrego

Suche drewno się tli, czyli daje dym.Mokre drewno paruje, czyli daje parę wodną która wygląda jak dym. 

[Einshell]

No ja Cię rozumiem Pools   Ale ''Młody i Początkujący'' jest .... trza pomocy , jak się da   Nie...?

[hrypa]

 

 

Suche drewno się tli, czyli daje dym.Mokre drewno paruje, czyli daje parę wodną która wygląda jak dym. 

 

 

jak napisałem używam olchy rocznej wysuszonej, mam buk którego dopiero dzis 1 raz użyłem....  

 

 

Nadmierna wilgoć jest naszym wrogiem (w przypadku wędzenia). Jeżeli kropelki rosy pojawiają się na wędzonkach, to znaczy że coś jest nie tak. Prawidłowe (satysfakcjonujące) wędzenie ma się odbywać przy minimalnym udziale wilgoci. Jeżeli wędzonki są osuszone, wędzarnia wygrzana, drewno suche (sezonowane) nie ma prawa nic się "zakisić". A wędzarnie przykrywamy właśnie po to, żeby dym koncentrować i żeby operował w całej objętości wędzarni. 

 

 

wędzarnia napewno była dobrze wysuszona, jak i produkty, suszyłęm ok 1,5 godziny, jeszcze w ten czas z Anią rozmawiałem,  wędzarnia napewno też jest wygrzana dobrze. I nie zdarzyło mi się zakisić nic mimo że 4 raz dopiero wędze.

[Pools]

 

 

Ale ''Młody i Początkujący'' jest .... trza pomocy , jak się da   Nie...?

 

No toż staram się jak mogę. Sam swoją przygodę z wędzeniem zaczynałem od beczki. Potem miałem murowaną z kanałem, teraz mam murowaną z bezpośrednim (Dziadek nazwał to "z kanałem pionowym"), w międzyczasie nabyłem borniaka. Pamiętam swoje boje z beczką i staram się wytłumaczyć jakich błędów unikać. 

[hrypa]

Pools, dziękuje za rady. tylko w murowaną na pewno nie prędko wejdę

[Einshell]

  A tam ...po lewej ''kibelek '' ... jak znalazł...

Edytowane 6 Grudnia 2014 przez Einshell

[hrypa]

nie Einshell, to jest szopka

[Einshell]

  Łoooo ... To tym lepiej (że nie kibel)  Dawaj tam ''bezposrednie '' i zadyma jak cza

[hrypa]

szalona

[Einshell]

  Dlaczego ?   '' Daleko szukacie , a pod nosem macie;''