Maxell Opublikowano 1 Marca Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 1 Marca Mój sposób na peklowanie elementów mięsnych na wędzonki Od wielu, wielu lat stosuję zawsze mój stary, wypróbowany sposób na peklowanie mięsa na wędzonki. Z tylnej, wieprzowej szynki, trybuje kości i z mięsa formuję trzy szyneczki. Posiadam naczynie o takiej pojemności, że akurat tyle mięsa można w nim swobodnie umieścić i zalać je 4 litrami zalewy peklującej. Zalewę sporządzam w następujący sposób: Na podane 4 litry wody biorę: 1. 0,30 kg soli niejodowanej (najlepiej warzonki), 2. 0,06 kg peklosoli stosowanej w Kanadzie. Oczywiście w Polskich warunkach można swobodnie zsumować obie pozycje i zastąpić je peklosolą, lub poeksperymentować i dać np. po połowie soli warzonki i peklosoli, 3. 0,01 -0,015 kg tzw. „złotego cukru” trzcinowego (można go już dostać w Polsce – nie mylić z cukrem brązowym, Ułożone w naczyniu szynki, zalewam tak przygotowaną zalewą i pekluję przez 7-8 dni w temperaturze 6-8 st.C. Tak samo pekluję balerony. Polędwicę zaś, zalewam roztworem: 1. 4 litrami wody, 2. 0,20 kg soli warzonki, 2. 0,06 kg peklosoli kanadyjskiej, 3. 0,01 – 0,015 kg „złotego cukru”. Pekluje ją przez 7-8 dni w temperaturze 6-8 st.C. Ten sposób, jak podałem wyżej stosuję zawsze. Życzę udanych wędzonek: Ligawa Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/22670-metoda-ligawy-na-peklowanie-element%C3%B3w-mi%C4%99snych-na-w%C4%99dzonki/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.