Wiejski stół weselny

[Jacek G]

Chyba przed weselem :grin:

Żaden kieliszek nie ruszony!

No chyba, że wesele bezakoholoww :wink:

[karolszymczak]

Maxell, młodzi jeszcze w tym czasie w kościele byli :lol:

[Podlasiak]

Stół z soboty.Zdjęcia robione telefonem

Gonzo taki bogaty to chyba Twoje dzieło.

A tak w ogóle to jak się weselisko udało - jako ojciec pana młodego musiałeś się sprężać.

 

[ Dodano: Pon 20 Sie, 2012 20:14 ]

No chyba, że wesele bezakoholoww

Alkoholowe - coś o tym wiem, co prawda nie z autopsji :wink:

[Maxell]

Gonzo jak chce, to coś "zmajsterkuje". Podoba mi sie ten stolik. :clap:

[Jacek G]

W roku 1987 byłem u kuzynki na jej weselu. A działo się to na wsi, na Jurze krakowsko-częstochowskiej (okolice Zawiercia). Nie było takiego, odrębnego, stołu z wędlinami swojskimi... bo wszystkie wyroby były swojskie. Poszło kilka świniaków. Obróka, peklowanie, wędzenie ... To był prawdziwy obrzęd. Weselisko trwało tydzień. A bimber to był miodzio, co ja jako nie znający smaku alkoholu, uznałem, że jesat lepszy nią rewelacja tego okesu czyli Coca-Cola, Perpsi=Cola czy też nasza Polo-Cocta. Stały w zimnej sieni, w takich bańkach mleczrskich (piło się emalionanymi garczkami = oczywiuście prze i po weselu). To były weseliska :thumbsup:

 

A na swoim weselu ... to spirytus rozcieńczałem, przepalanka z cukru. Niestety pierwsze objawy kryzysu ... no i brak możliwości "zamiany cukru w alkohol"

[miro]

Gonzo stół to Twoja sprawka ?

[andrzej k]

Gonzo stół to Twoja sprawka ?

 

Tak miro

 

Gonzo :clap: :clap: :clap: bracie .

[miro]

Tak miro

W związku z powyższym wylądowałeś na FB.

Teraz tylko czekać sławy.

http://www.facebook.com/wedlinydomowepl

[Gość Anonymous]

GRATULACJE! :clap: :clap: :clap:

 

To mi się podoba i to sianko (na niektórych zdjęciach), muszę sobie taki stół w salonie sprawić (razem z daszkiem, kryty słomą).

Teraz ludzie wracają do tego co z przed lat, a było to powszednie (w święta).

 

Jeszcze raz gratuluję. :clap: :clap: :clap: