Parzenie a pieczenie kiełbas

[italodisco]

W przepisach na stronie głównej dotyczących wędzenia kiełbasy często pojawia sie sformułowanie:

 

- wędzenie w ciepłym dymie następnie parzenie w wodzie... , następnego dnia wędzenie zimnym dymem 12 godzin ale tylko kiełbasy parzone

- w innych przepisach jest wędzimy ciepłym dymem następnie podnosimy temp. w wędzarni i pieczemy kiełbase , następnego dnia wędzimy zimnym dymem 12 godzin

 

i które zdanie jest bardziej właściwe ?? jeżeli chodzi o praktyczność to ja wolę upiec w wędzarni niz rozgrzewać wodę i parzyć .

 

U mnie i tak nigdy kiełbas nie parzono tylko piekło się w wędzarni

 

problem się pojawił dlatego że wędzę dziśs krakowska suchą i jałowcową a obie mają tak rozbieżny opis

jedna wedzic zimnym dymem po pieczeniu druga wędzic zimnym dymem tylko po parzeniu :rolleyes:

 

Pozdrawiam Paweł

[abratek]

pieczone są lepsze w smaku ale mniej wydajniejsze od parzonych

przytoczyłeś opisy z norm branżowych więc wiesz że tam liczył się też aspekt ekonomiczny

 

ogólnie proces musi być taki:

wędzenie>>>obróbka termiczna>>>wędzenie

 

drugie wędzenie nadaje trwałości

 

Ja osobiście też już coraz więcej dopiekam, ale ponieważ część kiełbasy zamrażam wiec jest ona przeznaczona do parzenia (oczywiście po rozmrożeniu)