Gość Anonymous Opublikowano 13 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 13 Lutego 2011 Witam, u znajomego byłem na świnio-biciu w charakterze pomocnik masarza, robił tam „masorz” wyuczony w zawodzie pod koniec lat 70, (który „obsługuje” całą okolicę rolników), swego zamieszkania, niestety ja mam do niego 25km w jedną stronę. Nie wyrzucił żadnych jelit (cienkie, grube, prostaty), było to standardem. Wszystkie wyroby tj. kaszanka cała do jelit cienkich –wiązane w kółeczka, salceson do żołądka i do grubego, pasztet cały do jelit prostaty (chyba tak się nazywa ostatni odcinek jelita). Najbardziej mnie interesowało jelita czyszczenie, właśnie tym „drewkiem” z dołkiem, On to tak szybko zrobił że aż nie możliwe! (cienkie jelito). Mam wzór odmalowany, muszę to w jakiś sposób wyszlifować w drewnie, okrągłym małym papierem ściernym w kształcie walca 30mm mocowanym do wiertarki, jest to wycinek łuku FI30mm, obydwa krawędzie z obu stron po skosie na szpic. Dam znać jak zorbie to, (nie pętko to będzie bo specjalnie muszę jechać do kastoramy do Opola). Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/3/#findComment-146612 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 25 Lutego 2011 Witam ponownie, drążę temat dalej STRYCHULEC, w mojej okolicy „masorz” miał coś takiego zrobione z drewna chyba bukowego, wymiary podaję Wyciąłem łuk ręczną wyrzynarką , a skosy zrobiłem wiertarką przymocowaną do stołu a w uchwycie kawałem plastiku pełnego (toczone) wymiar zew. 25mm i przecięte w pół ręczną piłką rowek na włożenie płótna ściernego szerokość robocza 40mm płótna, z drugiej strony średnica wałka 12mm co uchwyt wiertarki chwyci. Z grubsza użyłem płótno ścierne o ziarnie 40, a do wygładzenia o ziarnie80. Powstało coś takiego, krawędzie w łuku są ostre (jak najbardziej dało się zrobić), to jest drewno dębowe. W ubiegłym tygodniu ubiłem tucznika, jelita dość szybko wyczyściłem z dobrym efektem końcowym. Mnie się to sprawdziło,( dodam, jak krawędzie się trochę obrobią to już tak dobrze to nie „idzie” czyszczenie, więc muszą być ostre), lekko dociska się jelito kciukiem i przeciąga kilka razy w dół. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/3/#findComment-148694 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
boggi Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 25 Lutego 2011 Pamiętam jak byłem mały ( teraz nie wiele większy 165 cm ) rodzice trzymali świniaka i na Święta się go zabijało , to masorz czyścił nożem , tylko odwrotna stroną , czyli nie ostrzem .Ale wiadomo , każdy ma swoje sposoby i trzeba to szanować Może za pomocą strychulca byłoby prędzej , sam nie wiem Cytuj Powoli się wprawiam i zaczynam się rozpędzać Pan S jest moim przyjacielem i codziennie go odwiedzam. https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/ http://boggi-okna.pl Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/3/#findComment-148695 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 25 Lutego 2011 Ja „męczyłem” jelita cienkie (przeznaczenie na kiełbasę) na wiele sposobów już wcześniej ! tylko podarte a za bardzo czyste nie były. Wiem każdy ma swoje „knify” , jeden zrobi nożem, drugi potrzebuje coś takiego, a trzeci potrzebuje maszynkę. Powiem tak spróbuj sam wyczyścić tak co sam będziesz zadowolony z efektu, to pogadamy (ogólnie do wszystkich). Ja to robiłem, to wiem że to wcale nie jest takie proste jak by się mogło wydawać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/3/#findComment-148700 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 25 Lutego 2011 Ja to robiłem, to wiem że to wcale nie jest takie proste jak by się mogło wydawać Lepiej idzie czyszczenie jelit lekko dojrzałych, niż prosto z bebechów. To opinia tych, co robią to na co dzień. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/3/#findComment-148702 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 25 Lutego 2011 Oto efekt mojej pracy, jest to kiełbasa 2x wykonana w całości samodzielnie przeze mnie z mięsa wieprzowego i wołowego, peklowane 4 dni w temp. +3 do 6*C. U góry znaczyłem kolorową wełną jaki gatunek jest która. Robiłem 4 gatunki na raz, po 4 kg z każdego (mięso takie samo i rozdrobnienie też takie samo, lecz rodzaj przypraw użytych i ich ilość jest inna), najlepsza to myśliwska a druga według DZIADKA, bardzo dobre, (chodzi mi o odmienność w smakach). Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/3/#findComment-148716 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mathi79 Opublikowano 13 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 13 Marca 2011 to są wymiary, zrobiłem to z dębu 150x20x6 (w czasie 2 godzin)z tymi wymiarami to chyba przesadzacie...szlamulec-strychulec z reguły robi się pod swoją ręke i to często podczas prywatki z jakieś drewnianej szczapki (z reguły o nim zawsze się zapomina).wcięcie na palec (kciuk) wycina się tak aby wygodnie można było miedzy szlamulcem a palcem przesuwać jelito.prześle fotkę swojego strychulca-szlamulca jak będe miał net w domu pozdrawiam Zgadzam się z Markiem, za kazdym razem jak u dziadków byla ta impreza to masarz robil to na szybkiego,a tu widzę się temat rozwinął jakbyśmy mieli co najmniej PN na ten temat ustalic :lol: Cytuj Aby czuć się wolnym istnieje prosty sposób: nie szarpać i nie napinać smyczy :-) Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/3/#findComment-151755 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 13 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 13 Marca 2011 Witam, za kazdym razem jak u dziadków byla ta impreza to masarz robil Fajnie piszesz, lecz bez tego przyrządu, gdy nie masz wzoru, gdy „masarz” nie zrobi – bo Go nie ma, skąd odwzorować ? mam pytanie do Ciebie : czy Ty sam wyczyściłeś jelita ? tak aby były czyste i nie podarte ? napisz tak jak Ty to robisz, w jakim czasie, z jakim efektem i czy było „miło” , bo z tego co się dowiedziałem to mało kto czyści – z różnych przyczyn. Pozd. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/5046-strychulec/page/3/#findComment-151901 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.