Jojo Opublikowano 25 Września 2011 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 25 Września 2011 Witam. Tydzień temu ukończyłem budowę wędzarni. Trochę to trwało, bo od projektu do ukończenia budowy minęło ok 2 lat. Ale udało się. Wędzarnia podobna do budowli Wojtka Minora. Kanał dymny ma z kolankiem ok. 1.5 metra. Udało mi się już dwa razy w niej rozpalić. Pierwszy raz napaliłem do 40 st. Celsjusza, dzisiaj drugie palenie i już nagrzałem do prawie 60 st. Wiem, że do regulacji temperatury i przepływu dymu służą 3 rzeczy:- dopływ powietrza przez otwór w drzwiach paleniska ( lub otwarcie ich ),- ilość drewna w palenisku,- no i regulacja szybrem nad komorą dymną. W temacie wędzenia jestem zupełnie zielony. Dużo poczytałem na stronie ale praktyki to mam zero.Wiem jak teoretycznie wędzić, jaką temperaturą, jakim dymem (gęstym czy rzadkim), ale jak to praktycznie osiągnąć to nie mam pojęcia. Proszę żeby ktoś doświadczony opisał mi w tym temacie lub napisał artykuł, w którym było by wyszczególnione krok po kroku jak przeprowadzić całe wędzenie.Wiem, że pewnie każda wędzarnia jest inna i każdy musi poznac swoją ale pewnie jakieś reguły obowiązują. Interesuje mnie co osiągnę jak zacznę kombinować z przepływem powietrza, ciągu i ilości drewna. O ile logiczne dla mnie jest ze im więcej drewna tym temperatura rośnie to reszta już nie jest taka oczywista.Proszę o praktyczne rady jak to wszystko ogarnąć.np. jak podnieść temperaturę i zrobić gęsty dym. czy tylko dorzucić mokrego drewna czy jeszcze coś majstrowa przy szybrze lub przepływie powietrza. Pozdrawiam jojo. P.S. Jak tylko coś uwędzę to prześlę kilka fotek produktu i przebieg budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6083-kontrola-temperatury-w-w%C4%99dzarni/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamjer Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 27 Września 2011 Jojo, Również zrobiłem wędzarnie w/g projektu Wojtka ,jestem bardzo zadowolony. Przepalałem wędzarnię 3 razy i było 1-sze wędzenie. Rozgrzałem ją do temp. 60 st.C i po ok 30 min włożyłem mięso do osuszania ( drzewo suche -olcha), po 1 godz. rozpoczęte wędzenie , z początku suche , dokładałem delikatnie aby popiół nie dostał się na wędzonki . Temperatura stabilna tak około 60 C wędzenie trwało 4 godzinki co jakiś czas przymykałem szyber od komina i dokładałem mokrej olchy w stosunku 1/3 dla uzyskania koloru . Szynki , schab i boczki wyszły pyszne i nie musiałem ich parzyć . To są moje doświadczenia z własną wędzarnią , u ojca jak wędziliśmy to było troszkę inaczej , ale opisuję doświadczenie wędzenia w takiej wędzarni. http://img707.imageshack.us/img707/6342/sn850398.th.jpg Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6083-kontrola-temperatury-w-w%C4%99dzarni/#findComment-177256 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 27 Września 2011 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 27 Września 2011 Jojo, Zrób fotki swojej wędzarni - komory, paleniska i podaj dane wg. jakich parametrów - wymiarów wykonałeś wędzarnię. W tej chwili mogę z większym prawdopodobieństwem podać nr toto na 50000000. adamjerZ fotki wynika, że ogrzewasz komorę kanałem dymnym i również doprowadzasz dym. Czyli napracujesz się przy opalaniu i spalisz troszkę drzewa. Kanał i komora pochłonie trochę energii. Masz niezły ciąg jeżeli uważasz, że popiół dostaje się na wędzonki? Stosunki mokrej olchy do wędzonek fiu, fiu, to chyba z tajnej szkoły wędzenia :grin: i "nie musiałem ich parzyć" w tym boczek!!! :thumbsup: Wspaniałe doświadczenie i wspaniałe osiągnięcia :???: Nie martw się, że tak piszę, poczytasz, powędzisz i też będziesz z czasem wesoły jak przypomnisz sobie początki. :wink: Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/6083-kontrola-temperatury-w-w%C4%99dzarni/#findComment-177337 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.