Maxell Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 5 Października 2012 Dziesięć kilogramów pomidorów dusimy we własnym soku wraz z 1 kilogramem kwaskowatych jabłek, aż się rozgotują.W innym garnku dusimy w ciągu godziny, na wolnym ogniu, kilogram pokrajanej cebuli ze szklanką oliwy, trzema utartymi ząbkami czosnku, szczyptą majeranku i cynamonu. Miazgę pomidorowo-jabłkową wlewamy do uduszonej cebuli, dodajemy szklankę cukru i 2 dkg papryki. Gotujemy wszystko razem jeszcze raz przez godzinę.Nastepnie przecieramy miazgę przez sito, zagotowujemy i nakładamy do słoików, zamykając je szczelnie. Możemy dla pewności zapasteryzować.Smacznego. Istnieją jeszcze dwa stare sposoby zamykania słoików bez pasteryzacji:- przy użyciu pary,- za pomocą spirytusu.Jesli będziecie zainteresowani tymi metodami, to je podam. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7335-musztarda-pomidorowa/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 5 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 5 Października 2012 Możesz spróbować z ostrą mieloną. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7335-musztarda-pomidorowa/#findComment-241622 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 5 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 5 Października 2012 Obie metody omówię na przykładzie zamykania kompotów: Konserwowanie kompotów bez pasteryzacji Pasteryzacja polegająca na ogrzewaniu przygotowanego kompotu w słojach jest najlepszą metodą utrwalania zapasów na zimą. Ma jednak i wady - wymaga specjalnego kotła z podwójnym dnem, zabiera dużo czasu i jest dość pracochłonna. Łatwiejsza i dająca zupełnie dobre rezultaty jest metoda konserwowania przetworów w weckach poprzez usunięcie z nich powietrza gorącą parą. Metoda ta nadaje się najlepiej do przetworów z owoców lub warzyw zawierających kwasy lub zakwaszanych. Sposób ten jest względnie łatwy i może być przeprowadzony w najmniejszym nawet gospodarstwie domowym. Z „przyrządów" potrzebny nam będzie tylko zwykły czajnik z pokrywką, kawałek rurki gumowej i słoje Wecka. Kompoty z jabłek, brzoskwiń i moreli ogrzewamy przez 20 minut w temp. 80-85°, a owoce jagodowe w temp. 80° przez 10 minut. Mając przygotowany kompot nalewamy go do wecków i usuwamy powietrze za pomocą pary wodnej. Pary dostarczy nam czajnik, na dno którego nalewamy nieco wody, pokrywę przyciskamy do czajnika, a na dziobek czajnika zakładamy rurkę gumową, której drugi koniec wprowadzamy do słoja pod pokrywkę. Koniec rurki gumowej wprowadzanej do wecka, można zaopatrzyć w spłaszczoną rurkę aluminiową (patrz rys. 1). Rozpoczynamy parowanie wecków gdy woda w czajniku zacznie wrzeć. Najpierw puszczamy parę wolno, aby odkazić samą rurkę, następnie w ten sam sposób przy pomocy pary odkażamy słoje, gumkę i pokrywkę. Po nałożeniu kompotu czy innego przetworu do słoja, pod uchyloną pokrywkę wsuwamy rurkę i przez 3 - 4 minut wpuszczamy parę z czajnika. Usuwamy następnie szybkim ruchem rurkę i przyciskamy pokrywkę słoja. Gdy pokrywka przywrze i nie pozwoli się zdjąć bez użycia siły - praca nasza jest skończona. Gdy pokrywa zdej-muje się lekko - zabieg należy powtórzyć, sprawdzając czy powodem nieszczelności jest wyszczerbiony brzeg słoja czy też niewłaściwa gumka. Weckowanie przy użyciu spirytusu Najłatwiejszym sposobem zamykania wecków jest zastosowanie czystego 96% spirytusu. Jest to metoda wypróbowana przez wiele gospodyń i bardzo polecana jako zabierająca mało czasu i nie wymagająca stosowania jakichkolwiek urządzeń. Polega ona na tym, że kompoty przygotowane jak zwykle (dotyczy to zresztą i innych przetworów, jak dżemy, konfitury, marmolady itp.) przelewamy na gorąco do ogrzanych wecków. Powierzchnie przetworu nakrywamy dokładnie dopasowanym krążkiem suchego papieru pergaminowego, nakładamy następnie uszczelkę z gumy, na papier nalewamy Ostrożnie pół łyżeczki od kawy czystego spirytusu i natychmiast podpalamy go zapałką. Gdy płomień obejmie całą oblaną spirytusem przestrzeń, nakładamy przykrywkę i przyciskamy ją mocno ręką. Przykrywka w razie udania się zabiegu powinna przylgnąć tak mocno, że bez użycia siły nie da się usunąć. Po upływie kilku dni zaleca się dokonać przeglądu gotowych przetworów i sprawdzić, czy wszystkie przykrywki mocno się trzymają. Gdy stwierdzimy, że tak się nie stało, kompot należy ponownie przegotować, aby zabić drobnoustroje, które już napewno dostały się do wnętrza i cały zabieg konserwacji powtórzyć. Powodem niezamknięcia się słoja jest zwykle źle oszlifowany lub wyszczerbiony brzeg słoja, źle dopasowana albo wilgotna gumka. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7335-musztarda-pomidorowa/#findComment-241632 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dariuszka Opublikowano 14 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 14 Lipca 2016 Witam. Nie bardzo kojarzę jak z tą dopasowaną Powierzchnie przetworu nakrywamy dokładnie dopasowanym krążkiem suchego papieru pergaminowego może jakiś rysunek? A ten pergamin się nie spali?A w ogóle to chciałbym sok jabłkowy tak zapasteryzować ale na zimno .Czajnika takiego to też teraz trudno kupić aby miał taki czubek żeby wężyk nasadzić.Zależy mi na zagospodarowaniu soku z jabłek,może z marchwi,kopru abym mógł dłużej przechoać ale bez zabijania witamin w sokowniku czy gotowaniem w słojach.Jestem tu pierwszy raz może mi ktoś pomóc?Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7335-musztarda-pomidorowa/#findComment-506662 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jureczek4 Opublikowano 14 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 14 Lipca 2016 Pasteryzacja jest procesem mającym zabić bakterie, a to zachodzi w temperaturze pow. 70 stopni. Tak więc coś takiego jak pasteryzacja na zimno nie istnieje. No chyba że użyje się mocnej chemii , ale tego przecież chcemy unikać. A zamykanie słoików to już inny temat. Cytuj PozdrawiamJurek Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7335-musztarda-pomidorowa/#findComment-506673 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 14 Lipca 2016 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 14 Lipca 2016 Moja żona za namową sąsiadki rąbiąc wiśnie zalewała słoiki gotującym się kompotem i zamykała bez wekowania . Wino było przednie , a wysypane wiśnie upiły całe stado niosek z kogutem na czele. Cytuj Odnośnik do komentarza https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7335-musztarda-pomidorowa/#findComment-506674 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.