licencja pilota

[Gość ChefPaul]

... właśnie jestem w trakcie kursu pilotażu

 

... może są jacyś chętni ? ... wszystko w zasięgu ręki

 

http://www.chefpaul.net/aviation/070618_01.jpg

 

... dla takich widoków naprawdę warto

 

http://www.chefpaul.net/aviation/070618_04.jpg

 

tutaj więcej

 

pzdr

[fentel]

... może są jacyś chętni ? ...

Po ostatnim sztormowym" sponiewieraniu " mnie przez Bałtyk uważam ,że jestem niezniszczalny i zapisuję się na skoki spadochronowe.

Trochę to kosztowne, ale podobno za skok bez spadochronu mogę zapłacić dopiero po wylądowaniu.

Chyba w to wchodzę .

[Gość ChefPaul]

... nooooo :shock: ... narazie latam bez spadochronu (... akrobacje lotnicze ... jeszcze mi nie w głowie) :wink: :smile:

 

pzdr

[fentel]

narazie latam bez spadochronu

Paweł

Nie szpanuj , weż sobie w kieszeń chociaż "wielokrotnie składaną parasolkę damską".

Ja takową na morzu sobie wiatry sztormowe rozganiam, a i lekkie lądowanie w tawernie żeglarskiej mam zapewnione.

[Marek z Bielska]

czesc Chef Paul

masz wspaniale zainteresowanie lotnictwem,ja praktycznie wychowalem sie

obok aeroklubu i zakladow szybowcowych w Bielsku Bialej lecz nie zrobilem

licencji pilota mimo mozliwosci jakie mialem,dlubanie w modelach latajacych

wybralem,a teraz to z rodzinka idziemy na lotnisko na zawody i piwko:-)

 

slonecznie pozdrawiam

Marek

[fentel]

wychowalem sie

obok aeroklubu i zakladow szybowcowych w Bielsku Bialej lecz nie zrobilem

licencji pilota

Jak się znam na geografii , to po 40- ce ( druga młodość ) będziesz nadrabiał zaległości i jeszcze zameldujesz nam zdobycie licencji. :lol:

 

ChefPaul to ma dopiero 18 lat :wink: i młodość go rozpiera. Pływa po wodzie wszystkim co się da , jeździ szybkimi motorami na jednym kółku, teraz zaczyna fruwać w przestworzach.

Tylko nie wiem kiedy ma czas na tworzenie tych wspaniałych przepisów na - od wędlin począwszy , przez sosy, dodatki, nalewki .......na tych krokodylach i wstrętnych rybkach skończywszy. :tongue:

 

Paweł tak trzymaj.

[Wujaszek Tom]

Chefie , ja z daleka od takich wysokości ,ale mój 13-letni syn coraz częściej mówi o takiej nauce. Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia w przestworzach .

:grin: :grin: :grin:

[fentel]

... może są jacyś chętni ? ... wszystko w zasięgu ręki

jeśli mam odbywać kurs pilotażowy na Florydzie, np. 2 razy w tygodniu , ...to .....chyba .......raczej.............niekuniecznie :devil: się wyrobię ...z dojazdami . :tongue:

[Małgoś]

Chefie..

Mareczek mi krzyczy ,ze jest chetny na kurs..tylko podobnie jak Fentel...z dojazdem problem :grin:

[fentel]

tylko podobnie jak Fentel...z dojazdem problem

Jak się uzbiera jeszcze kilku chętnych to koszty spadną :grin:

[fentel]

ja z daleka od takich wysokości ,ale mój 13-letni syn coraz częściej mówi o takiej nauce.

wujtom

Przetrzep futerko synkowi i wybij mu fruwanie z głowy.

Lepiej niech spróbuje żeglarstwa. W razie draki zawsze można dopłynąć, lub po dnie dojść do brzegu. :wink:

Ale jak dopłynąć z wysokości 4000 m na trawnik :question:

 

My "weterani" możemy kombinować, ale młodzież podlega " bezpiecznej szkole " Ministra Edukacji !!! ( .........................................................................brak ikony określającej naszego Ministra, bo wszystkie są okrągłe :???: )

[Gość ChefPaul]

... może są jacyś chętni ? ... wszystko w zasięgu ręki

jeśli mam odbywać kurs pilotażowy na Florydzie, np. 2 razy w tygodniu , ...to .....chyba .......raczej.............niekuniecznie :devil: się wyrobię ...z dojazdami . :tongue:

Chefie..

Mareczek mi krzyczy ,ze jest chetny na kurs..tylko podobnie jak Fentel...z dojazdem problem :grin:

... "nie bój" ... pełny kurs trwa 5-6 tygodni ... nauka praktyczna i teoria ... należy w podstawowym stopniu znać angielski ... teorii uczą tak aby na 100% zdać egzamin ... czyli "atwiety na waprosy" :lol: :lol: :rolleyes: ...

 

tylko podobnie jak Fentel...z dojazdem problem

Jak się uzbiera jeszcze kilku chętnych to koszty spadną :grin:

... dla "zadymiaczy" załatwię zniżkę :smile:

 

pzdr

[Małgoś]

Z językiem nie ma problema..ale czas wolny..z tym gorzej ,no i kasa(trzeba zacząc zbierać już teraz!) :grin:

[Gość ChefPaul]

... "po pierwsze primo" kurs kosztuje mniej niż w Polsce (nawet z zakwaterowaniem i wyżywieniem) i trwa tylko od 5 do 6 tygodni ... (na licencję "Private" oczywiście)

... "po drugie primo" własny samolocik (używany, ale w doskonałym stanie spełniający wszystkie warunki i wymogi bezpieczeństwa) można tutaj kupić w cenie dobrego samochodu

... "po trzecie primo" "Zadymiaczom" obiecuję załatwić zniżkę specjalną

 

pozdrówka

[karolll]

Ot - całe USA - zazdroszczę Ci :wink: