Swojska kiełbasa z okolic Działoszyna - Pajęczna?

[friend]

Witam wszystkich zadymiaczy.

Mam pytanie jak w temacie, czy ktoś posiada przepis na taką kiełbaskę?

Pamiętam z lat dzieciństwa, w Działoszynie zaraz przy moście nad Wartą był taki sklepik, świeże pieczywo no i ta kiełbasa.

Krucha, pachnąca i przepyszna. Pamiętam że nie była za mocno uwędzona...

Może ktoś posiada przepis ?

Pozdrawiam

[Andyandy]

 

 

Krucha, pachnąca i przepyszna. Pamiętam że nie była za mocno uwędzona...

  a odciski palców na pewno ułatwią identyfikacje.  

[Baca]

 

 

Pamiętam z lat dzieciństwa,

Oj brachu idziesz tą samą drogą, którą ja przeszedłem idziesz droga smaków dzieciństwa młodości i powiem Ci jedno to se ne vrati, tak jak tamte lata , a szkoda  samo życie.

[friend]

baca 48. Masz rację, teraz to nawet trudno o dobre mięsko, ale sentyment pozostał

[Einshell]

Witaj Friend . Coś widzę,że tak ''ze 100 metrów jelit'' przed Tobą ... ( to tak jak ze mną , zanim zrobiłam taką jak chcialam   ) ale.... co się nie da , jak się da... Więc metodą prób i błędów oraz dobrego smaku ( a taki posiadasz, skoro pamiętasz z dzieciństwa ) na pewno Ci się uda

 

Może ktoś posiada przepis ?

  Tamtej kiełbaski akurat nie jadłam , ale przypuszczalnie chodzi o tzw'' swojską'', ''wiejską''... cos w tym stylu Co mogę podpowiedzieć , to składniki z jakich ja robę ''ową'' ... Wieprzowina kl II , sól , czosnek , pieprz, majeranek, rosół, ew. ''woda'' . Proporcje musisz sobie sam dopasować . Trzymam kciuki ! Przecież jak ktoś taką kiedyś zrobił , to dlaczego Ty miałbyś nie zrobić !   Pozdrawiam !

[friend]

Dzięki za miłe słowo . 100 metrów to może nie bo połowę to już pewnie zrobiłem , były dobre. Piszę dobre ponieważ udało mi się kilka przepisów z forum. Wszyscy co jedli to narzekali że pachnie malizną . Nigdy nie dolewałem rosołu tylko wodę. Spróbuję z rosołem, gorsza nie powinna wyjść. Myślę o dodaniu gałki muszkatołowej. Spróbuję na Wielkanoc. Serdecznie Pozdrawiam

[boob96]

Friend  też  pamiętam te swojskie wyroby, lecz przepisu nie posiadam  Urodziłem się w Wieluniu, obecnie tylko  jeżdżę w rodzinne strony na grzyby w okolice Pajęczna. Już drugi raz będę robił kiełbasę z dodatkiem rosołu, pierwsza wyszła bardzo dobra

Życzę samych sukcesów w odnajdywaniu smaków z dzieciństwa.

[friend]

Wielka szkoda, Wieluń to te okolice, a swoją drogą w latach sześćdziesiątych można było pić wodę z Warty. To se ne vrati jak napisał  " Baca48". Pozdrawiam

[Einshell]

 

 

Nigdy nie dolewałem rosołu tylko wodę. Spróbuję z rosołem,

,,, Po raz , to ... wolisz jeść wodę z makaronem...? .....czy rosół...?