Kuchnia regionalna - Gęsie pipki

[lesniak]

Gęsie pipki w wersji unowocześnionej.
Nie jest to typowa potrawa kuchni pałuckiej ale jest często robiona na moim terenie szczególnie jak teraz zaczęli wracać do gęsiny.
Składniki:
1/2 kg żołądków gęsich można użyć indyczych lub kaczych.
1/2 kg cebuli
1 marchew
1 pietruszka
Kawałek selera
Kawałek białej części pora 
1 łodyga selera naciowego
Majeranek, tymianek
Sól, pieprz
1 łyżka mąki
Woda ok 2 - 3 l
2 - 3 łyżki oleju rzepakowego
Ogórek kiszony.

Wykonanie:
Oczyścić żołądki, wypłukać i pokroić na ćwiartki, warzywa oskrobać umyć. Do garnka wlać wodę osolić wrzucić żołądki, warzywa doprowadzić do wrzenia wyszumować gotować do miękkości ok 2 h, żołądki wyjąć i pokroić na mniejsze kawałki. Gdy marchew będzie miękka wyjąć ochłodzić i pokroić w kostkę.
Na patelce lub w brytfannie podsmażyć pokrojoną w piórka lub plastry cebulę, dodać ugotowane żołądki posolić i popieprzyć, chwilkę podsmażyć podlać wodą od gotowania i upróżyć. Dodać marchewkę, przyprawy. Na końcu zaciągnąć mąką.
Można jeść z ziemniakami , chlebem lub kaszą. 
Podawać z ogórkiem kiszonym.

​Wersja orginalna w/g przepisu ze starej książki

Wersja po mojej małej modyfikacji.

[roger]

Hmmm Leśniaku tylko znowu nie odbierz mojego posta tendencyjnie i osobiście dla mnie "pipki" to jak świat światem zawsze będą "kupry" a nie żołądki ...

Sory Ciebie

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

Edytowane 15 Marca 2014 przez roger

[Wujaszek Tom]

Robert ,z tego co wiem na południu Polski używali żołądków,ale mogę się mylić.

[dh63]

dla Geslerki gesie pipki to też żołądki

[paweljack]

osobiście dla mnie "pipki" to jak świat światem zawsze będą "kupry" a nie żołądki ..

Piszą, że to z drugiej strony. http://ugotuj.to/ugotuj/-19543301/falszywe+gesie+pipki/p/

[roger]

U Geslerki (nota bene więcej o kuchni wie Marta niż Magda) to też "fałszywe" pipki

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

OK sory więcej w Leśnuakowych tematach się nie odezwę ...

 

PS

 

Zamówcie kiedyś w dobrej starej knajpie "pipki" jak będą a zobaczycie co dostaniecie

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

[paweljack]

Zamówcie kiedyś w dobrej starej knajpie "pipki" jak będą a zobaczycie co dostaniecie

Jak będzie dobra i nie na południu Polski, to nadziewane gęsie szyjki.

[roger]

To u Geslerki dostaniesz

W Polsce centralnej, wschodniej, i północnej dostaniesz "doopcie"

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

[paweljack]

To u Geslerki dostaniesz

W Polsce centralnej, wschodniej, i północnej dostaniesz "doopcie"

Być może ale to inne danie. 

[roger]

No oczywiście że inne bo to "pipki" ... i o tym właśnie napisałem ...

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk 2

[paweljack]

OK są kwestie regionalne itd. natomiast to że pół Polski tak nazywa, bo się z miejscem anatomicznym kojarzy, to nie znaczy, że dobrze. W linku, który podałem jest wyjaśnione. 

[chudziak]

 

 

Zamówcie kiedyś w dobrej starej knajpie "pipki" jak będą a zobaczycie co dostaniecie

http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C4%99si_pipek

A tu link do corocznej imprezy w moim regionie na końcu jest też o gęsich pipkach 

http://www.cz.info.pl/reportaz-2/2464-ciulim-czulent-i-gesie-pipki   jednym słowem ustaliliśmy ,że pod tą samą  wystepują różne potrawy i myślę ,że nie ma o co dalej się spierać co kraj to obyczaj

[paweljack]

 

Zamówcie kiedyś w dobrej starej knajpie "pipki" jak będą a zobaczycie co dostaniecie

http://pl.wikipedia.org/wiki/G%C4%99si_pipek

A tu link do corocznej imprezy w moim regionie na końcu jest też o gęsich pipkach 

http://www.cz.info.pl/reportaz-2/2464-ciulim-czulent-i-gesie-pipki   jednym słowem ustaliliśmy ,że pod tą samą  wystepują różne potrawy i myślę ,że nie ma o co dalej się spierać co kraj to obyczaj

 

Nie chodzi o spieranie, tylko w żadnym z przypadków opisanych nie są to kupry. Więc jest to inne danie, błędnie nazywane z tego wynika. 

[chudziak]

No to prawda  , żeby to były kupry to się nie spotkałam - miałam na myśli spór  o potrawę z  żołądków lub nadziewane szyje .

[lesniak]

Roger spoko Własnie dla tego chcę pokazać kuchnie mojego regionu jest bardzo specyficzny w nazewnictwie i nawet ta sama potrawa ma kilka nazw...dlatego jak powiesz w moim regionie, że chcesz Gęsie pipki to dostaniesz żołądki a jak pojedziesz bliżej Łodzi i powiesz, że chcesz gęsie pipki dostaniesz szyjkę gęsia smażoną nadziewaną. Taki sam problem jest z potrawą, która u nas nazywa się Jarmuż... to wcale nie jest potrawa z tego warzywa...Wydaje mi się, że przydał by się dział Kuchnia regionalna...a jeszcze jest zupa z Świętojonek, chleb żytni na młodziach i łabuziu, itp...w miarę możliwości czasowych postaram się dodawać tutaj potrawy z mojego regionu...Zapewniam że wszystkie te potrawy i nazwy są udokumentowane przez etnograf. Zapraszam na stronę mojego FB tam jest więcej potraw z mojego regionu.

https://www.facebook.com/kuchniaznin

A tu link do poczytania>

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36037,14900187,Wiceprezydent_Kayser_chce_ozenic_rogala_z_gesim_pipkiem.html