Problem z wędzarnikiem :(

[roger]

Tak sobie patrzę na ten filmik i moim zdaniem ilość dymu jest odpowiednia do "palenia" za ostro jedziesz i temperatura w palenisku jest za wysoka. dlatego dymu jest mniej. Zmień sposób palenia i nie dokładaj jak do pieca bo nie o to biega na żar połóż jeden kawałek drewna i popatrz co się dzieje. Żar da temperaturę a ta jedna szczapa dym

[dv6000]

Z chęcią tylko nie dość że na noc do pracy to jeszcze muszę po urzędach pojeździć dzisiaj a na dodatek muszę ogarnąć moją wędzarnię, na szczęście nie sam bo mam tutaj fachowców na forum Powiem tak jeśli dam worek to z pewnością zmniejszy się wydobywanie dymu z komory przy czym pojawi się wilgoć, próbowałem na jednej a później na dwóch deskach i zakończyłem na 3. Natomiast od dołu nie mogę zakryć dziury z paleniska bo nic to nie daje. Zrobiłem kolejny filmik zaraz go wrzucę może będzie widać o co chodzi. Kolejna rzecz to tak jeśli w palenisku nie ma ognia tylko się dymi to strasznie czuć taki gorzkawy zapach i ciężko utrzymać większą temp. niż 35 stopni. Natomiast przy nie dużym ogniu temp. spokojnie osiąga 50 stopni. przy większym ogniu nawet i do 80.w zależności od przytykania tego otworu z płyty gipsowej. Teraz pytanie przerabiać to na dobre tak jak jest mój mały plan wygląda tak mniej więcej jak na obrazku.

Zabudować komin z góry skośnym daszkiem by podczas niechcianej pogody nie lalo do środka. Zastanawiam się jeszcze na jaką wysokośc.

W drzwiczkach z paleniska, zrobić na zawiasie uchylne małe drzwiczki tak jak kolorem czerwonym.

https://www.youtube.com/watch?v=RPm1Eem0Dk8&feature=youtu.be

Tak to wygląda przy otwartych drzwiczkach, natomiast jak mówiłem przy przysłoniętych z dziurą od dołu jest inaczej.

Edytowane 6 Maja 2014 przez dv6000

[roger]

To ja mam prostszą koncepcję ... wyjmij to kolano w cholerę zaślep otwór od strony komory bocznej i napal w tej komorze bezpośrednio pod komorą a efekty sam ocenisz

[jumbo]

też tak bym powiedział jak przedmówca - w stropie wybij otwór ok 20cm na to deflektor

 

dym na 1,20 filmu to sama para - masz suche drewno?

i czy to może orzech?

 

te spalanie przy małym dostępie powietrza trąca pirolizą.

[dv6000]

Musiał bym szamotem opucować ścianki, a czy otwór mógł by zostać z tyłu tak jak jest tylko same kolano wywalić ?  Szkoda że nie da się nic z tego zrobić w takiej pozycji jak jest bo to troszkę kasy znów i mnóstwo przeróbek. Nie to nie orzech tylko jabłonka na 100% no faktycznie jest sucha, mam teraz świeżo ściętą czereśnie, ale czy nie jest tak że jak drzewo mokre czy tam świeże tym więcej pary ?

 

Poza tym kupę roboty z tym będę miał bo nad komorą a składzikiem drzewa w tym momencie jest blacha i wylewka ok 15cm gruba i w ilu % moge być pewny że będzie przepływ powietrza ? A nie dało by się zamontować jakiegoś wentylatora w tym małym otworze przy palenisku ?

Edytowane 6 Maja 2014 przez dv6000

[roger]

 

 

Musiał bym szamotem opucować ścianki,

 

Niech Cię ręka Boska broni ...

 

 

 

czy otwór mógł by zostać z tyłu tak jak jest tylko same kolano wywalić

 

 

Do próby wystarczy

 

 

 

A nie dało by się zamontować jakiegoś wentylatora w tym małym otworze przy palenisku

Tu też niech Cię ta sama ręka broni ... więcej powietrza wyższa temperatura ... cyrkulacja w komorze ma być grawitacyjna

[kk82]

Ehhh... niewierni...

Przyjacielu drogi, poczytaj najpierw trochę na Forum w dziale nt. Budowy i obsługi wędzarni, a przekonasz się, że można wiele ciekawych informacji tam znaleźć, np. dotyczących szamotu... Szamot możesz zastosować jak byś chciał zrobić piec np. chlebowy, ale do wędzarni - nawet o tym nie myśl, chyba, że nadal chcesz czuć kwaśny i gorzki smak - to jest coś jak "kwaśny deszcz" - związki wydzielające się w trakcie spalania drewna, szczególnie w zbyt wysokich temperaturach + woda = kwasy i inne świństwa wysoce niepożądane.

Problemem u Ciebie jest zapewne rura pomiędzy paleniskiem a komorą o zbyt małej średnicy, a blacha na dnie komory (mimo otworów) dodatkowo znacząco ogranicza swobodny przepływ powietrza. Możesz próbować wymuszać obieg gazów, ale efekt będzie raczej mizerny przy tej konstrukcji, dlatego masz 2 wyjścia moim zdaniem - wymienić rurę na taką o przekroju min. 200mm lub pozbyć się rury, wyciąć w stropie dziurę i zrobić z wędzarni taką z paleniskiem bezpośrednim, jak moi szanowni przedmówcy juz Ci z resztą radzili. Zdaję sobie sprawę, że takie rozwiązanie problemu wiąże się ze sporą ilością pracy i jakichś nakładów, ale lepsze to niż produkowanie niezjadliwych wyrobów i bezowocne poszukiwanie problemu gdzie indziej.

Możesz popróbować bez kolana, ale szczerze... nie wróżę sukcesów, są niestety (albo i stety) pewne standardy/wytyczne do których należy się zastosować dla pełnej satysfakcji produkującego i konsumujących

Pamiętaj - do 40% służy kieliszek lub większe naczynie, a przez słomkę to się ewentualnie pifko pije

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia

 

Krzysiek

 

PS.

Potraktuj moją wypowiedź pół żartem pół serio, rady są serio

Wiem, że każdy ma w sobie nutkę odkrywcy i nikt nie lubi pracochłonnych przeróbek, ale nie ma sensu kombinować "po swojemu" bo straci się czas i pieniądze. Drzwi są otwarte, nie musisz ich wyważać

Edytowane 6 Maja 2014 przez kk82

[dv6000]

Ok. Więc zrobiłem na początek tak że wywaliłem kolanko i zatkałem dziurę do paleniska, rozpaliłem ogień w miejscu gdzie był składzik drewna i powiem szczerze że jestem zawiedziony :( praktycznie nic się nie zmieniło. Gdy odsłoniłem płytę gipsową to nawet wtedy praktycznie cały dym i ciepło znowu uciekają górą a nie wlatują do komory, tak jak by nie było ciągu. Powoli zastanawiam się czy palenisko jest w wystarczającej odległości od komory żeby powstał jakikolwiek ciąg. Czy może było by warto przedłużyć palenisko w prawo patrząc na prosto o jakiś metr i włożyć rurę. Widać to na poniższym filmiku. jeśli zmienił bym rurę na większą to też pewnie nie ma żadnej gwarancji że ciąg się pojawi taki jaki być powinien. Pieniądze jak pieniądze na chama się znajdą natomiast chęci są zawsze więc proszę o rady bo chciał bym jak najszybciej rozwikłać ten problem. Jeśli chodzi o szamot to zauważyłem że jest on i w palenisku i w komorze jako puc na cegłach. Teraz pytanie czy mam się go całkiem pozbyć i z paleniska i z komory czy wystarczy np. komorę wybić deskami i będzie ok. Tylko czy w tym przypadku szamot to nie chyba główna przyczyna tego niezjadliwego smaku mięsa ? Następna rzecz jaka mnie zastanawia to to czy czasem palenisko nie jest zbyt wysokie bo tak jak są usytuowane drzwiczki z paleniska ich górna część to tak też jest blacha i wylot na rurę praktycznie na równo z górną częścią drzwi.

https://www.youtube.com/watch?v=psITL-DXr0o&feature=youtu.be

Edytowane 6 Maja 2014 przez dv6000

[roger]

Jak tu na filmie Twoim zdaniem nic się nie zmieniło to ja jestem chyba ślepy ...   poddaję się bo Ty chyba chcesz mieć lokomotywę a nie wędzarnię

Aha tą przysłonę z płyty wywal i pozostaw otwarte palenisko ...

[dv6000]

No ok wywalę przysłonę z płyty i zrobię filmik, dzieje się to samo co było przy palenisku z drzwiczkami

Wiem że jestem w gorącej wodzie kompany, ale tak już chciał bym już coś upichcić, najchętniej dzisiaj

https://www.youtube.com/watch?v=sla8fbdwx98&feature=youtu.be

 

Tak że szanowni koledzy co radzicie, przerobić palenisko  tak jak teraz na tym filmiku ? Wydaje mi się że nie powinno tak być że dym ucieka górą paleniska. Na każdym filmiku co oglądałem to płomień z palenisko aż huczy od ciągu

Edytowane 6 Maja 2014 przez dv6000

[roger]

OK na "dzisiaj" musisz jednak przysłonić od góry palenisko, podobnie jak na poprzednim filmiku, docelowo otwór centralnie w stropie minimum fi 200-250 a nad nim deflektor. Tak bym to zrobił 

[dv6000]

Może tak przerobić by wydłużyć odległość paleniska od komory.

http://wyrobydomowe.blox.pl/resource/a_8.jpg

[roger]

I co Ci to da ? jeszcze niższą temperaturę w komorze ?

[dv6000]

Ok mam jeszcze jedną koncepcję chwila tylko narysuję. Fajnie przynajmniej się uczę na przyszłość, coś tak czuję że będę na forum zaglądał codziennie nawet gdy już poradzimy sobie z ciężkim przypadkiem wędzarni

[ziezielony]

Zaraz będzie dobrze....

Zaangażuj się w strop..."nowe palenisko/komora"

Szlifierką natnij ile tarczy starczy i młotem popraw....

Tylko uważaj, żeby wszystkiego nie zburzyć

Patent z płytą gk bajerancki

Jesteś b.blisko...wędzaryny kompletnej

Pamiętaj o bhp

fajna jazda.... "na żywo"

Edytowane 6 Maja 2014 przez ziezielony

[dv6000]

Piszecie by umieścić jeszcze rurę o większym fi, a jak by zrobić coś takiego na całej długości gdzieś 10-15 cm wysokości u góry w palenisku i o takiej samej szerokości na dnie komory poprowadzić taką blachę wzdłuż wtedy będzie więcej przestrzeni przez którą będzie wpływał dym do komory, tylko nie wiem jak to będzie się miało do ciągu ? Co o tym myślicie ?

[ziezielony]

Przebijaj strop nowe palenisko/komora....

Zaraz będziesz w domu

[dv6000]

Strop przebije, tylko boję się że to i tak nie da odpowiedniego ciągu. Widać to na filmiku że dym wydobywa się górą paleniska jeśli faktycznie na 100% albo i więcej to pomoże to na jaką szerokość na środku bym musiał wyciąć dziurę przez którą by wpadał dym do komory. Dno komory to 650x650 mm. A tak swoją drogo to co w moim poście wyżej nie dało by żadnego rezultatu, bo jeśli by okazało się to tak samo praktyczne to z tym miał bym mniej roboty

[ziezielony]

Dym gupi nie jest....

Leci tam, gdzie łatwiej- po co mu się męczyć w dziurze fi120mm? to se leci dymostradą bo może...

Dziurę zrób...25/30 cm lub 30/30 cm albo 25/25(mniejszej nie) jak Ci wygodnie....

[jumbo]

kochany - po ch...steczkę ci ciąg jak w kuźni?

ma się żarzyć i powolutku spalać przy dobrym dostępie powietrza , jak rozpali się za mocno ,to można przysłonić -ale wystarczy też pogrzebacz do rozgarnięcia żaru

 

Pisałem ci o dziurze w stropie fi 200-250 i nad tym deflektor fi 350-400

 

Ja mam wędzok z lutni kopalnianej fi600 i wys1600 - w środku na wys 400 deflektor na całej średnicy z podwójnej siatki MM 3mm , przykrywany pokrywą - dym leci sobie wszystkimi dziurami, i nie mam żadnych problemów -  no poza czasami nadmiernym dopieczeniem za pomocą Bachusa

Edytowane 6 Maja 2014 przez jumbo

[dv6000]

Ok najlepiej było by 25x25 zrobić tą dziurę na środku. Może jestem zbyt bardzo dociekliwy, ale zapytam o dwie rzeczy po raz ostatni bo nie uzyskałem odpowiedzi potwierdzającej typu nic ci to nie da, albo możesz zrobić i tak.

 

1. Czy zamontowanie blachy wzdłuż góry paleniska lub zamontowanie rury o większym fi w obecnym palenisku da taki sam efekt jak ten co przeniesienie paleniska bezpośrednio pod komorę ?

 

2. Czy przenoszenie paleniska bezpośrednio pod komorę jest konieczne ?

 

Nie chciał bym czegoś zbyt szybko popsuć jeśli miało by się później okazać że można to było jednak zrobić inaczej. Wybaczcie za moją nadgorliwość ale faktycznie chciał bym to zrobić dobrze jak jestem już na tym etapie, troszkę kasy mnie wyszedł sam remont wędzarni niestety liczony już w kilku tyś i sporej ilości czasu. Teraz chciał bym to zrobić tak jak się należy sugeruję tutaj różne rozwiązanie i je ponaglam gdyż może się okazać że faktycznie niewielki wkład pozwoli nam uzyzkać oczekiwany efekt Dziękuję za uwagę

 

Jeśli ktoś chciał by indywidualnie poklikać z wielką chęcią zapraszam na Gadu-Gadu mój nr. to --> 5748596

kochany - po ch...steczkę ci ciąg jak w kuźni?

ma się żarzyć i powolutku spalać przy dobrym dostępie powietrza , jak rozpali się za mocno ,to można przysłonić -ale wystarczy też pogrzebacz do rozgarnięcia żaru

 

Pisałem co o dziurze w stropie fi 200-250 i nad tym deflektor fi 350-400

Dlatego pytam czy nie wystarczyło by powiększyć kolanka na fi 200 w obecnym palenisku i w drzwiczkach z paleniska wyciąć dziurę taką jak na filmikach z płyty gipsowej.

[jumbo]

to spróbuj z tą boczną rurą - albo raczej ze szczeliną na całej długości - tylko trzeba by jakiś cudaczny deflektor powyginać ,aby równomiernie dym rozłożył

[dv6000]

Myślałem o tej blasze z dziurami bezpośrednio nad tą blachą. Reasumując moje myśli to dym i ciepło miało by gdzie uchodzić z palenisko do komory. Waszym zdaniem to jak jest lepiej zrobić ? Bo w sumie próbowanie tu mi albo pomoże albo nie. Jak pisałem nie chcę czegoś popsuć gdyby miało się okazać że lepiej jednak było by tak. Nie da się ukryć że ciąg jest słaby jak nie tragiczny i znów rodzi się pytanie :

 

Czy powiększenie otworu na fi 200 zwiększy ciąg w palenisku ?

 

Poza tym dziękuję wam wszystkim za zainteresowanie się moim problem i chęci pomocy a ponadto za wyczytywanie moich durnych pytań. Ale takich ludzi jak wy właśnie za to się ceni

to spróbuj z tą boczną rurą - albo raczej ze szczeliną na całej długości - tylko trzeba by jakiś cudaczny deflektor powyginać ,aby równomiernie dym rozłożył

Nie martw się wystarczy jakiś wspólny projekt. Jestem z zawodu Ślusarz na kopalni oraz spawacz jakoś dam rade

[jumbo]

najprościej ,jak się da - tak jak masz te nieszczęsne kolanko małe , to dodaj jeszcze takich 5 albo 6 i zobacz jak się pali

 

i przestań się przejmować tym ciągiem - zrobisz lepszy przepływ z paleniska do komory to się poprawi

 

ALE powtarzam po n raz - to nie kuźnia - ma być wygrzane i pełgać ogień - a nie cug taki ,że stopi ci haki

 

A z kerej gruby 'eś jes?

Edytowane 6 Maja 2014 przez jumbo

[ziezielony]

DVsześćtysięcy....

1. (Naj)Lepiej mieć palenisko bezpośrednio "pod" komorą

2. jw

---

(Naj)prościej zrobić dziurę.... dziura w zębie to jest słaba ale w stropie to lussseiros

--------

Czy powiększenie otworu na fi 200 zwiększy ciąg w palenisku ?

T

----

Drzwiczki z aktualnego paleniska przełożysz- pasują chyba....

-------

Jako przedstawiciel Nurtu Prymitywistycznego to staram się upraszaczać/skracać możliwie....

Działaj i tak będzie lepiej