Myślę, że warto zrujnować się na elektryczny garnek z termostatem. Tańsza wersja (281,89zł) podana przez Artu (http://www.4home.pl/hyundai-pc-200-elektryczny-garnek-do-pasteryzacji/) lub droższa (342zł) z tej samej strony (http://www.4home.pl/professor-zvh272-uniwersalny-elektryczny-garnek-do/). Wybrałem droższy - ma lepszy regulator temperatury (czujnk temperatury wewnątrz garnka). Zastanawiam się nad polepszeniem izolacji cieplnej (chyba to będzie 1cm korka). Dobrym uzupełnieniem sprzętu jest pakowarka próżniowa (http://www.4home.pl/urzadzenie-do-prozniowego-pakowania-zywnosci-laica/?gclid=CLSgsp2Cs8kCFULjcgod5TwDMg lub http://www.proficook.pl/urzadzenie-do-pakowania-prozniowego-profi-cook-pc-vk-1080.html). Umożliwi to wejście w technikę sous-vide i może być przydatne do wyrobów parzonych (schab, karkówka, szynka). Standardowo schab robię następująco: peklowanie (lub solenie) (7 dni), zapakowanie w siatkę i worek próżniowy z przyprawami, parzenie w temperaturze 72 C (8 godzin). Taki garnek znacznie usprawni pasteryzację lub tyndalizację wyrobów słoikowych, zwłaszcza w zakresie temperatur 70 - 90 C (jeszcze nie próbowałem). Można w nim spokojnie zmieścić 2 warstwy słoików. Na jakiś czas odmówiłem sobie kobitek i trunków, i wyposażyłem się w takie urządzenia. Chyba warto było (z całym szacunkiem dla Pań). Serdecznie pozdrawiam.