Pacan Wojciech Opublikowano 12 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij #201 Opublikowano 12 Stycznia 2017 (edytowane) No to po co w ogóle kłaść tą folię? Pacan Wojciech, dnia 09 Sie 2016 - 09:05, napisał: najlepiej strop zagruntowac rozcieńczonym wodą środkiem , a potem po wyschnieciu nałozyc masę izoalcyjna przy pomocy pacy 2 x , efekt i trwałość gwarantowana A skąd taka pewność na tą trwałość? - Ja przy budowie domu, gdy zapytałem swojego kierownika ile razy smarować dysperbitem usłyszałem: Aż bloczki przestaną wpijać. W moim przypadku było to po 3 warstwach i 4 już tak "od siebie" Wróbel 75 -widocznie uważnie nie czytasz tematu , stosowanie zwyklego dysperbitu wg. wskazówek Twojego kierownika to nakladanie cienkiej warstwy cienkiego gruntu , ktory po latach ulegnie desrtukcji , opisałem metodę gdzie warstwa gruntu ,stanowi warstwę szczepna i pozwala nałożyc gęsta masę asfaltową lub bitumiczną , gdzie osiagniemy grubość warstwy od 2 - 4 mm , taka izolacja jest odporna na starzenie , wiele tych materiałow ma w sobie mikrowłókna , które tworzą zbrojenie tej warstwy .metoda Twojego kierownika nie sprawdzi sie w przypadku gdy bloczki są wilgotne i mokre , ponadto juz po pierwszym malowaniu praktycznie nasaczasz powierzchnie bloczków , druga i następne warstwy już nie wnikają w materiał . Pisałem o folii , gdyż uważam ze jest ona narażona na ciągłe tarcie warstw na niej leżących i ulegnie przetarciu lub przebiciu przy zasypywaniu . Przy swoje zieminace zrobisz co będziesz uważał , ale ziemnaka Adama może byc wzorem dla Ciebie , pozostaje jedynie wyciagnac wnioski z dyskusji o newralgicznych punktach i te zrobic poprawnie . Pozdrawiam Edytowane 12 Stycznia 2017 przez Pacan Wojciech Cytuj Wojciech Pacan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wróbel75 Opublikowano 13 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij #202 Opublikowano 13 Stycznia 2017 Wróbel 75 -widocznie uważnie nie czytasz tematu , stosowanie zwyklego dysperbitu wg. wskazówek Twojego kierownika to nakladanie cienkiej warstwy cienkiego gruntu , ktory po latach ulegnie desrtukcji , opisałem metodę gdzie warstwa gruntu ,stanowi warstwę szczepna i pozwala nałożyc gęsta masę asfaltową lub bitumiczną , gdzie osiagniemy grubość warstwy od 2 - 4 mm , taka izolacja jest odporna na starzenie Przepraszam ale rzeczywiście któreś z nas ma problem ze zrozumieniem tego co czyta.O dysperbicie pisałem do wątku nałożenia 2 warstw. Zapytałem skąd masz pewność że 2 warstwy wystarczą na efekt i trwałość. bo np. u mnie po 2 warstwie były jeszcze "jaśniejsze plamy" np. na spoinach świadczące o tym że wpiły masę. Dlatego napisałem że po 3 warstwie stan pokrycia mnie zadowolił i dla pewności dodałem warstwę nr.4. Nigdzie nie pisałem że stosowałem "zwykły dysperbit" (nie powiem Ci teraz nazwy ale cholerstwo było tak gęste że pędzel stawał)A warstwa jak to nazwałeś szczepna u nas miała zadanie penetrujące aby jak najwięcej wpiły ją bloczki a tym samym przestały być chłonne na wilgoć. gęsta masę asfaltową lub bitumiczną , gdzie osiagniemy grubość warstwy od 2 - 4 mm , Tego nie będę komentował bo dysperbit to przecież masa asfaltowa lub bitumiczna - zależy od rodzaju mieszanki.Pierwsza z brzegu: http://www.izolacja-jarocin.pl/Ekologiczne-masy-dyspersyjne-Dysperbit.html druga i następne warstwy już nie wnikają w materiał I właśnie o tą Twoją pewność mi chodziło. Z całym szacunkiem ale to chyba nie jest uzależnione od tego że fachowiec tak stwierdził tylko od czynników zewnętrznych takich jak np. chłonność materiału (tak jak w moim przypadku nie tylko bloczków ale i spoiny która była bardziej chłonna). Można to potraktować słownie że: dwa razy gruntowałem i dwa razy masa finalna. Ale chyba lepiej powiedzieć "nakładaj warstwy i obserwuj efekt końcowy" niż "połóż dwie warstwy i jest super". Są malarze którzy powiedzą że ściany trzeba pomalować 3 razy a inny powie że wystarczą dwie. A tak naprawdę to chłonność ścian, jakość farby, sposób nakładania itd będą weryfikowały ile warstw wystarczy Pisałem o folii , gdyż uważam ze jest ona narażona na ciągłe tarcie warstw na niej leżących i ulegnie przetarciu lub przebiciu przy zasypywaniu I dlatego po prostu zapytałem jaki ma sens ta folia skoro na pewno nie izolujący (a przynajmniej po kilku-kilkunastu latach ją straci). Natomiast kiedy już będzie poprzecierana to będzie bardzo dobrym izolatorem wilgoci. Jak raz ją wpuści to już ją tam będzie trzymała. Cytuj Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacieM.RejPopieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 13 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij #203 Opublikowano 13 Stycznia 2017 "nakładaj warstwy i obserwuj efekt końcowy" niż "połóż dwie warstwy i jest super" Wilgotność to przecież jest element zasadniczy w ziemiance, jaskini, grocie Żeby izolować. to trzeba mieć "co" i "przed czym" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 13 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij #204 Opublikowano 13 Stycznia 2017 Adam fajnie że założenia potwierdziły fakty ... " Stare Niemce" to nie głupie byli Tapniete z GT-I9500 Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam74 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Autor Zgłoś Udostępnij #205 Opublikowano 14 Stycznia 2017 Przeczytałem jeszcze raz Twój temat od deski-do deski ( na pewno pomoże mi gdy rozpocznę budowę swojej) i nasunęły mi się pewne pytania: folia po paru sezonach będzie miała mikroperforacje i będzie przepuszczać wodęNo to po co w ogóle kłaść tą folię? najlepiej strop zagruntowac rozcieńczonym wodą środkiem , a potem po wyschnieciu nałozyc masę izoalcyjna przy pomocy pacy 2 x , efekt i trwałość gwarantowana A skąd taka pewność na tą trwałość? - Ja przy budowie domu, gdy zapytałem swojego kierownika ile razy smarować dysperbitem usłyszałem: Aż bloczki przestaną wpijać.W moim przypadku było to po 3 warstwach i 4 już tak "od siebie" Folia - poprzeciera się z biegiem czasu czy nie, to w każdym przypadku część wody opadowej się po niej ześlizgnie poza obręb budowli. Dzięki temu dysperbit nie będzie poddawany takiemu naporowi wody, jakiemu by był, gdyby foli nie było. Folię i tak trzeba zakupić aby okrywać budowlę w trakcie murowania, potem można więc ją w taki sposób zagospodarować. Nie zmienia to faktu, że główny nacisk w temacie hydroizolacji należy położyć na szczelne pokrycie dysperbitem. pozdrawiamAdam74 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pacan Wojciech Opublikowano 15 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij #206 Opublikowano 15 Stycznia 2017 (edytowane) Nigdzie nie pisałem że stosowałem "zwykły dysperbit" (nie powiem Ci teraz nazwy ale cholerstwo było tak gęste że pędzel stawał)dla porzadku rzeczy , masę nakłada sie pacą metalową na zagruntowaną powierzchnie , nie pędzlem . Tyle w temacie - wiem , że wiesz lepiej , wiec na tym temat kończę . Pozdrawiam Edytowane 15 Stycznia 2017 przez Pacan Wojciech Cytuj Wojciech Pacan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wróbel75 Opublikowano 16 Stycznia 2017 Zgłoś Udostępnij #207 Opublikowano 16 Stycznia 2017 dla porzadku rzeczy , masę nakłada sie pacą metalową Ponownie pierwszy z brzegu http://baumaster.eu/media/images/page/oferta/masy-bitumiczne/karta-techniczna-dysperbit-dn.pdf(dane techniczne). Może jestem głupi tak samo jak producenci - w końcu fachowcy zawsze wiedzą lepiej. I po co się unosisz? To domena wszystkich fachowców którym wytyka się rutynę? Folia - poprzeciera się z biegiem czasu czy nie, to w każdym przypadku część wody opadowej się po niej ześlizgnie poza obręb budowli. Dzięki temu dysperbit nie będzie poddawany takiemu naporowi wody, jakiemu by był, gdyby foli nie było. Folię i tak trzeba zakupić aby okrywać budowlę w trakcie murowania, potem można więc ją w taki sposób zagospodarować. Nie zmienia to faktu, że główny nacisk w temacie hydroizolacji należy położyć na szczelne pokrycie dysperbitem. Masz rację Adam, nie neguję tego sposobu tylko tak jakby głośno myślę czy ta poprzecierana folia nie zrobi nam w przyszłości więcej złego niż dobrego (ziemianki nie robimy na rok czy dwa). Czy nie będzie tam jakiejś kondensacji wody która np przylegając ciągle przy ścianie spowoduje jakiego grzyba To tak jak dawanie folii pod fundament wędzarni są zwolennicy i przeciwnicy. Cytuj Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacieM.RejPopieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qba-69 Opublikowano 7 Września 2017 Zgłoś Udostępnij #208 Opublikowano 7 Września 2017 Tak na dzień dzisiejszy wygląda ziemianka, zbudowana "z byle czego i byle jak" Kilka fotek z budowy jest na początku tego tematu https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/13133-budowa-ziemianki-adama/?do=findComment&comment=503659 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pacan Wojciech Opublikowano 7 Września 2017 Zgłoś Udostępnij #209 Opublikowano 7 Września 2017 Fajne z "byle czego . " Pozdrawiam Cytuj Wojciech Pacan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 9 Września 2017 Zgłoś Udostępnij #210 Opublikowano 9 Września 2017 ???? Normalna...bez nadbudowy, funkcyjna ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.