Skocz do zawartości
Aby te święta, a także cały nadchodzący rok upływał w harmonii i zadumie, by nigdy nie zabrakło Wam ciepła drugiej osoby, a każdy dzień był pełen niezapomnianych chwil. Administracja ×
Pamiętajcie, że z naszego forum możecie korzystać bezpłatnie tylko dzięki temu, iż kilkadziesiąt osób klika w reklamy. Może już czas abyś do nich dołączył?

Ranking

  1. Maxell

    Maxell

    Moderatorzy


    • Punkty

      3

    • Postów

      46 155


  2. EAnna

    EAnna

    Moderatorzy


    • Punkty

      1

    • Postów

      12 717


  3. chudziak

    chudziak

    Moderatorzy


    • Punkty

      1

    • Postów

      7 825


  4. Zbój Madej

    Zbój Madej

    ***SUPER VIP***


    • Punkty

      1

    • Postów

      7 795


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 24.08.2023 w Odpowiedzi

  1. Od dawna to za mną chodziło. Lubię eksperymentować a dotychczas nie zmierzyłam się - poza polędwicą a'la parmeńska - z wędlinami dojrzewającymi. Nadarzyła się okazja: dobre, swojskie mięsko i sprzyjająca pora roku. 14 lutego straciłą życie pewna świnka, "góralka". Cżęść jej mięska przeznaczyłam na eksperymenty w postaci wędlin dojrzewających. Zrobiłam szynki, polędwice oraz kiełbasy. Mięsa moczyłam dwie doby w serwatce. Potem ociekanie i "marynowanie". Przedstawiam kiełbasę: jest surowa, wędzona na zimno 3x4h i podsuszana. Wyszła jak na zdjęciu, jest bardzo miękka i trochę za krucha, o charakterystycznym smaku. Ta kiełbaska ma ponad 50 dni. Smak: to przecież kindziuk proszę państwa :grin: . Tak przy okazji: jakie pH powinien mieć kindziuk?
    1 punkt
  2. Ponieważ znów musiałam zagospodarować surowiec więc otrzymany wyrób jest a"la wątrobianką mego autorstwa bazującym na kilku różnych przepisach . Wątrobianka jest w 100% z dzika - locha bez cienia dziczego zapachu :grin: więc dlatego zdecydowałam się użyć również tłuszczu z niej. Użyłam całą wątrobę ok 1,5 kg , mięso z obgotowanych kilku kości i tłustych kilku żeberek - 1,5 kg i 0,6 kg tłuszczu. Mieliłam (prawie bo pod koniec zmieliłam łyżeczkę i to był koniec mielenia :???: :???: ) trzy razy przy użyciu sitka 2. Doprawiłam początkowo biorąc pieprzu 2g na kg mięsa ,majeranku 1,5g/kg oraz 20g ( na całość) cebuli granulowanej - wszystkich przypraw , poza cebulą po wstępnej degustacji dosypałam w znacznej ilości a ponadto dodałam trochę czosnku i słodkiej papryki no i wywar z gotowania żeberek i kości w ilości 300ml . Użyłam jelit 28 bo tylko takie miałam w domu, nadziałam i parzyłam a potem po ostudzeniu 2/3 trochę podwedziłam. http://img62.imageshack.us/img62/9995/dzik002.jpg http://imageshack.us/a/img641/1715/dzik009.jpg http://imageshack.us/a/img849/6633/dzik010.jpg http://imageshack.us/a/img6/7974/dzik011.jpg http://imageshack.us/a/img62/8285/dzik012.jpg Po prawej stronie wersja podwędzona , po lewej nie http://imageshack.us/a/img856/7497/dzik013.jpg A tu "zmielona" łyżeczka http://imageshack.us/a/img51/6915/dzik008.jpg
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.