Witam,kluczem do sukcesu jest standaryzacja wędzonych,podpiekanych wyrobów...Ważny jest też równomierny rozkład temperatury.Zaczynając dymienie używałem termometru wbijanego w mięso ale szybko zrezygnowałem ze względu na dyskomfort użytkowania...W chwili obecnej używam tylko termometru w drzwiach wędzarni.Podstawą sukcesu jest dobieranie sztuk mięsa zbliżonych gabarytowo,nie tylko wagowo,ja specjalizuję się w schabach...????.Używam takich 1,2 do 1,3 kg ,wędzę 4 godziny w temperaturze 50-55 stopni,następnie podpiekanie godzinę 90-95 stopni i są miodzio...????????????...Nie jest to takie łatwe,ponieważ mam wędzarnię murowaną opalaną drewnem no i swoje trzeba odstać...ale schabole rekompensują wszystko...????????????.Natomiast bez termometru...nie wyobrażam sobie...