Cześć, na hodowli świntuchów zjadłem zęby. Polskie rasy wszystkie się nadają do tego typu wyrobó. Wbp, pbz (przeważające w hodowli), lepsze bardziej otluszczające, zlotnicka i puławska Nie trzeba szukać niczego zagranicznego. Ważne żeby nie były przekrzykiwanie szczególnie z wyjatkowo stresową i wybitnie mięsną pietrain lub francusko chińskim wymysłem penarlan p76.We Francji odwiedziłem dojrzewalnię, gdzie robiono to na zewnątrz w kominie drewnianym wyglądającym jak parownik w elektroni. Właściciel powiedział, ze znaczenie ma dieta świntuchach, a nie rasa. U niego to był tylko jęczmień i płynna serwatka. Świntuch był ubijany przy masie co najmniej 160 kg. W kominie wisiały całe szynki z kością i npgą, takie po 10 kg przez rok.