Wydawało mi się że mając autoklaw, najważniejszy jest przepis, reszta to pikuś. A tu okazuje się że są problemy. Jak ja to robię, ładuję słoiki do bańki, nabijam do 1,5 bar, odpalam gaz i czekam ok 1h20min do 121 stopni. Zmniejszam gaz by utrzymać temperaturę. W chwili gdy jest 121 stopni, ciśnienie na tym moim amatorskim zegarze pokazuje ok 70-80 psi. Odpalam stoper., czekam 50 minut i wyłączam gaz. Czekam aż ostygnie i wyjmuję, po spuszczeniu ciśnienia. W żaden sposób, nie odpowietrzam słoików. Nic z nich nie wypływa i nie wciągają wody z zewnątrz, ale jako że nie są do końca harmetyczne, to "klik" nie jest wciągnięty, a zakrętki są luźne. Mam dodatkowe pytanie: dlaczego nie można drugi raz sterylizować słoików? Czy jest ktoś w stanie polecić mi dokładny szklany lub inny termometr pasujący do mojej rurki? Muszę przeprowadzić doświadczenie ze słoikami z wodą i będę upuszczał ciśnienie, by nie przekroczyło 3 bar. w złączniku zakręyki od pansloik.pl po ostatniej sterylizacji. Dzięki za wcześniejszą pomoc, proszę o więcej, temat sterylizacji mnie mocno wciąga.