Witam szanownych kolegów z forum.
Pekluje do wędzenia kilka kawałków szynki, schabu i polędwicy. Dzisiaj podczas kontroli mięsa zauważyłem że miejscami ma ono taki dziwny kolor widoczny na zdjęciu. Mięso leży całkowicie zanurzone w solance, 50g peklosoli na litr wody, wywar z podstawowymi przyprawami. Łącznie pięć litrów zalewy akurat ładnie wszystko przykryło. Dociśnięte talerzem dla pewności żeby nic nie wyszło nad wodę. Miska stoi w lodówce już około 1,5 tygodnia. Dodam że solanka nie śmierdzi, raczej pachnie wywarem z przypraw. Czy to mięso nadaję się do wędzenia czy już tylko raczej do śmieci? Nie chciałbym marnować całego dnia na wędzenie a później ryzykować zatrucia pokarmowego jeżeli z mięskiem może być coś nie tak. Dlatego korzystam z możliwości i pytam fachowców. Pozdrawiam